Bieżące odcinki cz. 1
Pani doktor po raz kolejny daje wyraz swojej kompetencji - napada na mężą że może swoim poczynaniem mogli tylko "wszystkim zaszkodzić". Takiej horągiewki świat nie widział... teraz będzie starała wybrnąć z tej sytuacji i miec przy tym czyściutki rączki
Morgan jest niesamowita... kobieta magnez
Morgan jest niesamowita... kobieta magnez
Ostatnio zmieniony 2006-09-28, 16:47 przez Ashlar, łącznie zmieniany 2 razy.
W ostatniej scenie dzisiaj juz mi sie zaczelo robic zal Brook, myslalam, ze zrozumiala w jakiej sytuacji jest Thorne i Macy, a ona wciaz swoje: musisz ja rzucic, musisz jej powiedziec, dzisiaj,etc. Straszna egoistka tylko jej wlasne szczescie sie dla niej liczy, za grosz wrazliwosci, nie zasluguje na Thorna.
niektorzy lubia innych bardziej, niz inni niektorych
Po dzisiejszych odcinkach współczuje Thornowi i gratuluję głupoty Po co on sie żenił z Macy tak szybko??I po co mówił że ją kocha skoro tak nie jest?Chociaż dziś powiedział że ją niby kocha,ale Brook też.............ech........
Zauważyliście że dziś kiedy pokazywali Dom Mody SPECTRA to po schodach znów wchodził ten sam dziadek co ostatnim razem?? czyżby to kolejna mała wpadka B&B??
Zauważyliście że dziś kiedy pokazywali Dom Mody SPECTRA to po schodach znów wchodził ten sam dziadek co ostatnim razem?? czyżby to kolejna mała wpadka B&B??
Nie zauważyłam dziadka. Ale jak Macy powiedziała Thornowi, że wie, że jej nigdy nie zawiedzie plus to wspomnienie z Wenecji (nie oglądałam tego wcześniej), nawt mój mąż wykrzyknął znad zupy: ale mu zabiła ćwieka. Nie sądzę, że Macy manipuluję Thornem, tylko co będzie z uroczą Brooke?
Chwila która trwa, może być najlepszą z wszystkich chwil...
Stefa jaki ma gabinet
Nigdy wcześniej nie widziałem tego gabinetu i wogóle po raz pierwszy chyba zobaczyłem Stefe w pracy przy biurku jak udaje, że coś robi (bo zawsze tylko chodzi i myśli jak pozbyć się Brooke)
Morgan jak na razie mi się podoba.......
Macy jest tragiczna..........każdy by zauważył, że Thorne jej nie kocha ale ona jest chyba ślepa i tago nie widzi
Nigdy wcześniej nie widziałem tego gabinetu i wogóle po raz pierwszy chyba zobaczyłem Stefe w pracy przy biurku jak udaje, że coś robi (bo zawsze tylko chodzi i myśli jak pozbyć się Brooke)
Morgan jak na razie mi się podoba.......
Macy jest tragiczna..........każdy by zauważył, że Thorne jej nie kocha ale ona jest chyba ślepa i tago nie widzi
Ale Eric znów mnie dzisiaj wkurzył. Już się chce pozbyć Morgan Zapomniał chyba kto w tej firmie rządzi Taylor dzisiaj zabrakło argumentów w rozmowie z Brooke i co ciekawe po powrocie do domu w rozmowie z Ridgem zajęła przeciwne stanowisko niż w rozmowie z Brooke... W ogóle to Taylor dalej pracuje jako psychiatra? Ciągle ją widzimy w Forrester Creations, może powinna więcej czasu poświęcić dzieciom, do których tak ją ciągnęło w Wenecji a nie zajmować się sprawami Brooke i Thorne'a. Stephanie i Sally w takiej komitywie to rzeczywiście rzadki widok
Widok Stefci i Sally razem to mój ulubiony widok Stefcia miała dzisiaj ciągle uśmiechnięta minę - taką ją lubię Sally zresztą też Dzisiejsze odcinki były dla mnie nudne i w sumie nic nie wniosły. Brooke ukazała mi się pierwszy raz jako egoistka, która myśli tylko o swoim szczęściu, w ogóle nie obchodzi ją odpowiedzialność Thorne'a oraz Macy, która przecież też zasługuje na szczęście. Nie wiem, może ostatnio jestem trochę za bardzo uprzedzony do Brooke... Thorne popełnił głupotę biorąc ślub bez miłości A Morgan zapowiada się super Dzisiaj w sumie tylko czekałem na sceny z jej udziałem :d
Zapraszam do czytania:
http://www.forummns.pl/viewtopic.php?t=1195
http://www.forummns.pl/viewtopic.php?t=1195
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość