Bieżące odcinki cz. 1

Dział NIESPOILEROWY - nie wolno odwoływać się do wydarzeń nie pokazanych w Polsce.
Kitty
Posty: 868
Rejestracja: 2006-07-30, 16:26
Lokalizacja: ...

Post autor: Kitty »

Brooke ma wyrzuty sumienia z powodu sytuacji z Deaconem. Powiedziała coś w stylu "Jak mogłam tak skrzywdzić moją córeczkę?". Szkoda, że nie zastanowiła się nad tym, zanim przespała się z własnym zięciem. ::plask wczolo:
Dziwnie zabrzmiał tekst Deacona "dziecko zostało poczęte w wyniku miłości w najczystszej postaci". Rzeczywiście bardzo to czyste uczucie, gdy mąż zdradza żonę z teściową. Chyba że dla niego miłość jest tożsama tylko i wyłącznie z namiętnością.
Sceny Kristen - Tony - Zende - nuda i przesadna słodycz. :roll:
dominik
Posty: 1162
Rejestracja: 2006-12-09, 11:43
Lokalizacja: Mielec

Post autor: dominik »

Nie podobają mi się "nowe" dzieci Taylor i Ridge'a.
Zwłaszcza Thomas, jest taki dziwny. Nie potrafię tego określić.
Sceny z Zende nudne. :ziewam:
Na "związek" Brooke i Deacona nie mogę patrzeć.
Jest okropnie nudny. :ziewam:
justyna18
Posty: 340
Rejestracja: 2007-02-16, 15:15
Lokalizacja: Z daleka..

Post autor: justyna18 »

Moda statnio zrobiła się straszliwie nudna. W koło tylko Deacon i Brooke albe Ridge, Rick i reszta firmu. Zasypiałam dziś na kanapie przy dzisiejszych odcinkach.
Dziś sceny z Brooke i Deacon'em żałosne i straszliwie nudne. :ziewam:
Scena z Amber schodzącą ze schodów też mi się nie podobała. ::kwasny::
Ogólnie odcinki nudne, bardzo nudne. :ziewam: :ziewam:
Awatar użytkownika
Marcus
Posty: 865
Rejestracja: 2007-08-10, 09:55
Lokalizacja: Niderlandia
Płeć: Mężczyzna
x 3
Wiek: 39

Post autor: Marcus »

Najlepsza dzisiaj scena to chyba jak Amber schodziła ze schodów w przebraniu i mówiła, że już czas odsunąć resztę rodzinki od władzy a Stefa się temu przyglądała ::loll::
Jeśli chodzi o Brooke i Deacona to spodziewałem się czegoś innego :(
Moje ulubione seriale: Moda na sukces, M jak miłość, Barwy szczęścia, Na dobre i na złe, Smiley, Sex Education, Królowa
Szogunka
Posty: 2071
Rejestracja: 2006-09-13, 20:31
Lokalizacja: Warmia

Post autor: Szogunka »

Amber co krok udowadnia swoją dojrzałość :lol: . Scena na schodach była i zabawna i niewiarygodna.
Brooke ma silne wsparcie w dzieciach. Stephanie spodziewała się czegoś innego? ::plask wczolo:
Brooke nieźle wygląda jak na kilkumiesięczną ciążę (Deacon kilka miesięcy temu dziwnie się zachowywał i nie przyszedł do pracy ::chytry:: )
Chwila która trwa, może być najlepszą z wszystkich chwil...
Awatar użytkownika
Marcus
Posty: 865
Rejestracja: 2007-08-10, 09:55
Lokalizacja: Niderlandia
Płeć: Mężczyzna
x 3
Wiek: 39

Post autor: Marcus »

Szogunka pisze:Brooke nieźle wygląda jak na kilkumiesięczną ciążę (Deacon kilka miesięcy temu dziwnie się zachowywał i nie przyszedł do pracy ::chytry:: )
No właśnie. Mi się zdawało, że od tamtej pory minęły zaledwie 3-4 tygodnie a nie kilka miesięcy :)
Moje ulubione seriale: Moda na sukces, M jak miłość, Barwy szczęścia, Na dobre i na złe, Smiley, Sex Education, Królowa
Milagros
Posty: 274
Rejestracja: 2007-06-24, 18:39
Lokalizacja: woj.dolnośląskie

Post autor: Milagros »

W dzisiejszych odcinkach powiało nudą :wink:
Jestem zdziwiona postawą Deacona.Czy naprawdę byłby gotów rozwieść się z Bridget,
ożenić z Brooke i razem z nią wychowywać ich dziecko?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć ::kwasny::
Stefa dziś postanowiła odwiedzić zarówno Bridget jak i Ricka.To okropne,że zamierzała
nastawić Bridget przeciwko własnej matce ::plask wczolo:
Amber wywinęła numer z tym przebieraniem się ::jezyk:: Stefa miała fajną minę,jak
to ujrzała :zeby:
Sen Bridget był strasznie naciągany i nudny.Denerwują mnie te marzenia i sny w
każdym odcinku :evil:
Niech coś się zacznie w końcu dziać,bo od tego płaczu Brooke i kłótni o firmę już mi
się słabo robi! ::chytry::
Miłość nie potępia- miłość oczyszcza i dźwiga.
(Henrik Ibsen)
Właśnie napisałam 300 post!
Paco
Posty: 306
Rejestracja: 2006-02-07, 21:55
Lokalizacja: Wlkp

Post autor: Paco »

Odbija wszystkim. Ridge przejoł sie wladzą dobrze, ze choć osmieszył i sprowadził na ziemie Rikusia :lol: On i Amber co za załosna para są siebie warci ::krzyw:: Brooke już kompletnie sie zeszmaca. To trwa nadal ::rad:: Jej idiotyzm przebija wszystko. Deacon tez nielepszy. Brooke powinni zakazac wypowiadania "Kocham Cie" bo bezczesci to piękne słowo ::loll:: :zeby:
Mareczek
Posty: 6634
Rejestracja: 2007-02-03, 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mareczek »

Zachowanie Stephanie było dziś poprostu paskudne :evil:
Co ona sobie wyobraża ::plask wczolo: że Rick i Bridget zdradzą własną matkę? Ona jest chyba nienormalna :x

Amber rozśmieszyła mnie dziś do łez ::loll:: z tym schodzeniem po schodach chyba trochę przesadziła. Ale dobrze że Stephanie to usłyszała - może coś zrozumie (naprawdę wątpie)

Deacon bardzo szlachetnie się zachował, podziwiam go że odważyłby się powiedzieć Bridget o swoim romansie z jej matką.

Brooke była dziś śliczna :serce:
mysia
Posty: 268
Rejestracja: 2007-06-23, 18:21
Lokalizacja: ze snów

Post autor: mysia »

Ostatnie odcinkii niestety nie należą do najciekawszsych. Postępowanie rodziny Forresterów jest okropne, kiedy widzę Ridga i Taylor przełańczam telewizor. Poprostu nienawidze Stephanie, widać, że ta baba myśli tylko o sobie, jak można nastawiać dzieci przeciwko matce ::plask wczolo: , to jest nienormalne. Moim zdaniem powinien zainterweniować Eric, ale on sie mało interesuje tą sprawą.
Amber troche za barzo wybiega w przyszłośc ja rozumiem, że dziewczynie się nudzi i sobie marzy, ale niech tak się nie rozpędza. Scena kiedy schodziła ze schodów komiczna, ale widac, ze Amber troszeczke przesadza.
Sceny z Deaconem i Brook zapowiadały sie ciekawie, a robi się coraz bardziej nudno. Deacon jest troche egoistyczny. Cały czas powtarza, ze Briget sobie bez niego poradzi. Zakochal się w Brook i myśli, ze ich milosc jest najważnieszjsza. Powinien sie opanowac i pomyśleć o innnych. Oczywiście to dobrze, ze jest odpowiedzialnyi, że chce wychowywac dziecko, ale to nie znaczy, ze Briget nie przestała być ważna. Szkoda, że Brook nie wróciła z nim i nie dala popalic Ridgowi.
"Myśl patrząc na niebo. Na gwiazdy. I nie pomyl ich z tymi, które odbijają się na powierzchni stawu"
Dawidek
Administrator
Posty: 9932
Rejestracja: 2006-06-21, 22:17
Lokalizacja: woj. śląskie
Płeć: Mężczyzna
x 32
Wiek: 42

Post autor: Dawidek »

Brooke dzis podjęła wg mnie kompromisową decyzję. Wychowa dziecko, bez ojca. Tylko, że zaczną sie pytania, kto jest ojcem tego dziecka. Stephanie będzie jej wiercić dziurę w brzuchu i głowie. To jest właściwie do przewidzenia. ::plask wczolo: ::loll:: Reszta rodziny też, dzieci także.
Sama stephanie tak chce pomóc swojemu synowi, że az się ośmiesza. Bridget była wręcz świetna. Stephanie usłyszała to, co powinna usłyszeć. ::loll::
Zgadzam się z Wami, ostatnie odcinki są średnio ciekawe.
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Thorne »

Boldfanka pisze:Nie mogę znieść tego związku Brooke/Deacon. Strasznie mnie to denerwuje i nie mogę zrozumieć tego ich "uczucia". :(
Może jedyna z tego korzyść, że Brooke wreszcie zrozumiała, że całe życie uganiała się za niewłaściwym Facetem, który nią manipulował.
Ciekawe tylko jak długo wytrwa w tym przekonaniu i kiedy znowu poleci na jedno skinienie Ridżunia - mojego ulubionego Manekina. :(
Deacon na początku mi się podobał - był męski i interesujący. Teraz zachowuje się jak jakaś romemłana ciota kochająca się co pięć minut w innej osobie, a może we wszystkich trzech naraz. Niedługo przypomni sobie może namiętność do Amber :P
Niedobrze się od tego wszystkiego robi. Te scenariusze piszą psychopaci. ::bojesie::

Jeżeli nie skończą tych scen z wiecznie rozanieloną Kristen i baranio uśmiechniętym Toni to rozwalę telewizor albo.....zwymiotuję. :ziewam: Jedyna pociecha to, że przyjemnie patrzy się na Zende.
No to skoro tak narzekasz i tak pejoratywne emocje wywołują w Tobie odcinki MNS,to po co to nadal oglądasz? :wink:
anita42
Posty: 146
Rejestracja: 2007-05-08, 08:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: anita42 »

Na 200% zgadzam się z Boldfanką co do Brooke i Deacona oraz samej postaci Deacona :: bow :: Ja mam teraz taki system, że jak jestem w domu to nagrywam "Modę", a potem sobie oglądam z przewijaniem scen z B & D, oszczędzając w ten sposób dużo czasu, a co ważniejsze - nerwów...
katenick

Post autor: katenick »

hej jestem nowa, nio a nerwy podczas oglądania tego serialu są... :: bow ::
bastet78
Posty: 240
Rejestracja: 2005-12-05, 22:31
Lokalizacja: Gdzieś tam

Post autor: bastet78 »

Mnie to tam nie rusza. Po co się denerwować takimi rzeczami,haha. ::plask wczolo: ::loll::
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości