Deacon Sharpe

[fanka mns]

Zastanawiam się, czy on pamieta jeszcze o swoich dzieciach, po co była ta cała walka o małego Eryka? Po to, zeby dac go na stałe do dziadków???
Amber była wolna, tez jakos nie wykazała inicjatywy w tej sprawie..hmmm a taka rozpacz była.
Niestety Deacon myśli jednak innymi czesciami ciała jak widac, chyba, ze robi to dlatego, zeby Jackie została mamusia dla małego Di???

I ogólnie trzeba przyznac, ze jednak się narzuca Jackie z ta swoją dziwną szczęką powracającą do normy .
Nie lubię tej postaci, czasem ma przebłyski normalności ale mimo wszystko jestem na NIE

[Robi]

Brooke wspominała ,że obecnie jest opiekuńczym ojcem w stosunku do Hope.

[DeaconFan]

Brooke wspominała ,że obecnie jest opiekuńczym ojcem w stosunku do Hope.

Tak, a małego D zdaje się tylko do dziadków Moore'ów czasem podrzuca. Bardziej zastanawiający jest fakt, dlaczego Rick tak całkowicie odciął się już od małego D/Eric'a. Też tak niby kiedyś walczył o prawa do opieki nad nim w sądzie...

[Primok]

Niestety Deacon myśli jednak innymi czesciami ciała jak widac, chyba, ze robi to dlatego, zeby Jackie została mamusia dla małego Di???

Kiedy jak kiedy, ale inną częścią ciała teraz napewno nie myśli, bo inaczej nie próbowałby się za wszelką cenę związać z dużo starszą, zamężną kobietą . Chociaż patrząc na Jackie można mieć wątpliwości .

[Susie88]

Deacon to podstępna szuja. Może kocha Jackie ale takie manipulowanie i pieprzenie, że zasłużyła na tą firmę jest mocno przesadzone. Nie zasłużyła na to. Massimo nie był święty ale gdyby wiedział że jest z Deaconem nie dostałaby tego. A Deacon jak zwykle chce coś wykorzystać. Żałosne.

[Pottermaniack]

Deacon w obecnych odcinkach jest koszmarny, widać, że jego postać dosięgnęła już dna, chociaż mam wrażenie, że zacznie się dowiercać jeszcze głębiej...
Oby Mass szybko wrócił do zdrowia i rozprawił się z "nędznym żygilakiem"

[Gabra-Sheila]

I pomyśleć, że kiedyś mi się podobał W obecnych odcinkach Deacon jest koszmarny ,straszny i niech już zniknie To jak zachowywał się , co mówił do Massima... Horror! A biedny Mass musiał to wszystko znosić. Lubiłam Deacona w roku 2001 najbardziej Wtedy, gdy z Amber był. Chwilę jeszcze, gdy był z Macy. A teraz mam go po prostu dość

[Robi]

Deacon to okropna postać ,a przynajmniej dla widza , ciągle jedno i to samo . Teraz zacznie się ślinić do nowej pani - Pagie ? czy jakoś tak. Oby pomysł Nick'a wypalił i jego matka będzie w końcu wolna.

[Damians]

A ja ciągle lubię Deacon'a, a to ta Pejcz ( jakie znaczące imię ) ma za zadanie ślinić się do niego; on zachowuje się normalnie, przecież nic złego nie robi.

[Pottermaniack]

Deacon to okropna postać ,a przynajmniej dla widza , ciągle jedno i to samo . Teraz zacznie się ślinić do nowej pani - Pagie ? czy jakoś tak. Oby pomysł Nick'a wypalił i jego matka będzie w końcu wolna.

Dokładnie. Niech ten żenujący związek zakończy się jak najszybciej, tak samo jak dalszy żywot Deacon'a w "Modzie..."

[Robi]

Większość bohaterów zaczeło akceptować Deacon'a , już nie czują do niego takiej odrazy aby do niego nie przyjść na party . Jedynie Stephanie miała wątpliwości i została w domu, może to i dobrze , skoro potrafi tylko szpiegować i podsycać konflikty rodzinnę.

[DeaconFan]

Zapomnieliście wspomnieć, że Deacon jednak oparł się tej całej Paige. Mam tylko teraz nadzieję, że oprze się on również tej intrydze, którą przygotowują Mass i Heather.

[Pottermaniack]

Wątpię, nie zapominaj, kto ją uknuł Znajomość ze Stephanie zobowiązuje do perfekcyjnych intryg.

[Adex-fan Brooke]

Właśnie na Vivie leci program gdzie jurorem jest Sean Kanan i wygląda niesamowicie dobrze, jakoś w B&B się tak dobrze nawet nie prezentował

[Tomala]

Właśnie widziałem dzisiaj fragment tego programu. Widziałem też już go w tym programie kilka tygodni temu. Ale w tym "Antytalent Show" to chyba jurorzy są nie zawsze ci sami, bo nie w każdym odcinku on jest.