
Deacon Sharpe
Deacon dał się nabrać
Eric nigdy za nim nie przepadał ,a teraz ugościł go jak króla i nawiązał kontakty handlowe
Sharp jest strasznie naiwny 



[scroll][you] Zapraszam na Forum Katherine Kelly Lang, serialowej Brooke Logan Forrester[/scroll]
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
-
- Posty: 2572
- Rejestracja: 2006-06-30, 16:08
- Lokalizacja: Jedlicze
Fajnie, że jednak ktoś tu jeszcze oprócz mnie lubi tę postać.
Nie podoba mi się to co Eric obecnie wyprawia.
Nie rozumiem dlaczego on nie może zostawić tego Deacon'a w spokoju, ciągle uważa go za niewiadomo jakiego oszusta i w ogóle za złego człowieka.
Przecież to gołym okiem widać, że Sharpe (nie Sharp!) się zmienił. Jest teraz naprawdę dobrym człowiekiem. Ale oczywiście Eric tego nie może, albo po prostu nie chce przyjąć do wiadomości.
Jakoś nawet Bridget i Stephanie tę przemianę Deacon'a zauważyły. Poza tym Deacon już jakiś czas temu powiedział, chyba do Macy, że chce się trzymać z dala od Forresterów, czy coś i tym samym wychodzi na to, że Eric sam szuka zwady z Deacon'em.
Oby ta jego nowa intryga nie obróciła się wkrótce przeciwko niemu. 

Nie podoba mi się to co Eric obecnie wyprawia.





Aktualnie oglądam: B&B (MnS), Pierwsza miłość, Na dobre i na złe, Barwy szczęścia, Stulecie Winnych, Zadzwoń do Saula. 

-
- Administrator
- Posty: 10316
- Rejestracja: 2006-06-21, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- x 83
- Wiek: 43
Wystarczyło Eric'owi wejść w tę spółkę, by odzyskać 2% udziałów. Tu z Eric'em się zgadzałem. Ale pomysł by oszukać Deacon'a nie jest dobry. Eric też ma krótką pamięć. Deacon jak się dowie, w co został wrobiony, to może zrobić, nie wiadomo co. Być może Eric On już raz wystawił ją do wiatru. widzi przemianę chłopaka na lepsze, ale po tym, co Sharpe zrobił kiedyś, ma prawo mu dalej nie ufać. Ale najbardziej ostrożna powinna być Bridget. Raz wystawił ją do wiatru.
Hehe dzisiaj Deacon zasłynął z tego ,że mu ,,stanął '' ,a Bridget się speszyła. 

[scroll][you] Zapraszam na Forum Katherine Kelly Lang, serialowej Brooke Logan Forrester[/scroll]
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 2008-09-02, 22:05
- Lokalizacja: Świdnica
Nienawidzę go. Straszny menel. Wiem że miał trudne dzieciństwo ale to nie zmienia faktu że jest menelem. I ta jego dzisiejsza męskość.
Jedna z niewielu scen która mi się z nim podobała to ta w której Bridget porównała całowanie z nim do pocałunku popielniczki. A wątek z Amber (ich ciągłe sny erotyczne, mieszkanie u niego, powrót Amber do Ricka...) był koszmarny...
Wg mnie Deacon to niezbyt udana postać, owszem, ciekawa jednak nie przypadł mi do gustu jego styl. Wolę królewskie (carskie) intrygi na szczycie u projektantów mody, on tam zdecydowanie nie pasuje.
Jedna z niewielu scen która mi się z nim podobała to ta w której Bridget porównała całowanie z nim do pocałunku popielniczki. A wątek z Amber (ich ciągłe sny erotyczne, mieszkanie u niego, powrót Amber do Ricka...) był koszmarny...
Wg mnie Deacon to niezbyt udana postać, owszem, ciekawa jednak nie przypadł mi do gustu jego styl. Wolę królewskie (carskie) intrygi na szczycie u projektantów mody, on tam zdecydowanie nie pasuje.
Deacon w końcu się podnosi i odrazu atakuje , oby tylko Bridget nie dała się zmanipulować. Związek Bridget&Deacon o już przeszłość.
[scroll][you] Zapraszam na Forum Katherine Kelly Lang, serialowej Brooke Logan Forrester[/scroll]
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl
Forum Brooke www.katherinekellylang.fora.pl