Bieżące odcinki cz. 1

Dział NIESPOILEROWY - nie wolno odwoływać się do wydarzeń nie pokazanych w Polsce.
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Thorne »

Abec pisze:
Thorne pisze:Może mi ktoś wyjaśnić (może Ty Abec) o czym była mowa w dzisiejszym,1szym odcinku na zebraniu zarządu FC? Kompletnie nic z tego nie zrozumiałem. Szachowali jakimiś dziwnymi,trudnymi pojęciami ekonomicznymi,by coś udowodnić (pewnie,by udowodnić,że wycofanie projektu Brooke "Brooke's Bedroom" to było dobre rozwiązanie),ale i tak nie rozumiałem ich mowy. ::kwasny::
Dopiero teraz tu wszedłem i zobaczyłem pytanie. Chodzi o zabezpieczenia finansowe. Kontrakt terminowy polega z grubsza na tym, że ktoś zobowiązał się, że jeżeli Forresterowie będą w przyszłości mieli stratę, to on im ją po części wyrówna, w zamian za co teraz dostaje forsę (tzn. premia opcyjna). Np.: prowadzę biznes i płacę ci 1000 zł za to, że jak ja w za rok będę miał zyski na poziomie o 100 000 zł. niższym niż poprzednio, to ty zapłacisz mi 20 000, przez co moja strata będzie mniejsza. Ty zaś liczysz, że owej straty nie będzie i że to 1000 premii będzie twoim czystym zyskiem. Jak widać przypomina to trochę mechanizm ubezpieczenia.

Z kolei SWAP jest umową na mocy której dwóch przedsiębiorców ma w przyszłości zamienić się jakimś procentem (np. 5%) swoich zysków. Jeżeli np. jeden z nich prowadzi bardziej ryzykancką politykę, a drugi bardziej zachowawczą, to jeżeli któraś z nich w danym roku okaże się znacznie lepsza, to ten który prowadził niewłaściwą politykę ma trochę udziału w sukcesie tego który prowadził właściwą. Nawiasem mówiąc to musieli się z kimś skonsultować, bo lektor twardo wymawiał to włowo po polsku (swap) - tak jak trzeba, choć narzucała się wymowa angielska (słap).

Kto często ogląda TVN24 powinnien być otrzaskany z tą terminologią, ponieważ w polsce prawami wynikającymi z takich umów można handlować na giełdzie, tak jak akcjami itd. ;)

Swoją drogą skoro Rick nie ma tego na studiach, to co ma? ::chytry:: ::krzyw::
Dzięki za wyjaśnienia! :: bow ::

Jednak...co do kontraktu terminowego. Ten,kto otrzymuje premię opcyjną,przyjmuje na siebie zobowiązanie wyrównania,czy zmniejszenia potencjalnej straty firmy,ale pewnie wtedy wchodzi w taki układ,gdy prawdopodobieństwo takiej straty jest minimalne,prawda? Bo wiadomo,że jeśli na mocy szacunków wychodzi wysokie prawdopodobieństwo straty firmy,to chyba ciężko znalezć kogoś z forsą? :mrgreen: (Wysokie w rozumieniu,że w poprzednim roku [kończącym się roku] była taka i taka strata,dlatego wysokie prawdopodobieństwo,że będzie kolejna strata wobec roku jeszcze wcześniejszego-jeśli to tak działa oczywiśćie) ::jezyk:: Ale jednak to bardzo dziwne...rozumiem,że tu potrzebny jest menedżer do spraw ryzyka,który oceni to konkretne ryzyko otrzymującego premię opcyjną (zakładam,że premia opcyjna nigdy nie jest ani równa,ani większa od sumy pózniejszego wyrównania),więc to ryzyko(jak napisałem powyżej) musi być mniejsze,niż większe,by na tym zarobić-osiągnąć czysty zysk,a firma i tak się zawsze musi zabezpieczać,nie? :mrgreen:
Szogunka
Posty: 2071
Rejestracja: 2006-09-13, 20:31
Lokalizacja: Warmia

Post autor: Szogunka »

