Bieżące odcinki cz. 1

[anita42]

OH YEAH! Thank God, nie było Brooke i Deacona Ten wątek jest taki... (nie chcę tu kląć).

[SexyGuy]

Odcinki głupie Kogo intersują jakieś finanse Brooke i Deacon uff nareszcie można od nich odpocząć Brooke to szmaciura, Deacon jest awful Taylorka brzydko w koczku wyglądała Taka fryzka ją postarza Nudy

[Korinn]

Dzisiaj nie zobaczę wystąpienia Ricka, tego, co powie na zebraniu, ide do pracy na 14.00 , może i ktoś doradzić jak potem nadrobić ten odcinek, bo wiem, że ajakieś sposoby tylko się nie orientuję, jakiś link coś, please

[czcina]

Zgadzam się z Dawidkiem, że Taylor faktycznie ostatnio zaczęła hamowac zapędy Ridga i trzeźwo ocenia sytuację Co do Ricka to nigdy go nie lubiłam i jakoś komicznie dla mnie wypada jego zachowanie i tego, że jest dziecinny nie zniweluje fakt, że wcisnął się w garnitur i zrobił napuszoną minę. Nic na to nie poradzę, ale moim zdaniem wygląda jak nastroszony kogucik i jakoś nie mogę się do niego przekonac. Również cieszę się, że scenarzyści dają nam chwilę oddechu od wątku Brooke i Deacona. Ta cała ich wielka miłośc wcale mnie nie przekonuje. Jak widac w Modzie od nienawiści do miłości jeden krok

[Adex-fan Brooke]

Dzisiaj nie zobaczę wystąpienia Ricka, tego, co powie na zebraniu, ide do pracy na 14.00 , może i ktoś doradzić jak potem nadrobić ten odcinek, bo wiem, że ajakieś sposoby tylko się nie orientuję, jakiś link coś, please

W poniedziałek o 8.30 powtórka, ale na pewno jakiś dobry człowiek zamieści na Youtube bo ostatnio są tam regularnie. Myślę że warto oglądać dzisiejsze odcinki

[justyna18]

Dziś odcinki nudne. Nie wiem co miała znaczyć ta szoka z ta kolacja Deacon'a i Bridget. Dobrze, że Rick dziś dokopał Ridge'owi. Już nie bedzie go więcej poniżał.

[Lizzy]

Rick był dziś świetny i tak pięknie wyglądał . Naprawdę spisał się na medal. A Ridge znów zaczyna operację a'la szpieg . Amber jak się cieszyła...Ona jest dziwna najpierw skacze na Massima a potem rzuca mu się na szyję...Trójkąt Brooke-Deacon-Bridget robi się nudny.

PS Dziś Deaconowi pryszcz się na nosie zrobił zauważyliście?

[Adex-fan Brooke]

Amber była dziś komiczna, najpierw to jak mówiła do Massimo że zna takich ludzi (ciekawe skąd Massimo to nie poziom jej kolegów z Doliny Smierci ) a potem jak go przytuliła i jeszcze jak wychodziła i powiedziała że nie ważne nawet jak wykorzystuje ich trochę, na pewno lepsza para Rick i Amber niż przytakiwacz i Ridge
A Deacon wziął Briget na dach gdzie zgineła Carmen, jakie to romantyczne ale kto by tam pamiętał o Carmen miłośc Brooke-Deacon hmm wizualnie ładna para, ale nie powinni być razem, myślę jednak że to plus dla Brooke że nie seksem się kierowała a uczuciem, ale czy i o tym ktoś będzie pamiętał poza Megan

[Dawidek]

Rick mi się dziś bardzo podobał . Ta jego poważna mina i przekonanie, jakie z niego emanowało. Było świetnie, Ridge'owi dostało się za jego pychę i arogancję. A po za tym, kwestie, którymi się zajmowali wydawały się dość oczywiste.
Z drugiej strony nie dziwię się Ridge'owi. Ja też bym tak pomyslał, że ktos mu pomagał. To przecież była wielka przemiana, pierwsze posiedzenie zarządu - totalna klapa, drugie - pełen sukces. To musiało wzbudzić podejrzenia.
Amber niepotrzebnie wparowała do Massimo. Ale jak już była, to trudno nie zauważyć jej zachowanie, które w jednej sekundzie zmieniło się o 180 stopni. Ta dziewczyna ma ciekawą cechę, która sie jej może przydać - jest kameleonem, zachowywać się będzie adekwatnie do sytuacji.
Deacon postanowił chyba zapomnieć o Brooke i mocno wziął się za umacnianie swego małżeństwa z Bridget. I niech tak robi - niech zapomni o Brooke. Bo według mnie nie ma szans na rozwój tego związku.

