Wspaniałe Stulecie (Muhteşem Yüzyil)

[B@r]

Od 6 października serial będzie emitowany w Pulsie! Od poniedziałku do piątku o 11:55 - https://www.fakt.pl/kobieta/moda-i-urod ... ne/dlq67ew

Poza tym odcinki wciąż są dostępne na TVP VOD.

Polećcie babciom, jak jeszcze nie widziały!

[B@r]

Od wczoraj już ten serial na Pulsie i jestem zaskoczony, bo wersja różni się od tej z TVP. Wiedziałem, że w Turcji w oryginale odcinki były dłuższe, a do dystrybucji je podzielono, przez co wychodziło więcej odcinków. Tymczasem pod pierwszym odcinkiem "Wspaniałego Stulecia" w Pulsie zawiera się nie tylko pierwszy odcinek z TVP, ale i drugi. Skończył się dokładnie w tym momencie, jak Hurrem szła do Sulejmana, a wyprzedziła ją Mahidevran i ona tuż przed nią przyszła do niego na noc.
Tym sposobem jak w TVP serial trwał ok. 50 minut, to w Pulsie trwa od 11:55 do 13:50, bo w to wchodzą też co chwilę reklamy. Trochę niekorzystnie, bo by to śledzić w tv, ktoś musi poświęcić aż dwie godziny, a tu dużo w tygodniu. Jest też inny lektor. W TVP był Stanisław Olejniczak, znany nam z "Mody", a na Pulsie jest Marek Lelek. Dzisiaj pierwsza reklama już o 12:03.

A wy co sądzicie o takim rozwiązaniu TV Puls? Widzę w programie tv, że za to od dzisiaj odcinki są już podzielone na dwa i dziś będzie odcinek 2 i 3 (czyli 3 i 4 TVP), a jutro emisja zacznie się od powtórki odcinka 3 Pulsu i dopiero po tym będzie premiera 4 odcinka, czyli 5 TVP. Niezły bigos.

Tu kompilacja tej samej sceny z Hurrem z TVP i Pulsu, by porównać lektorów... https://www.youtube.com/watch?v=VwqFzEb0lto

[Dawidek]

To jest temat na osobną dyskusje w innym temacie, lepiej długi odcinek dzielić na dwa osobne, ale sceny powinny być zachowane 1:1 (identycznie, bez żadnych cięć, pominięć i tak dalej). I takie coś ma sens. A nie tak, jak robią Latynosi, że wycinają 1/5 czy 1/4 scen w wersji eksportowej...

Jeśli chodzi o samo "Wspaniałe stulecie", to już niech emitują jak było w TVP, bo numeracja odcinków się totalnie rozjedzie. I będzie chaos. A jeśli w TVP coś wycinano, to niech Puls uzupełnia braki, ale bez robienia dodatkowego bałaganu.