Brooke vs Taylor

[Robi]

Jak do tej pory ona nigdy nie rzuciła Ridga . Z Erickiem to oboje chcieli rozwodu . Za Grant wyszła za mąż bo nie wiedziała co ma robić ,choć tego nie chciała i Rigde też nie chciał ale było zapóźno. Brooke za to nigdy nie oszukiwała w sprawach dzieci wporównaniu do Taylor. Taylor krążyła zawsze nad Ridgem nawet jak nic nie wskazywało na to że się rozwodzą - oczywiście przy wsparciu cesarzowej!

[Adex-fan Brooke]

Brooke ma więcej zalet od Taylor, nie wiem jak w ogóle moża na dłużej lubić Taylor. To wokół Brooke kręci się serial od początku.

[FanStefci]

Jak udawała ciążę, to też nie oszukiwała z dziećmi. Jasne. Udało ci się mnie rozśmieszyć.

Owszem, serial kręci się wokół Brooke i intryg, z których słynie od samego początku jak tylko pojawiła się w serialu. Najpierw postanowiła wyeliminować Caroline, gdy to się nie udało rozbiła małżeństwo Stephanie, później stwierdziła, że jednak trzeba wrócić do Ridge'a, więc zaczęła mieszać się w jego związek z Taylor i tak w kółko. Ja nie wiem po co wałkujemy ten temat po raz setny, i tak nie dojdziemy do żadnego porozumienia.

[LoLex]

Taylor najlepiej pasuje wg mnie do Omara, a Brooke zawsze będzie pasować najlepiej do Ridge'a. Wtedy byliby szczęśliwi. Wokół Taylor wszyscy by latali na około i nie miałaby już żadnych problemów typu pracować czy nie pracować.

[Robi]

Nie wiadomo czy była w ciąży czy nie więc są to SPEKULACJE . Tak masz racje wszystkie małżeństw zepsuła Brooke tylko o jednym zapomniałeś że do tanga trzeba dwojga. Kiedy po Ericku Brooke wyszła za mąż za Ridga święta Taylor spała z Omarem panem i władcą Maroka choć dobrze wiedziała że jest dalej żoną Rigda ale to jej nie przeszkadzało . Taylor najlepiej zrobiła gdyby została na tej pustyni. A co do Brooke ona przynajmniej się nie puszcza w obliczu śmierci ( James -domek w górach) A dyskutować to zawsze warto po to jest ta strona.

[FanStefci]

Chyba kpisz. Nie spała z Omarem.
Brooke w obliczu śmierci się jeszcze nie znalazła, ale gdyby to nastąpiło, to nie mam wątpliwości, że skorzystałaby z okazji przespania się z kimś zanim zejdzie.
A Taylor zrobiła to z pobudek czysto humanitarnych. James ją prawie błagał.

[Adex-fan Brooke]

Ja mam pewność że Brooke była w ciąży. W ogóle ciekawe jaki ten serial byłby bez Brooke z samą Taylor OMG! dno

[FanStefci]

Ja mam pewność że Brooke była w ciąży. W ogóle ciekawe jaki ten serial byłby bez Brooke z samą Taylor OMG! dno

A skąd ta pewność? Zrobiłeś jej badanie na fotelu ginekologicznym?
Ja oglądam ten sam serial równie uważnie, tyle że może bardziej obiektywnie spozieram na Brooke i jestem pewien, że ciąża była udawana. Niczym tonący chwyciła się brzytwy.
A to teatralne poronienie było wprost obleśne. Poczułem do niej odrazę pierwszego stopnia.

[Robi]

Może i nie spała ale wyszła za mąż . Ale z tą sytuacją w górach to ty chyba kpisz , zamiast modlić się i prosić Boga aby dał im sznase dalszego życia to się rozebrała i sie pie..ła straszne . Moim zdaniem nawet Brooke by tego nie zrobiła.

[Adex-fan Brooke]

To dział niespoilerowy więc nie dam ci odpowiedzi, poza tym znam psychikę postaci, którą szczególnie obserwuję od zawsze no i słuchałem tez jej słów jak mówiła o tym z Ridge'm,Stephanie,dziećmi...

[FanStefci]

Może i nie spała ale wyszła za mąż . Ale z tą sytuacją w górach to ty chyba kpisz , zamiast modlić się i prosić Boga aby dał im sznase dalszego życia to się rozebrała i sie pie..ła straszne . Moim zdaniem nawet Brooke by tego nie zrobiła.

Brooke zrobiła i zrobi gorsze rzeczy od tego, wołające o pomstę do nieba. Ponownie - dział niespoilerowy, więc bez przykładów.

[B@r]

Ależ oczywiście, że Brooke nie była wtedy w ciąży... Chciała tylko zyskać na czasie i zatrzymać Ridge'a przy sobie... I tak cieszmy się, że nie przespała się z kimś innym po to tylko żeby zajść w ciążę i mówić, że to dziecko Ridge'a...
Później to teatralne poronienie w łazience...Żałosne!!

[Robi]

A co do jej ciąży Brooke ja jej wierze ona nigdy nie kłamała w takich sytuacjach przeciwnie do Taylor . Brooke może i wiele rzeczy nie mówiła ale w takich sprawach jak ojcostwo dziecka nigdy nie kłamała.

[FanStefci]

To dział niespoilerowy więc nie dam ci odpowiedzi, poza tym znam psychikę postaci, którą szczególnie obserwuję od zawsze no i słuchałem tez jej słów jak mówiła o tym z Ridge'm,Stephanie,dziećmi...

No a co miała się wszystkim przyznać do tej mistyfikacji? Proszę, litości...

[ Dodano: 2006-08-11, 23:09 ]

A co do jej ciąży Brooke ja jej wierze ona nigdy nie kłamała w takich sytuacjach przeciwnie do Taylor . Brooke może i wiele rzeczy nie mówiła ale w takich sprawach jak ojcostwo dziecka nigdy nie kłamała.

Brooke w ogóle nigdy nie kłamie. Jest czysta jak łza.

[Robi]

Jeżeli chodzi o powage kłamstw to palme pierwszestwa ma Taylor . Brooke jest daleko za nią w tych sprawach

[ Dodano: 2006-08-11, 23:13 ]
A co do ciąży Brooke przez kilka tygodni uprawaiła sex z Rigdem więc jest to bardzo prawdopodobne że była wciąży