Scenariusze
To mnie najbardziej rozśmieszyło. Ogólnie fajne, ale też uważam, że trochę za dużo CJ'a. Takie to wszystko zawiłe, że czytając to, czasami musiałem się chwilę pozastanawiać jak wyglądają te relacje rodzinneGoku pisze:Brooke: Przestań się wykręcać. Nienawidzę cię. Nie dziwię się, że Taylor, Macy i Stephanie od ciebie odeszły!
Wyobraźcie sobie taki scenariusz:
Po swoim powrocie z zaświatów Taylor spotyka się ze Stephanie, która opowiada jej o wszystkim co działo sie podczas jej nieobecności:
Stephanie : "Mam jeszcze jedną bardzo złą wiadomość - Macy nie żyje..."
Taylor: "Ale ona już chyba nie żyła, zanim ja nie żyłam, prawda?
Staphanie: "Tak, ale kiedy wszyscy myśleli, że Macy nie żyje i że ty nie żyjesz, okazało się jednak, że Macy żyje"
Taylor: "Czyli po tym jak Macy nie żyła po raz 1, a ja nie żyłam po raz 3, to okazało się, że Macy żyje a potem nie żyła po raz 2" ?
Stephanie: "Dokładnie. Na szczęście po tym jak się okazało, że Macy nie żyje po raz 2, okazało się że TY żyjesz. To cudownie! Powinniśmy się też cieszyć, że Ridge żyje."
Taylor: "To Ridge też nie żył?"
Stephanie "Oczywiście - po tym jak ty nie żyłaś po raz 3 i Macy nie żyła już po raz 2, Ridge nie żył po raz 1, ale po krótkim czasie okazało się, że żyje"
Taylor: "Biedny Ridge... 1 raz w umieraniu jest najtrudniejszy...."
Stephanie: "I ostatnia wiadomość - moja wieloletnia służąca Helen - nie żyje..."
Taylor: "Ale po jakims czasie okazało się, że żyje ?????????? Powiedz, że tak!"
chwila milczenia......
Stephanie: "Niestety.... Helen umarła naprawdę...."
Taylor: " Jednak byli na tym świecie ludzie, którzy potrafili porządnie umrzeć"
Po swoim powrocie z zaświatów Taylor spotyka się ze Stephanie, która opowiada jej o wszystkim co działo sie podczas jej nieobecności:
Stephanie : "Mam jeszcze jedną bardzo złą wiadomość - Macy nie żyje..."
Taylor: "Ale ona już chyba nie żyła, zanim ja nie żyłam, prawda?
Staphanie: "Tak, ale kiedy wszyscy myśleli, że Macy nie żyje i że ty nie żyjesz, okazało się jednak, że Macy żyje"
Taylor: "Czyli po tym jak Macy nie żyła po raz 1, a ja nie żyłam po raz 3, to okazało się, że Macy żyje a potem nie żyła po raz 2" ?
Stephanie: "Dokładnie. Na szczęście po tym jak się okazało, że Macy nie żyje po raz 2, okazało się że TY żyjesz. To cudownie! Powinniśmy się też cieszyć, że Ridge żyje."
Taylor: "To Ridge też nie żył?"
Stephanie "Oczywiście - po tym jak ty nie żyłaś po raz 3 i Macy nie żyła już po raz 2, Ridge nie żył po raz 1, ale po krótkim czasie okazało się, że żyje"
Taylor: "Biedny Ridge... 1 raz w umieraniu jest najtrudniejszy...."
Stephanie: "I ostatnia wiadomość - moja wieloletnia służąca Helen - nie żyje..."
Taylor: "Ale po jakims czasie okazało się, że żyje ?????????? Powiedz, że tak!"
chwila milczenia......
Stephanie: "Niestety.... Helen umarła naprawdę...."
Taylor: " Jednak byli na tym świecie ludzie, którzy potrafili porządnie umrzeć"
mailo - twój dialog jest boski
[scroll][you] Zapraszam na Forum Katherine Kelly Lang, serialowej Brooke Logan Forrester[/scroll]
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
Z takimi doświadczeniami jak mają, Forresterowie nie powinni tak z miejsca dawać wiary każdej śmierci o której się dowiedzą. Powinni np ustalić jakiś umowny okres czasu po którym dopiero, jeśli osoba nie zmartwychwstanie, dopuszczać taką możliwość, że może faktycznie umarła
I’m your dream, make you real
I’m your eyes when you must steal
I’m your pain when you can’t feel
Sad but true
I’m your eyes when you must steal
I’m your pain when you can’t feel
Sad but true
Udało mi się zdobyć kolejne scenariusze MnS prosto z Chin! Poprzednie odcinki można znaleźć tu - http://www.forummns.pl/viewtopic.php?p=163075#163075
Odcinek 15671.
Taylor leży w łózku. Nagle budzi ją ból w okolicach prawego silikonu. Zauważa Morgan wbijającą jej nóż.
Taylor: Boże, Morgan! Co ty robisz z moim nowiutkim biustem? Przecież zafundowali mi go ludzie z Biedronki za reklamę ich gazety z programem!
Morgan: Zabijam Cię Taylor!
Taylor: Nie! Morgan! Czemu? Czemu mi to robisz? Przecież byłam dla ciebie taka dobra i miła. Ja przez przypadek zrzuciłam cię przez tą barierkę! Naprawdę! Zobaczyłam nagie zdjęcie Stephanie na ścianie i tak się przestraszyłam, że zemdlałam i upadłam na ciebie. Kiedy się ocknęłam ty już leżałaś na dole.
Morgan: Zamknij się w końcu! Ty nic nie rozumiesz Taylor? Ja cię wysyłam w piękną, darmową podróż do sanatorium w Maroku z profesjonalną obsługą, żebyś w końcu odpoczęła po tych wszystkich zgonach, a ty jeszcze marudzisz?
Taylor: Oh! Nie wiedziałam! Przepraszam Morgan! I przepraszam, że przespałam się z twoim synem!
Morgan: O ty szmato! <przebija jej silikon na wylot>
Taylor: AAA! <umiera>
Morgan: Moim synem? Przecież ja nie mam syna! Halo! Taylor! Słyszysz mnie! Ja nie mam żadnego syna!!! Nie słyszy... O Boże! Co ja zrobiłam?! Przez ten silikon nie trafiłam w serce! Taylor może teraz się wykrwawić i... umrzeć! O nie! Muszę zadzwonić do Omara. <wyciąga telefon komórkowy>
Koniec odcinka 15671.
Odcinek 15672.
Trwa pogrzeb Macy. Zaraz po pogrzebie wszyscy idą do domku Amber na imprezę.
Amber<drze się do mikrofonu>: Zróbcie hałas dla denatki!
Wszyscy: <robią hałas>
CJ<podchodzi do Amber>: Mamo, jak mogłaś? Jak mogłaś zabić moją Macy?
Amber: No nie płacz synku, nie płacz. Znajdziesz sobie taką kolejną podobną do Macy. Może Jackie?
CJ: Czy ty upadłaś na głowę?
Amber: Synku... Muszę ci o czymś powiedzieć. Nie jesteś matką Brooke.
CJ: Co? Ale to... To niemożliwe! Przecież 4 odcinki temu Brooke była u mnie i powiedziała mi, że jestem jej matką!
Amber: Kłamała! A Ridge żyje, ukrywa go w piwnicy! Synku, oni próbują cię wrobić.
W tym momencie Brooke otwiera drzwi i wbija się na imprezę razem z kilkoma policjantami.
Policjant #1: C.J.u Jakcitam, jesteś aresztowany!
Amber patrzy ze złością w oczach na Brooke, Brooke uśmiecha się złośliwie i patrzy na Amber w stylu "Znów z tobą wygrałam suko!"
Koniec odcinka 15672.
Odcinek 15671.
Taylor leży w łózku. Nagle budzi ją ból w okolicach prawego silikonu. Zauważa Morgan wbijającą jej nóż.
Taylor: Boże, Morgan! Co ty robisz z moim nowiutkim biustem? Przecież zafundowali mi go ludzie z Biedronki za reklamę ich gazety z programem!
Morgan: Zabijam Cię Taylor!
Taylor: Nie! Morgan! Czemu? Czemu mi to robisz? Przecież byłam dla ciebie taka dobra i miła. Ja przez przypadek zrzuciłam cię przez tą barierkę! Naprawdę! Zobaczyłam nagie zdjęcie Stephanie na ścianie i tak się przestraszyłam, że zemdlałam i upadłam na ciebie. Kiedy się ocknęłam ty już leżałaś na dole.
Morgan: Zamknij się w końcu! Ty nic nie rozumiesz Taylor? Ja cię wysyłam w piękną, darmową podróż do sanatorium w Maroku z profesjonalną obsługą, żebyś w końcu odpoczęła po tych wszystkich zgonach, a ty jeszcze marudzisz?
Taylor: Oh! Nie wiedziałam! Przepraszam Morgan! I przepraszam, że przespałam się z twoim synem!
Morgan: O ty szmato! <przebija jej silikon na wylot>
Taylor: AAA! <umiera>
Morgan: Moim synem? Przecież ja nie mam syna! Halo! Taylor! Słyszysz mnie! Ja nie mam żadnego syna!!! Nie słyszy... O Boże! Co ja zrobiłam?! Przez ten silikon nie trafiłam w serce! Taylor może teraz się wykrwawić i... umrzeć! O nie! Muszę zadzwonić do Omara. <wyciąga telefon komórkowy>
Koniec odcinka 15671.
Odcinek 15672.
Trwa pogrzeb Macy. Zaraz po pogrzebie wszyscy idą do domku Amber na imprezę.
Amber<drze się do mikrofonu>: Zróbcie hałas dla denatki!
Wszyscy: <robią hałas>
CJ<podchodzi do Amber>: Mamo, jak mogłaś? Jak mogłaś zabić moją Macy?
Amber: No nie płacz synku, nie płacz. Znajdziesz sobie taką kolejną podobną do Macy. Może Jackie?
CJ: Czy ty upadłaś na głowę?
Amber: Synku... Muszę ci o czymś powiedzieć. Nie jesteś matką Brooke.
CJ: Co? Ale to... To niemożliwe! Przecież 4 odcinki temu Brooke była u mnie i powiedziała mi, że jestem jej matką!
Amber: Kłamała! A Ridge żyje, ukrywa go w piwnicy! Synku, oni próbują cię wrobić.
W tym momencie Brooke otwiera drzwi i wbija się na imprezę razem z kilkoma policjantami.
Policjant #1: C.J.u Jakcitam, jesteś aresztowany!
Amber patrzy ze złością w oczach na Brooke, Brooke uśmiecha się złośliwie i patrzy na Amber w stylu "Znów z tobą wygrałam suko!"
Koniec odcinka 15672.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości