Bridget i Nick to świetna para Widać, że pasują do siebie, różnica wieku nic nie znaczy ^^ Nawet Ridge zauważył, że powinni być razem. A Eryk dał swoje błogosławieństwo Czyżby zbliżał się kolejny ślub?
Jak na razie to ta para całkiem mi się podoba
Widać że Bridget i Dominic pasują do siebie, Eric'owi się podoba że jego córka miałaby się związać z Nickiem, nawet Ridge powiedział że do siebie pasują.
Trzymam za nich kciuki
Jeżeli po dzisiejszym odcinku jeszcze ktoś wierzy w miłość tego pseudo marynarzyka i Bridget, to zostaje mu tylko żal.pl
Nick wyraźnie powiedział Brooke, że wszystkie kobiety go chcą, tylko nie ona, czyli jedno jej słowo i natychmiast jest nią. Bridget jest więc dla niego tylko namiastką Brooke, taką samą, jak Thorne był dla Brooke, żal mi Bridget. Z tego związku będzie tylko płacz i zgrzytanie zębami.
Zawiodłam się na Nicku. Niby wszystko było fajnie i pięknie z nim i Bridget, ale tylko do momentu, kiedy Ridge nie przepadł. Ta jego wczorajsza aluzja w rozmowie z Brooke była delikatnie mówiąc nie fair w stosunku do Bridget (dziwne tylko, że nie podsłuchiwała )
Nie mógł mieć Brooke, to wziął córeczkę, a teraz jak jest szansa, to już puszcza żałuzje... I znów Bridget wychodzi na głupią, straszne, co zrobili z tą postacią
Zgadzam się, pewnie Brooke się zdziwi, że Nick wyznał Bridget miłość.
A ten pocałunek w strugach deszczu to być może nawiązanie do filmu "Cztery wesela i pogrzeb".
Wierzycie Nick'owi Ja mam pewne wątpliwości , wie ,że Brooke nie może mieć , więc postanowił zadowolić się Bridget , córką Brooke . Oceniać jeszcze nie można, po patrzymy i obserwujmy
Tiril pisze:On nawet niekoniecznie musi zdawać sobie z tego sprawę, może naprawdę wierzyć, że jest tak jak mówi.
Właśnie, on chce wierzyć w to co mówi, czyli że kocha Bridget. Rzeczywistość jest niestety brutalna i jak to ostatnio podkreślają, jeżeli jakiś facet raz miał Brooke, to już do końca życia będzie jej pragnął.
Robi pisze:Wierzycie Nick'owi Ja mam pewne wątpliwości , wie ,że Brooke nie może mieć , więc postanowił zadowolić się Bridget , córką Brooke . Oceniać jeszcze nie można, po patrzymy i obserwujmy
Zgadzam się z Robim!
Doc by powiedziała, że Nick robi przeniesienie! Myślę, że nieświadomie, ale jednak...
Nicka połączyła z Bridget samotność i nieszczęśliwa miłość. Ze strony Bridget do Ridge'a, a ze strony Nicka do Brooke... Nie za dobry początek...
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".
Też tak myśle. Ogólnie ten cały prostokąt (Bridget-Nick-Brooke-Ridge) jest meganudny i smutne, że takie ładne (ale niestety strasznie głupie, jak Bridget) babeczki uganiają się za takimi dziadami jak Nick i Ridge.