[Marcus]

Fajnie, że w końcu Rick dopiekł Ridge'owi. Ostatnio polubiłem go i nawet trochę Amber Szkoda, że Tony i Kristen no i Zende coraz rzadziej się pokazują Jeśli chodzi o Deacona i Bridget to to małżeństwo powinno się jak najszybciej zakończyć dla dobra ich wszystkich a szczególnie dla dobra dziecka Brooke, które nie powinno wychowywać się bez ojca (bo tego, że Deacon byłby przy tym dziecku oficjalnie jako szwagier, to ojcostwem bym nie nazwał ) Bridget na pewno byłaby załamana, ale im szybciej dowiedziałaby się prawdy tym byłoby lepiej dla niej.

[Monia]

Ridż od paru odcinków mnie strasznie irytuje. Od czasu gdy mu się przewróciło w głowie po objęciu stanowiska "pana i władcy" w Firmie, gdy go widzę mam ochotę strzelić go w tą jego krzywą facjatę. Nie mogę patrzeć jak chodzi dumny jak paw. Tak się puszy, że lada chwila i odleci. Myśli, że pozjadał wszystkie rozumy. Mam nadzieję, że Rick da mu popalić. Brooke powinna wziąć się w garść i przyjechać zrobić porządek z całą tą bandą niewdzięczników. Tak to jest - kota nie ma myszy charcują.

[ Dodano: 2007-09-08, 11:40 ]
Chciałam jeszcze dodać, że dzieci Ridża i Taylor jakieś takie dziwne. Szczególnie mały Thomas, ale co się dziwić to przecież dziecko Ridża
Lubię Deacona, ale denerwuje mnie ta jego niestabilność uczuciowa. Niedawno co umierał z miłości do Amber a teraz już znalazł sobie nową kobietę - Brooke, którą kocha ponad życie. To samo co mówił Amber, o ich wielkim uczuciu, o miłości na całe życie, o pożądaniu, ble, ble, ble powtarza teraz Brooke. Aha, Bridget też kocha, ale podobno jakoś tak inaczej...
Kristen i Tony jak zwykle rozmydleni i słodcy. Za to na Zende miło się patrzy. Bardzo ładny i miły chłopaczek.

[Korinn]

myślę jednak że to plus dla Brooke że nie seksem się kierowała a uczuciem, ale czy i o tym ktoś będzie pamiętał poza Megan

Ja będę pamiętała

[dominik]

Strasznie się cieszę, że Rick utarł nosa okropnemu Ridge'owi.
Panoszył się po firmie i udawał najmądrzejszego.
Dobrze, że chociaż Taylor go hamowała.
Podobały mi się sceny Amber&Massimo.
Zwłaszcza przy końcu.
Wyraźnie widać, że Amber troszczy się o Rick'a.
Chce dla niego jak najlepiej.

[annnia]

Ja też sie ciesze że Rick dopiekł Ridgowi. Fajna była ta scena zebrania zarządu. Ridge jest ostatnio nie do zniesienia, jego zachowanie, irytujace miny, już nie można na to patrzeć.
Amber mogła sobie na razie darować tą wizyte u Massima obrażanie i wyzwiska, ale z drugiej strony trudno sie dziwić martwiła się o męża.
Wątek Brooke i Deacona jest ostatnio nudny.

[Adex-fan Brooke]

Już myślałem że odcinek stracony, ale jednak była w nim Brooke z Megan Bridget opiera małżeństwo na seksie i myśli że wszystko ok Jak zawsze pokazała dziś że ona jak koń na owies Wyobraźnia Deacona bardzo fajna -przynajmniej Thorne dostał scenkę do zagrania Ja bym wolał aby Brooke miała dziecko z Thorne'm. Ridge natomiast ośmieszył się z Taylor w Cafe Rose