Jubileusze "MnS"
Jubileusze "MnS"
Na początku września TVP wyemituje 3000. (a tak naprawdę już 3215.) odcinek Mns. Takim wydarzeniom towarzyszą artykuły w różnych czasopismach, gazetach, dodatkach telewizyjnych. Nie zawsze te teksty przedstawiają "Modę na sukces" w dobrym świetle, a najczęsciej robią to w sposób ironiczny. W związku z tym wysuwam propozycję napisania poważnego, profesjonalnego, a zarazem pozytywnego artykułu na temat naszego ulubionego serialu w związku ze zbliżającą się "rocznicą", a następnie skontaktowania się (o ile to możliwe) z działami redakcyjnymi dużych gazet (np. "Gazetą Wyborcza"), zajmującymi się dodatkami telewizyjnymi i polecania im tego artykułu, ewentualnie zasugerowania, co w takim artykule miałoby się znaleźć.
Myślę, że należałoby przedstawić laikom, a także mniej doinformowanym wiernym fanom "Mody", rzetelnej informacji np. że to tak naprawdę nie jest 3000. odcinek, ale już 3215, bo TVP zaczęła emisję serialu nie od pierwszego odcinka, ale od odcinka 216 (1 + 215 = 216). czyli od odcinkow z marca 1998, że serial nie ogladąją wyłącznie starsze kobiety, ale również mnóstwo ludzi młodych, z których wielu prowadzi w internecie ożywioną, a zarazem stojącą na wysokim poziomie, dyskusję na temat serialu. Można przedstawić zalety, ale również wady serialu np. akcja serialu wydaje się posuwać wolno, ale z drugiej strony służy to budowaniu napięcia - serial ten osiąga pod tym względem mistrzostwo, ze wszystkich emitowanych w Polsce seriali, tzw. "ważne odcinki", z finałami wątków, rozwiązaniem jakiejś zagadki, końcem intrygi, są źródłem gigantycznej dawki pozytywnych emocji. W dodatku, to chyba jedno z najważniejszych, serial ten NIE jest telenowelą czy soap-operę. Sam John McCook (Eric Forrester) podkreślał, w wywiadzie, że serial ten należy do gatunku "day-time drama" i na pewno nie jest soap operę.
Myślę, że w tym temacie możnaby zrobić konkurs na artykuły pt. "To już 3000. odcinek "Mody na sukces" w TVP1".
Następnie forumowicze zadecydowaliby, który z artukułów najlepiej tzn. w rzetelny, ciekawy sposób, z oddaniem prawdy, informuje o serialu. Artykuł mógłby stać się naszą wizytówką i mógłby zrobić wiele dla promocji serialu. Należy się spieszyć, bo często kluczowe decyzje na temat artykułów w gazetach zapadają na kilka tygodni przed ich opublikowaniem.
Mam nadzieję, że moja propozycja spotka się z Waszym oddźwiękiem.
Myślę, że należałoby przedstawić laikom, a także mniej doinformowanym wiernym fanom "Mody", rzetelnej informacji np. że to tak naprawdę nie jest 3000. odcinek, ale już 3215, bo TVP zaczęła emisję serialu nie od pierwszego odcinka, ale od odcinka 216 (1 + 215 = 216). czyli od odcinkow z marca 1998, że serial nie ogladąją wyłącznie starsze kobiety, ale również mnóstwo ludzi młodych, z których wielu prowadzi w internecie ożywioną, a zarazem stojącą na wysokim poziomie, dyskusję na temat serialu. Można przedstawić zalety, ale również wady serialu np. akcja serialu wydaje się posuwać wolno, ale z drugiej strony służy to budowaniu napięcia - serial ten osiąga pod tym względem mistrzostwo, ze wszystkich emitowanych w Polsce seriali, tzw. "ważne odcinki", z finałami wątków, rozwiązaniem jakiejś zagadki, końcem intrygi, są źródłem gigantycznej dawki pozytywnych emocji. W dodatku, to chyba jedno z najważniejszych, serial ten NIE jest telenowelą czy soap-operę. Sam John McCook (Eric Forrester) podkreślał, w wywiadzie, że serial ten należy do gatunku "day-time drama" i na pewno nie jest soap operę.
Myślę, że w tym temacie możnaby zrobić konkurs na artykuły pt. "To już 3000. odcinek "Mody na sukces" w TVP1".
Następnie forumowicze zadecydowaliby, który z artukułów najlepiej tzn. w rzetelny, ciekawy sposób, z oddaniem prawdy, informuje o serialu. Artykuł mógłby stać się naszą wizytówką i mógłby zrobić wiele dla promocji serialu. Należy się spieszyć, bo często kluczowe decyzje na temat artykułów w gazetach zapadają na kilka tygodni przed ich opublikowaniem.
Mam nadzieję, że moja propozycja spotka się z Waszym oddźwiękiem.
Ostatnio zmieniony 06 sty 2009, 21:11 przez jahek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Administrator
- Posty: 9848
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 18
- Wiek: 42
Wszystkie pomysły promujące serial są dobre. Ja pamiętam, że przy okazji emisji 2000 (2215) odcinka serialu YVP zorganizowała mało ciekawy konkurs audiotele. Pytanie jak zawsze przy takich inicjatywach było banalne. Bodajże dotyczyło to tego w jakiej greupie zawodowej toczy się akcja serialu, czy coś podobnego. Założę się, że z okazji zbliżającego się jubileuszu TVP nie wymyśli nic innego jak konkurs, albo nic nie zrobi, by upamiętnić tę chwilę. Pożyjemy, zobaczymy jak to teraz będzie wyglądało.
I wtedy nagrodą główną była wycieczka do Los Angeles i wizyta na planie MNS.Dawidek pisze:Wszystkie pomysły promujące serial są dobre. Ja pamiętam, że przy okazji emisji 2000 (2215) odcinka serialu YVP zorganizowała mało ciekawy konkurs audiotele. Pytanie jak zawsze przy takich inicjatywach było banalne. Bodajże dotyczyło to tego w jakiej greupie zawodowej toczy się akcja serialu, czy coś podobnego. Założę się, że z okazji zbliżającego się jubileuszu TVP nie wymyśli nic innego jak konkurs, albo nic nie zrobi, by upamiętnić tę chwilę. Pożyjemy, zobaczymy jak to teraz będzie wyglądało.
Jak ja to chciałem wygrać.
-
- Posty: 5254
- Rejestracja: 03 lut 2006, 11:10
- Lokalizacja: Kalisz
Mmmmm ciekawe jaką teraz niespodziankę przygotują. Cieszyłbym się nawet z kubka albo książki ale gdyby znów była wycieczka na plan serialu w LA to chyba bym dzwonił i dzwonił. Wyobrażam sobie spotkanie z Taylor i Stephanie... Mmmmmmm
Ale nikt nie kwapi się do jakiś konkursów chociaż już od kilku tygodni jest ten z "Klanem" może tuż po tym będzie konkurs MNS z pytaniem: "Jak ma na imię seniorka rodu Forresterów" albo "Gdzie mieszkają bohaterowie serialu"??:D
Ale nikt nie kwapi się do jakiś konkursów chociaż już od kilku tygodni jest ten z "Klanem" może tuż po tym będzie konkurs MNS z pytaniem: "Jak ma na imię seniorka rodu Forresterów" albo "Gdzie mieszkają bohaterowie serialu"??:D
Nobody does it better
-
- Posty: 5254
- Rejestracja: 03 lut 2006, 11:10
- Lokalizacja: Kalisz
Najczęściej stawianym zarzutem nie jest powolność akcji, ale schematyczność (tu są szczegóły: http://www.forummns.pl/viewtopic.php?t=172 ) i sztuczność. Z drugiej strony serial ma bardzo wiele zalet, których nieoglądający go nie znają.
I tak:
- Wiarygodnie pokazuje wielokulturowość USA i ich mieszkańców. Pamiętacie pojawienie się Twain, Amber czy wcześniej Meggie Forrester? Moim zdaniem różnice między nimi a innymi bohaterami zostały pokazane wiarygodnie.
