To musi być ciekawe!Kaska pisze:Czasami odgrywam sobie w domowym zaciszu scenki z "Mody..."Próbuję się wczuć w postacie, poznać ich uczucia. To fajna zabawa.
A ostatnio często się bawię z młodszą siostrą w kalambury. To znaczy pokazujemy jakieś scenki z serialu i zgadujemy, która postać w nich uczestniczyła.
Identyfikujecie się w jakiś sposób z bohaterami?
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".
- Dragon_Scale
- Posty: 339
- Rejestracja: 2007-01-30, 17:37
- Lokalizacja: Rzeszów
Ja jakoś nie znajduje w Modzie postaci z którymi mogłabym się indentyfikować. W każdej znajduje jakieś pojedyncze cechy które mogłabym sobie przypisać. Generalnie postępowanie Brooke mnie denerwuje, ale podoba mi się w niej to, że jak kocha to tak do końca i dla ukochanej osoby jest w stanie zrobić wszystko, jest jej oddana całym sercem (chodzi mi tu o jej miłość do Ridga, bo zawsze go kochała i bedzie kochać)
Pod tym względem wydaje mi się ją przypominam
, ale nie umiałabym dążyć po trupach do celu i kosztem innych jak nieraz ona to robi.
Bardzo podobają mi się także niektóre cechy Amber tzn. chodzi mi o jej spryt, przebiegłość (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i taką "zaradność życiową" oraz to że nie da sobie w kaszę dmuchać.
Ja ją tak przynajmniej w tym filmie odbieram ( nie mówie tu o dawnych odcinkach, bo Amber tez potrafiła być wredna
).
- Adex-fan Brooke
- Posty: 18125
- Rejestracja: 2005-08-24, 15:51
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- x 76
- Wiek: 41
- Dragon_Scale
- Posty: 339
- Rejestracja: 2007-01-30, 17:37
- Lokalizacja: Rzeszów
- PetroPython
- Posty: 1777
- Rejestracja: 2007-03-08, 14:49
- Lokalizacja: Częstochowa
- x 19
- Wiek: 34
Ja raczej z nikim się nie identyfikuję, bo nie ma tam aż tak wrednych osób jak ja na żywo(np. wrabiam gostków dopisując im coś w zeszycie - najczęściej przekleństwa na nauczycieli, by było na nich
). W ogóle tam nie ma wrednych osób. Są tylko albo grzeczne idiotki albo psychole
... I dlatego w MnS nie ma żadnych czarnych charakterów bo czarny charakter to ktoś kto robi innym szkodę dla swoich zachcianek(jak w telenowelach), a tutaj nie ma takich osób. Chociaż jeśli miałbym się z kimś utożsamiać to chyba z Deacon'em(takim jaki był zaraz po pojawieniu się) - też zależy mi praktycznie tylko na pieniądzach
...





