M jak miłość

[B@r]

Niestety ten wątek Marty i Jacka wlecze się jak flaki z olejem. Kibicuje im, ale tam nie ma tempa, pokazują ich raz na kilka odcinków. Początek był udany bo pokazali stare sceny - zarówno z dobrymi ich momentami - jak ze złymi i to było ciekawie zrobione. A teraz nie ma tego żaru co kiedyś, najpierw cała rodzina odradzała Marcie wiązanie się z Jackiem, ale już nagle wszyscy go na nowo zaakceptowali i są za tym, by mu dała szansę. On coś zainwestował w przychodnie Artura i Marysi. Ale generalnie ciągle jęczą i narzekają, że się boją i, że sami nie wiedzą do czego odnowienie znajomości ich doprowadzi.

Ostatnio też wrócił jak bumerang wątek Małgosi Mostowiak. Barbara oglądała jej foty w albumie i znowu pokazywali Koroniewską. A później poprosiła Marcina, który jest detektywem, bo ją odnalazł. To z tego co czytam rozbudza znowu nadzieję na powrót Mostowiaczki. Powinna od dawna już tam wlecieć nowa aktorka w tej roli. Fajnie jakby się okazało, że Małgosia miała tak wyprany mózg, że jest teraz szalona i nieobliczalna.

[mailo]

Ostatnio też wrócił jak bumerang wątek Małgosi Mostowiak. Barbara oglądała jej foty w albumie i znowu pokazywali Koroniewską. A później poprosiła Marcina, który jest detektywem, bo ją odnalazł. To z tego co czytam rozbudza znowu nadzieję na powrót Mostowiaczki. Powinna od dawna już tam wlecieć nowa aktorka w tej roli. Fajnie jakby się okazało, że Małgosia miała tak wyprany mózg, że jest teraz szalona i nieobliczalna.

Po tym wątku zauważyłem w necie duży hejt na scenarzystów , w sensie po co ona ma wracać ? Po co ją pokazują? I ogólnie nie chcą tej Małgośki w serialu za to co zrobiła (zostawiła rodzinę itp)

[B@r]

A to przypadkiem nie piszą osoby, które nie znają pierwszych odcinków? Bo zauważyłem, że raczej to tendencja wśród nowych fanów, co kochają bohaterów z ostatnich lat, coś jak w Modzie i hejtują tych starych, bo ich nie znają. W ogóle też śmieszne nie chcieć bohaterki, która zostawiła rodzinę. Jakby to było realne życie. Przecież extra, w końcu ktoś nie ugrzeczniony jak Kinia. Historia odłączenia się Małgosi od rodziny może być bardzo emocjonująca.
To jest jednak Mostowiaczka. I tak jak w Modzie jestem za tym, by wszystkie dzieci Erica i Stephanie były w serialu, tak w „MjM” by byli Mostowiakowie. Bo tam ich jak kot napłakał.

[mailo]

W sumie to nie wiem, ale chyba nowym fanom by aż tak to nie przeszkadzało, skoro i tak jej nie znali. Wiadomo, że taki powrót by był ciekawy, się są też tacy co lubią wieczną sielankę widocznie.

[BeLieF]

Nowi fani jednak zaczeli oglądac serial w erze kiedy Chodakowscy wyszli na pierwszy plan i zdominowali serial(zwłaszcza wątkiem Marcin/Iza) i jakaś tam dla nich Małgosia kradłaby tylko czas antenowy. Ze starych postaci będących niemal od początku serialu tylko Zduńscy i Rogowscy mają jeszcze ciągle duże wątki tutaj. Ewentualnie jeszcze Budzyńscy i Kamil to taka stara gwardia. Reszta starych postaci na czele z Martą robi za tło.

[BlackHunter2]

Łezka po dzisiejszym odcinku poszła, Dorota już nie wróci... M jak miłość, pomijając dobre aspekty techniczne, potrafi świetnie zagrać na emocjach. Powyższy wątek to oczywiście jeden z wielu takich, a ostatnio wątki Chodakowskich (zawsze) i Bartka były najlepsze.

To taki pierwszy post emocjonalny, moja historia i odczucia związane z tym serialem są dłuuugie i być może niebawem ujrzą tutaj światło dzienne.

[B@r]

Fajnie, że Marta po latach wzięła ponowny ślub z Jackiem. Ten odcinek, w którym były też flashbacki, przypominał klimatem stare odcinki.