- Nie ma w nim nachalnej poprawności politycznej. W bardzo wielu amerykańskich serialach zawsze musi się pojawić murzyn(ka) i osoba o urodzie charakterystycznej dla Dalekiego Wschodu. Po prostu musi, co z czasem robi się wręcz śmieszne (zwłaszcza jeżeli producenci nie mają pomysłu na postać). W MnS to zjawisko nie występuje. Z drugiej strony jeżeli na planie pojawi się ktoś taki (czarni policiani czy Michael, dawna współlokatorka Dylana) wszyscy traktują to jako coś naturalnego. Osoby te są oceniane przez pryzmat swego charakteru i wiedzy, nie wyglądu. I tak być powinno.
- Porusza ważne problemy społeczne (górnolotnie to zabrzmiało ). Choćby scena gdy Amber idzie do kliniki aborcyjnej. Publicznej kliniki, nie prywatnej dla bogatrzych. Zapewne niejedna nastolatka przypomniała ją sobie, gdy ktoś zaproponował jej przygodny seks.
- Ma dobrze wyważone proporcje akcji (intrygi Sheilli, historie kryminalne), komedii (wiadomo - Sally i jej najbliżsi) i zadumy (Macy czy Taylor odowiadające o swej religijności).
Na artykuł jako taki specjalnie nie liczę, ale jeżeli np. wyślemy do Wyborczej dłuższy list z powołaniem na forumowiczów z mns.boo.pl/forum , to na 99% wydrukują.
I tak:
- Wiarygodnie pokazuje wielokulturowość USA i ich mieszkańców. Pamiętacie pojawienie się Twain, Amber czy wcześniej Meggie Forrester? Moim zdaniem różnice między nimi a innymi bohaterami zostały pokazane wiarygodnie.
- Nie ma w nim nachalnej poprawności politycznej. W bardzo wielu amerykańskich serialach zawsze musi się pojawić murzyn(ka) i osoba o urodzie charakterystycznej dla Dalekiego Wschodu. Po prostu musi, co z czasem robi się wręcz śmieszne (zwłaszcza jeżeli producenci nie mają pomysłu na postać). W MnS to zjawisko nie występuje. Z drugiej strony jeżeli na planie pojawi się ktoś taki (czarni policiani czy Michael, dawna współlokatorka Dylana) wszyscy traktują to jako coś naturalnego. Osoby te są oceniane przez pryzmat swego charakteru i wiedzy, nie wyglądu. I tak być powinno.
- Porusza ważne problemy społeczne (górnolotnie to zabrzmiało ). Choćby scena gdy Amber idzie do kliniki aborcyjnej. Publicznej kliniki, nie prywatnej dla bogatrzych. Zapewne niejedna nastolatka przypomniała ją sobie, gdy ktoś zaproponował jej przygodny seks.
- Ma dobrze wyważone proporcje akcji (intrygi Sheilli, historie kryminalne), komedii (wiadomo - Sally i jej najbliżsi) i zadumy (Macy czy Taylor odowiadające o swej religijności).
Na artykuł jako taki specjalnie nie liczę, ale jeżeli np. wyślemy do Wyborczej dłuższy list z powołaniem na forumowiczów z mns.boo.pl/forum , to na 99% wydrukują.
Dwudziesty sezon "Klanu" wystartował, bynajmniej nie jest źle Zapraszam do dyskusji w temacie poświęconym temu serialowi
-
- Administrator
- Posty: 9848
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 18
- Wiek: 42
Muszę jedną rzecz dorzucuć, nie wiem dokładnie kiedy przypadnie ten 3000 odcinek, ale wg moich ogólnych wyliczeń będzie to pierwszy tydzień września. O ile wiem wtedy będzie Toud de Pologne i może się okazać, że przez tydzień nie będzie serialu. Nawet by mi to odpowiadało, ponieważ czeka mnie wielki remont i tydzień bez mody w TVP byłoby dla mnie zbawieniem, a nie mam możliwości nagrywania. Więc uczulam na fakt możliwej tygodniowej przerwy w okolicach 3000 odcinka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości