C.J. Garrison

[DeaconFan]

Tak, to było dobre z tą nową kawą. Jeśli dobrze pamiętam - "Czar wanilii".

Ogólnie nieco dziwne, że teraz tak nagle wspominają o C.J.'u i że w ogóle wrócił jak nie ma już Sally, Darli, ani Macy. Nawet jego ojca coś nie widać.

[Damians]

Fajnie, ale zarazem bardzo dziwnie oglądało się Bridget z CJ'e m po tylu latach.
Abstrahując od tego, że nowa aktorka, to weźmy pod uwagę wszystkie przejścia Bridget... A CJ dalej wygląda jak niewinny chłopiec, nastolatek.

Jak kiedyś pasowali do siebie, to teraz kompletnie nie można ich zestawiać, jako pary.


Szkoda, że CJ nie ma swojego, dużego wątku, ale fajnie, że chociaż się pojawia

[DeaconFan]

Abstrahując od tego, że nowa aktorka, to weźmy pod uwagę wszystkie przejścia Bridget... A CJ dalej wygląda jak niewinny chłopiec, nastolatek.

Dokładnie, chociaż C.J. też wiele w życiu przeszedł. Teraz jednak dba głównie o swój biznes.

Nowa Bridget nie bardzo pasuje do C.J.'a, nie tak bardzo jak Jennifer Finnigan.

[Pottermaniack]

Bardzo dobrze, że CJ regularnie pojawia się w serialu, chociaż gościnnie, ale to nie to samo, co stary, dobry gang Spectry. Sally odeszła, Macy nie żyje, Darla tak samo, Kimberly gdzieś wyjechała ( ona niech lepiej nie wraca ), podobnie jak Adam. Dawno już nie pokazali Clarke'a, a kiedyś to była bardzo ważna postać i fajnie się oglądało jego wątki. Gdyby Macy żyła, mogłaby reaktywować firmę i zostać następczynią matki, zatrudnić Garrisona, może Thorne'a ( którego też jest ostatnio mało, nawiasem mówiąc ).

[DeaconFan]

CJ dzisiaj fajnie wcielił się w rolę showmana. Poza tym to ten cały Pojedynek Duetów raczej nieciekawy. Obie piosenki słyszeliśmy w serialu już wcześniej. I oba wykonania mi się podobały.

[Damians]

Rick śpiewa, jakby go z opery wyciągnęli

CJ powiedział dzisiaj, że ta scena widział już różne występy. O tak, występ Brooke cały czas mam w pamięci
A poza tym, CJ bardzo pasuje do Felicji Co tam różnica wieku, chciałbym , żeby byli parą i mieli swój wątek

[DeaconFan]

A poza tym, CJ bardzo pasuje do Felicji Co tam różnica wieku, chciałbym , żeby byli parą i mieli swój wątek

Zgadzam się. Szkoda, że Sally już nie ma. Mogłaby być ciekawa walka rodzin w związku z tym, że syn Sally i córka Stephanie są razem.

[DeaconFan]

Fajnie, że C.J. miał ostatnio w końcu scenę z ojcem, czyli Clarkiem i wspominali Sally, o której dość długo nie było nic słychać. Wreszcie wiemy gdzie się ona znajduje i co robi. Ciekawy wątek się zaczął z upadłą firmą Spectra Fashions.

[Mareczek]

Znów zobaczyliśmy CJ'a i nikt nic nie pisze?
Szkoda, że sprzedał Insomnię, bo teraz już kompletnie nic nie zostało nam z klanu Spectry, a jego nic już w Los Angeles nie trzyma

[Elmoo]

Bardzo się cieszę, że mogliśmy go zobaczyć chociaż przez dwa odcinki. Trochę się zmienił. Rzeczywiście już nic nie zostało z klanu Spectry, wielka szkoda. Dobrze, że chociaż wspomniał coś o Sally.

[Adex-fan Brooke]

Źle, że sprzedał Insomnie. To była pamiątka po Macy.

[werwaw]

Źle, że sprzedał Insomnie. To była pamiątka po Macy.

Jak sam powiedział nie miał wyjścia, zrobił to z bólem serca. Prowadzenie kawiarni w LA mieszkając w San Francisco to prawdziwy problem. Macy byłaby z niego dumna, bo przez te wszystkie lata otworzył całą sieć Insomnii.

[DeaconFan]

Po latach czas odświeżyć temat. C.J. ponownie powraca - w tej roli nie kto inny jak Mick Cain. Bardzo dobrze, że nie zmieniają aktora i tylko prosi się o wspólne sceny z Rickiem/Jacobem Youngiem, który powrócił kilka lat temu do obsady. C.J. zawsze był jedną z moich ulubionych postaci i chciałbym, by ponownie odgrywał dużą rolę.

[Dawidek]

Mnie te ucieszył powrót CJ'a. Szczególnie, że w jego roli znów jest Mick. W przeszłości lubiłem tę postać i aktora, więc jestem zadowolony. To duże nawiązanie do przeszłości i chciałbym, by syn Sally został już na stałe w obsadzie.
W tych dwóch odcinkach CJ pokazał, że mocno stąpa po ziemi w odróżnieniu od Sally.