Beznadziejny OT :roll:
Czy w aktualnych w Polsce odcinkach Ridge nie jest po jakiejś operacji plastycznej?
Nie lubię Ricka, ale ze względu na Brooke to jemu kibicuję w sporze ze starszym bratem :evil:
Chwila która trwa, może być najlepszą z wszystkich chwil...
Brooke
Posty: 1061
Rejestracja: 2005-08-24, 22:10
Lokalizacja: :)

Post autor: Brooke »

Nie wierze, że Brooke przyznała się do tego że kocha Deacon'a ::plask wczolo: Biedna Bridget ciągle oszukiwana jest przez Deacon'a. Teraz jeszcze prawda o dziecku wyszła na jaw. To jedna wielka tragedia rodzinna.

Bliźniaczki Taylor podrosły i Thomas też jest starszy. :wink:
[you] Jesteś fanem B&B zajrzyj tutaj =>
http://modanasukces.boo.pl/Forum/
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Thorne »

Szogunka pisze:Beznadziejny OT :roll:
Czy w aktualnych w Polsce odcinkach Ridge nie jest po jakiejś operacji plastycznej?
Nie lubię Ricka, ale ze względu na Brooke to jemu kibicuję w sporze ze starszym bratem :evil:
Żałosna jesteś. Jak OT,skoro to nawiązanie do odcinka B&B?????????????? ::kwasny::
Abec
Posty: 5315
Rejestracja: 2006-05-22, 01:53
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Abec »

Thorne pisze:
Abec pisze:
Thorne pisze:Może mi ktoś wyjaśnić (może Ty Abec) o czym była mowa w dzisiejszym,1szym odcinku na zebraniu zarządu FC? Kompletnie nic z tego nie zrozumiałem. Szachowali jakimiś dziwnymi,trudnymi pojęciami ekonomicznymi,by coś udowodnić (pewnie,by udowodnić,że wycofanie projektu Brooke "Brooke's Bedroom" to było dobre rozwiązanie),ale i tak nie rozumiałem ich mowy. ::kwasny::
Dopiero teraz tu wszedłem i zobaczyłem pytanie. Chodzi o zabezpieczenia finansowe. Kontrakt terminowy polega z grubsza na tym, że ktoś zobowiązał się, że jeżeli Forresterowie będą w przyszłości mieli stratę, to on im ją po części wyrówna, w zamian za co teraz dostaje forsę (tzn. premia opcyjna). Np.: prowadzę biznes i płacę ci 1000 zł za to, że jak ja w za rok będę miał zyski na poziomie o 100 000 zł. niższym niż poprzednio, to ty zapłacisz mi 20 000, przez co moja strata będzie mniejsza. Ty zaś liczysz, że owej straty nie będzie i że to 1000 premii będzie twoim czystym zyskiem. Jak widać przypomina to trochę mechanizm ubezpieczenia.

Z kolei SWAP jest umową na mocy której dwóch przedsiębiorców ma w przyszłości zamienić się jakimś procentem (np. 5%) swoich zysków. Jeżeli np. jeden z nich prowadzi bardziej ryzykancką politykę, a drugi bardziej zachowawczą, to jeżeli któraś z nich w danym roku okaże się znacznie lepsza, to ten który prowadził niewłaściwą politykę ma trochę udziału w sukcesie tego który prowadził właściwą. Nawiasem mówiąc to musieli się z kimś skonsultować, bo lektor twardo wymawiał to włowo po polsku (swap) - tak jak trzeba, choć narzucała się wymowa angielska (słap).

Kto często ogląda TVN24 powinnien być otrzaskany z tą terminologią, ponieważ w polsce prawami wynikającymi z takich umów można handlować na giełdzie, tak jak akcjami itd. ;)

Swoją drogą skoro Rick nie ma tego na studiach, to co ma? ::chytry:: ::krzyw::
Dzięki za wyjaśnienia! :: bow ::

Jednak...co do kontraktu terminowego. Ten,kto otrzymuje premię opcyjną,przyjmuje na siebie zobowiązanie wyrównania,czy zmniejszenia potencjalnej straty firmy,ale pewnie wtedy wchodzi w taki układ,gdy prawdopodobieństwo takiej straty jest minimalne,prawda? Bo wiadomo,że jeśli na mocy szacunków wychodzi wysokie prawdopodobieństwo straty firmy,to chyba ciężko znalezć kogoś z forsą? :mrgreen: (Wysokie w rozumieniu,że w poprzednim roku [kończącym się roku] była taka i taka strata,dlatego wysokie prawdopodobieństwo,że będzie kolejna strata wobec roku jeszcze wcześniejszego-jeśli to tak działa oczywiśćie) ::jezyk:: Ale jednak to bardzo dziwne...rozumiem,że tu potrzebny jest menedżer do spraw ryzyka,który oceni to konkretne ryzyko otrzymującego premię opcyjną (zakładam,że premia opcyjna nigdy nie jest ani równa,ani większa od sumy pózniejszego wyrównania),więc to ryzyko(jak napisałem powyżej) musi być mniejsze,niż większe,by na tym zarobić-osiągnąć czysty zysk,a firma i tak się zawsze musi zabezpieczać,nie? :mrgreen:
Zależy od tego czy dana firma zabezspieczająca prowadzi bardziej czy mniej ryzykancką politykę. Tak samo jak w innych dziedzinach - niektórzy jadą po ropę do Iranu, inni nie, bo może tam wybuchnąć wojna. Jak wojna będzie to ci pierwsi stracą wszystko, jak nie, to dużo zyskają (bo Irańczycy wiedzą, że mają mało chętnych i się nie targują). No i im większe ryzyko, tym większa premia.
Awatar użytkownika
Marcus
Posty: 865
Rejestracja: 2007-08-10, 09:55
Lokalizacja: Niderlandia
Płeć: Mężczyzna
x 3
Wiek: 39

Post autor: Marcus »

Nareszcie Deacon dowiedział się prawdy i to chyba już koniec tego zawieszenia, w którym była Brooke od kilkunastu odcinków :) Ciekawe czy Amber zacznie coś podejrzewać odnośnie Brooke i Deacona :?:
Fajne sceny były dzisiaj z Tonym, Kristen i Zende :)
Moje ulubione seriale: Moda na sukces, M jak miłość, Barwy szczęścia, Na dobre i na złe, Smiley, Sex Education, Królowa
Misia
Posty: 1558
Rejestracja: 2006-09-10, 23:05
Lokalizacja: małopolska

Post autor: Misia »

Dziś Brooke powiedziała o Bridget ona tego nie zrozumieNo tak Bridget powinna pogratulować matce zajścia w ciąże z własnym zięciem ::cojest:: Przecież to takie proste i łatwe do zrozumienia jak można takie coś było zrobić ::kwasny:: No i oczywiście nasza kochliwa Brooke odkryła nową miłość ::kwasny:: ::ysz::
Team Hunter:)A jak!
Milagros
Posty: 274
Rejestracja: 2007-06-24, 18:39
Lokalizacja: woj.dolnośląskie

Post autor: Milagros »

Wreszcie Deacon poznał prawdę o ciąży Brooke... ::plask wczolo:
Lubię Brooke i Deacona,ale nie przekonuje mnie zbyt,że tak nagle zapałali do siebie
tak silnym uczuciem :: bow ::
Szkoda mi Bridget,która zaślepiona mówi do Amber"Jestem pewna,że on mnie nigdy nie zdradzi."
Amber oczywiście musiała odkryć,że Deacon nie pojechał do Vegas.
Ciekawi mnie tylko,czy martwi się o jego małżeństwo z Bridget,czy po prostu jest o niego
zazdrosna?
Sceny z Zende i dziećmi Taylor były fajne :D
Nowy aktor grający Thomasa też mi się spodobał.Bliźniaczki również śliczne.
Ale te dzieci w "Modzie..." szybko rosną :zeby:
Miłość nie potępia- miłość oczyszcza i dźwiga.
(Henrik Ibsen)
Właśnie napisałam 300 post!
Awatar użytkownika
Adex-fan Brooke
Posty: 17624
Rejestracja: 2005-08-24, 15:51
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
x 16
Wiek: 39

Post autor: Adex-fan Brooke »

May pisze:Dzisiejsze odcinki strasznie nudne :ziewam: .
Deacon był żałosny ::plask wczolo: . On i te jego teksty ,,To dziecko zastało poczęte dzięki namiętności, która nas łączy.'' ::plask wczolo: ::kwasny:: ::ke:: . Masakra ::ke:: .
Brooke - bez komentarza ::plask wczolo: ::ke:: ::kwasny:: .
Amber odkryła, że Deacon wcale nie pojechał do Las Vegas ::chytry:: .
Zende to naprawdę dobre dziecko ::rad:: . Bardzo go lubię ::ok:: . Miło się patrzy na szczęście jego, Kristen oraz Antonia ::rad:: :serce: .
A w rzeczywistości nie mówił o namiętności to lektor źle przetłumaczył na moje oko i ucho.
Nowy Thomas jest drętwy, ale nie mam nic przeciwko temu przeskokowi czasowemu, Zende ma rówieśników :zeby: bliźniaczki fajne, nagle już nie blond tylko pasujące do rodziców brunetki. Amber z gofrownicą na głowie nie była zbyt ładna dziś, Wreszcie była na koniec pierwszego odcinka reklama jaką pamiętam, na czeskiej tv to była ostatnia jaką można było zobaczyć, ale u nas może być inaczej, bo dawali takie, które u nich nie np. ze ślubami Brooke, zobaczymy.
Polecam:DYNASTIA,Sunset Beach,B&B,Melrose Place,Desperate Housewives,Świat wg Bundych,Allo Allo,Pokolenia,Moonlighting,Baywatch,Alf,Nanny,Co ludzie powiedzą,Ally Mcbeal,QAF,Prison Break,Dexter,Dr Quinn,Too Close To Home,Y&R,Devious Maids...
Zająć

Post autor: Zająć »

Dzisiaj czesciowo wiało nuuuuuuuuudą.
1. Tony (Halik) i Cristen - już patrzeć na nich nie mogę. I te fałszywe uśmiechy... przy pizzy.
2. Brooke i Dicon- fajnie razem wyglądają, ale czy to byla czysta miłość?
3. Amber coś kombinuje, ale już mnie nie denrwuje ( !) jak patrz pk.1.
4. Z tymi witaminami to przegięcie, a jak Dicon miał wyjść przez taras, jak apartament Brooke nie jest na parterze ?
5. Zende fajny, ale kuzynostwo zadziera nosa.
6. Gdzie Królowa Matka i Sally ? Bez nich film jest nuudny.
7. TONI DO DOMU.
justyna18
Posty: 340
Rejestracja: 2007-02-16, 15:15
Lokalizacja: Z daleka..

Post autor: justyna18 »

Już nie mogę słuchac tej gadki Deacon'a, że on nigdy wcześniej nie czyuł sie tak przy kobiecie jak przy Brooke. 2 miesiące temu mówił do Amber... ::kwasny:: ::plask wczolo:
Amber odkryła sekret Deacona'a ::chytry::Myślę że powinna powiedziec o tym Bridget.
Dobrze, że dali większe bliźniaczki i Thomas'a. Zenede będzie miał towarzystwo. w swiom wieku.
Lizzy
Posty: 1069
Rejestracja: 2007-04-12, 20:23
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: Lizzy »

Sceny z Kristen, Tony'm i Zende urocze :serce: tworzą taką fajną rodzinę ;) . Noi mamy nowych odtwórców ról młodych Forresterów ten Thomas jest spoko ;) . A ogólnie wzruszające sceny jak Tony i Kristen przekonywali go że nie wróci do domu dziecka. Wątek z Deaconem i Brooke mnie nie przekonuje. Nie wierzę że można kogoś kochac po przespaniu się z nim ::plask wczolo: . Choc to aby dziecko Brooke miało ojca jest sensowne. W końcu trzeba odpowiadac za swoje czyny. Ale z drugiej strony szkoda mi Bridget więc w końcu nie wiem co o tym sądzic :roll: .
Mareczek
Posty: 6634
Rejestracja: 2007-02-03, 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mareczek »

