W związku z tym, że wczoraj został wyemitowany pierwszy odcinek nowej, trzeciej, serii, odkoupuję temat
Odcinek moim zdaniem był fajny
Takie...hmm...w stylu "Tancerzy" ^^ Tzn. nadal wyczuwało się fajny klimat serialu
Najważniejsza i najbardziej rzucająca się w oczy rzecz: zmiana aktora w roli Piotra!

Hmm, w zasadzie to nie wiem czy się cieszyć, czy płakać, bo zdecydowanie lubię patrzeć na Gabrysia i bardzo go lubiłam w YCD, ale jako Piotr wczoraj wypadł moim zdaniem dość marnie - zupełnie tak, jakby grał jakiegoś innego bohateria, innego Piotra, a nie postać, którą widzieliśmy przez 2 sezony

I nawet nie chodzi o przyzwyczajenie do twarzy, głosu itd. Sebastiana Fabijańskiego, ale po prostu o grę (momentami sztuczna, ale można mu to podarować, bo aktorem w końcu nie jest, a to jego debiut; pozostali, nie mający "warsztatu" aktorskiego też w 1.sezonie byli z deka sztuczni) i o scenariusz (jakieś takie "nie-Piotrowe" były wczorajsze niektóre zachowania bohatera

). Wiem, że to dopiero jego początki, ale pewnie minie sporo czasu zaim się oswoję
Moja ulubiona bohaterka - Sylwia - nadal zagubiona w swoich uczuciach

Niby wciąż czuje coś do Piotra, ale Robert jednak też nie jest jej obojętny...
Przez 2 sezony kibicowałam parze Sylwia&Piotr, ale teraz myślę, że może faktycznie Sylwia torzyłaby ciekawszy duet z Robertem, a Piotr niech spada do Doroty
Śmiać mi się chciało z tego kolesia, którego przyprowadziła Dorota

Taki w jej stylu xD
No i Inga i Jerzy zostali przyłapanie tym razem przez Helenę!
Myślę, że to nie skończy się tylko na wyprowadzce Jerzego z akademika, bo wątpię, żeby zakończył romans z Ingą
Ta nowa dziewczyna też jest dość interesujące - mam na myśli zbieżność nazwisk (jej i Alici). Wydaje mi się, że to nie jest przypadek

Ale ogólnie aktorka i bohaterka (jej charakter) nie przypadły mi do gustu