[B@r]

Dopiero co powyżej cieszyłem się ze ślubu Marty i Jacka, a dziś Dominika Ostałowska ogłosiła w mediach społecznościowych, że odchodzi z serialu… Tu jej wpis - https://www.instagram.com/p/DFXSkFpsE9W ... B3cHdsd3Ew
Ech. Jeszcze więcej dziwnych i nowych postaci proponuję. Bo przecież jeszcze ich za mało.

[Elmoo]

Trudno się dziwić, bo pomimo tego ślubu to aktorki wcale nie było więcej w serialu. Nie oglądam regularnie, ale filmpolski podaje odcinki, w których aktorzy występują i w ostatnim roku Ostałowskiej nie było nawet w połowie tyle ile Małgosi Pieńkowskiej czy Teresy Lipowskiej.

Marta to ikona M jak Miłość, super się ogląda stare odcinki z nią z pierwszych lat serialu. Zdecydowanie produkcja miała zbyt mało szacunku do tej postaci przez ostatnie jakieś 10 lat.

[B@r]

Czas na statystyki. Kto jest teraz najważniejszy w „M jak miłość”? W 2024 roku w TVP2 wyemitowano premierowo 67 odcinków (1770 - 1837). Podliczyłem kto, ile w nich wystąpił. Dominika Ostałowska jako Marta Mostowiak niestety na ostatnim miejscu. Nie do pokonania okazała się za to jej serialowa siostra Marysia. Here we go:

Małgorzata Pieńkowska - 34 odcinki
Teresa Lipowska - 31 odcinków
Mikołaj Roznerski - 27 odcinków
Michalina Sosna - 27 odcinki
Maurycy Popiel - 23 odcinki
Ilona Janyst - 22 odcinki
Robert Moskwa - 21 odcinków
Krystian Wieczorek - 21 odcinków
Katarzyna Cichopek - 18 odcinków
Arkadiusz Smoleński - 18 odcinków
Marcin Mroczek - 17 odcinków
Anna Mucha - 17 odcinków
Jacek Kopczyński - 17 odcinków
Małgorzata Rożniatowska - 16 odcinków
Rafał Mroczek - 15 odcinków
Krzysztof Tyniec - 15 odcinków
Katarzyna Kołeczek - 15 odcinków
Dominika Kachlik - 14 odcinków
Adriana Kalska - 13 odcinków
Marcin Bosak - 13 odcinków
Małgorzata Pieczyńska - 12 odcinków
Dominika Ostałowska - 9 odcinków

[mailo]

Ależ proszę M jak miłośc oglądam tylko dla Dominiki Ostałowskiej. Zapraszam również wszystkich na jej forum. http://www.dominikaostaowska.fora.pl/viewforum.php?f=1

I jak teraz będziesz oglądał?

[B@r]

Nie zamierzam. Poczytam czasem co tam się dzieje, ale nie interesują mnie krewni i znajomi królika. Przedwczoraj rozmawiałem z Teresą Lipowską (rozmowa za tydzień online) i też była bardzo krytyczna do obecnego poziomu tej produkcji. Scenarzyści są do wymiany jak nie umieją wymyślić nic ciekawego dla postaci od pierwszego odcinka. Mnie samemu się kilka wątków nasuwa dla Marty na myśl.

[mailo]

No właśnie. Przecież ona wywodzi się ze środowiska sędziów i prawników a teraz w serialu jest cała kancelaria i Piotrek prawnik. To z Madzi zrobili prawniczkę jak się dowiedziałem ostatnio

[B@r]

Ona tam chyba pracuje w kancelarii jako recepcjonistka. Na pewno prawniczka nie jest.

[B@r]

W listopadzie minie 25 lat od emisji pierwszego odcinka. Z tej okazji na VOD pojawił się specjalny nienumerowany odcinek (tak jak kiedyś ten świąteczny, w którym wrócił Marek). Jest tam na tyle kontrowersyjnie, że sztuczna inteligencja nie tylko wygenerowała młodą Teresę Lipowską i Witolda Pyrkosza, ale i głos Lucjana, gdy Basia czyta odnaleziony po latach jego list, który właśnie napisał do niej w młodości. Mnie to nie przeszkadza, ale w necie jest na ten temat burza.