W dzisiejszych odcinkach zdecydowanie górowały młodzi Forresterowie :serce:

-Stefi i Pheobe
- Zende i Thomas

Te sceny z nimi były urocze :serce: Bardzo podobało mi się zachowanie Thomasa i bliźniaczek, chociaż małe to potrafią zachować się lepiej niż nie jedni gimnazjaliści ::jezyk::

Kristen i Tony - najlepsza para w B&B (zaraz po Brooke i Deaconie) Ich aż chce się oglądać :serce:

Bardzo dobrze, że Brooke powiedziała Deacnowi, że jest z nim w ciązy ::rad:: Mam nadzieję, że mimo zapewnień Brooke ktoś dowie sie o tym dziecku i jego ojcu oczywiście :mrgreen:
Dawidek
Administrator
Posty: 9932
Rejestracja: 2006-06-21, 22:17
Lokalizacja: woj. śląskie
Płeć: Mężczyzna
x 32
Wiek: 42

Post autor: Dawidek »

Deacon mnie dzis z lekka zaskoczył i muszę stwierdzic, że u niego następuje jakas przemiana. Dzisiejsze jego zachowanie może wskazywać na dwie rzeczy. Po pierwsze - idealizm. On chyba wierzy, że cało wyjdą z tej całej niewygodnej sytuacji. I, że Bridget jakoś to zniesie. Po prostu - niepoprawny optymista. ::plask wczolo: Nie wierzę, że to napiszę - ale drugie, co mi dzis przyszło do głowy o Deacon'ie, to...odpowiedzialność. Za Brooke i dziecko, które spłodził. Po prostu poczuł, że musi wziąc odpowiedzialność za dziecko. :roll: Przyznać muszę, że to drugie nie pasuje zbytnio do jego wizerunku. ::ke:: Zastanawiam sie tylko, czy to nie jest przypadkiem chwilowe.
Bridget kocha swojego męża mimo jego wad. Aż się dziwię, że Deacon przyznał, że cokolwiek dobrze się zaczyna układać - to on musi zepsuć. ::cojest::
Amber ma znowu dobrego nosa. wytropiła, że Deacon pojechał nie tam, gdzie miał pojechać. ::loll::
Też zauważyłem, że Thomas i bliźniaczki zostali postarzeni o kilka lat. Od razu rzucili mi się w oczy nowi aktorzy. Cała ta sytuacja wygląda po prostu nienaturalnie. ::plask wczolo: Mnie te postarzanie dzieci denerwuje od początku. ::ysz::
Boldfanka
Posty: 998
Rejestracja: 2005-09-01, 21:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Boldfanka »

Nie mogę znieść tego związku Brooke/Deacon. Strasznie mnie to denerwuje i nie mogę zrozumieć tego ich "uczucia". :(
Może jedyna z tego korzyść, że Brooke wreszcie zrozumiała, że całe życie uganiała się za niewłaściwym Facetem, który nią manipulował.
Ciekawe tylko jak długo wytrwa w tym przekonaniu i kiedy znowu poleci na jedno skinienie Ridżunia - mojego ulubionego Manekina. :(
Deacon na początku mi się podobał - był męski i interesujący. Teraz zachowuje się jak jakaś romemłana ciota kochająca się co pięć minut w innej osobie, a może we wszystkich trzech naraz. Niedługo przypomni sobie może namiętność do Amber :P
Niedobrze się od tego wszystkiego robi. Te scenariusze piszą psychopaci. ::bojesie::

Jeżeli nie skończą tych scen z wiecznie rozanieloną Kristen i baranio uśmiechniętym Toni to rozwalę telewizor albo.....zwymiotuję. :ziewam: Jedyna pociecha to, że przyjemnie patrzy się na Zende.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 0 gości