Brooke vs Taylor
Miłość Brooke do Ridge'a jest większa niż miłość jego do niej...można kochać dwie kobiety, jednak zawsze trzeba wybrać...Miłośc jednak pana R nie wygasła, on nadal kocha Brooke tylko zepchnął swoje uczucie do podświadomości...Taylor urodziła mu 3 dzieci, daje poczucie bezpieczeństwa i jest akceptowana przez rodzinę, z Brooke miałby same problemy, poza tym jednak dziecko odegrało tu chyba największą rolę...Osobiście ja Ridga nie trawię, powinien wybrać miłość swojego życia czyli Brooke...ale dużo wcześniej...Pamiętam scenę całkiem niedawno jak oglądał album i wspominał czasy z Brooke, jak martwił sie o nią kiedy wszyscy ją oszukali i jak cierpiał, kiedy musiał ją ponownie zawieść i wrócić do żony, stał oparty o drzwi, bo wiedział, że ona cierpi, wiedział i sam tez cierpiał...Wrócił do żony, do rodziny...Taylor także kocha, ale inaczej, to taka miłość partnersko - małżeńska,a Brooke to był szał, pasja..pamiętam jak kiedyś jej szukał, gdy straciła pamięć...jednak zbyt wiele razy się zawiódł, zbyt wiele osób w tym jego matka atakowali Brooke...dokonał wyboru...Tak naprawdę to chciałabym aby Brooke zakochała sie w kimś wartym jej uczucia, bo Ridge mnie denerwuje, jest przerysowany, zbyt wyidealizowany w serialu...zarówno na miejscu Taylor, która także ma swój urok ( nie zaprzeczam) i na miejscu Brooke olałabym, że się brzydko wyrażę takiego Ridga...skoro jednak już one go kochają to muszę stwierdzić, że Brooke i Ridge
bardziej pasują do siebie i właśnie Brooke na niego zasługuje..Taylor się udało, bo zaszła w ciążę i urodziła mu syna, a potem wystarczyło pogłębiać więź, urodzić bliźniaczki i sam Ridge wierzy w to, że to prawdziwa miłość, jednak jak widać czegoś mu brakuje...
"A beautiful face without a name,
for so long.
A beautiful smile to hide the pain..."
by MACY.
for so long.
A beautiful smile to hide the pain..."
by MACY.
- Adex-fan Brooke
- Posty: 18125
- Rejestracja: 2005-08-24, 15:51
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- x 76
- Wiek: 41
Taylor nigdy nie miała sobie nic do zarzucenia, co z tego że uczestniczy w niszczeniu dziedzictwa dzieci Brooke, z uśmieszkiem niewinności przyszła i jeszcze ciasto wzieła
oczywiście każdy popełnia błędy, ale bardziej to Brooke potrafi się do swoich przyznać i starać się naprawić.
Polecam:DYNASTIA,Sunset Beach,B&B,Melrose Place,Desperate Housewives,Świat wg Bundych,Allo Allo,Pokolenia,Moonlighting,Baywatch,Alf,Nanny,Co ludzie powiedzą,Ally Mcbeal,QAF,Prison Break,Dexter,Dr Quinn,Y&R,Devious Maids, Sex and the city
Tyle, że skala tych błędów jest przerażająco zła i na niekorzyść BrookeAdex-fan Brooke pisze:Taylor nigdy nie miała sobie nic do zarzucenia, co z tego że uczestniczy w niszczeniu dziedzictwa dzieci Brooke, z uśmieszkiem niewinności przyszła i jeszcze ciasto wziełaoczywiście każdy popełnia błędy, ale bardziej to Brooke potrafi się do swoich przyznać i starać się naprawić.
"Moda na sukces" - serial, który nigdy nie będzie miał swojego końca.
- Adex-fan Brooke
- Posty: 18125
- Rejestracja: 2005-08-24, 15:51
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- x 76
- Wiek: 41
Romans z Deacoenm owszem, reszta dyskusyjna, no i zobaczymy co przyszłość przyniesie dla Taylor 
Polecam:DYNASTIA,Sunset Beach,B&B,Melrose Place,Desperate Housewives,Świat wg Bundych,Allo Allo,Pokolenia,Moonlighting,Baywatch,Alf,Nanny,Co ludzie powiedzą,Ally Mcbeal,QAF,Prison Break,Dexter,Dr Quinn,Y&R,Devious Maids, Sex and the city
Brooke bardzo się wczuła w rolę "planu b". Tak długo jak Taylor była przy Ridge'u - siedziała cicho, przynajmniej ostatnio, bo też po ostatniej awanturze wiedziała, że nie ma szans. Teraz nagle przystąpiła do ataku. Według mnie to nader upokarzające. Czy ktoś z Was zgodziłby się na rolę "tej drugiej, zapasowej osoby"?
No kiddin, Daminas.
Moim zdaniem wieksza rolę niż "przedszkole" w umacnianiu roli Taylor w życiu Ridge'a odegrała Stefa, znaczne większą... Może oglądaliśmy różne odcinki... Tak czy owak obecne zachowanie Brooke to własnie akceptacja zasady 'no to będę na zapas', czynniki, które spowodowały ową 'zapasowość' raczej nie są istotne, no bo jak? I to jest dla mnie nie w porzadku, przecież Brooke jest piękną, zdolną, inteligentną babką, naprawdę nie musi odgrywać takiej roli...
Moim zdaniem wieksza rolę niż "przedszkole" w umacnianiu roli Taylor w życiu Ridge'a odegrała Stefa, znaczne większą... Może oglądaliśmy różne odcinki... Tak czy owak obecne zachowanie Brooke to własnie akceptacja zasady 'no to będę na zapas', czynniki, które spowodowały ową 'zapasowość' raczej nie są istotne, no bo jak? I to jest dla mnie nie w porzadku, przecież Brooke jest piękną, zdolną, inteligentną babką, naprawdę nie musi odgrywać takiej roli...
- Adex-fan Brooke
- Posty: 18125
- Rejestracja: 2005-08-24, 15:51
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- x 76
- Wiek: 41
Brooke nie może myśleć że będzie na zapas bo tak by myślał ktoś czekający obok gdyby Taylor żyła a Brooke tak nie czekała, najwyżej był czas że chciała odbić Ridge'a, obecnie Brooke może najwyżej myśleć "mogę wypełnić te pustkę w sercu Ridge'a bo między nami zawsze była i będzie głęboka więź"
Polecam:DYNASTIA,Sunset Beach,B&B,Melrose Place,Desperate Housewives,Świat wg Bundych,Allo Allo,Pokolenia,Moonlighting,Baywatch,Alf,Nanny,Co ludzie powiedzą,Ally Mcbeal,QAF,Prison Break,Dexter,Dr Quinn,Y&R,Devious Maids, Sex and the city
A dzisiaj i wczoraj co widzieliśmy? Taylor! Nawet po śmierci musi się pojawiać...MrPukwa pisze:No skoro taylor nie zyje to na pewno jej nie zobaczymy (na szczeście)...Damians pisze: Taylor UMARŁA. Leżała w trumnie, została pochowana i koniec. Obyśmy już nigdy jej nie zobaczyli![]()
![]()
Szpanować językiem angielskim to mogłeś, ale dziesięć lat temu. Dzisiaj to nie robi na nikim wrażeniaNo kiddin, Daminas.
To tyczyło chyba tylko psychiki Ridge'a i jego uczuć, Taylor nie miała z tym wielkiego związku.Damians pisze:A dzisiaj i wczoraj co widzieliśmy? Taylor! Nawet po śmierci musi się pojawiać...MrPukwa pisze:No skoro taylor nie zyje to na pewno jej nie zobaczymy (na szczeście)...Damians pisze: Taylor UMARŁA. Leżała w trumnie, została pochowana i koniec. Obyśmy już nigdy jej nie zobaczyli![]()
![]()
![]()
Nie jest to kwestia "szpanowania", ten frazeologizm po prostu o wiele lepiej brzmi w angielszczyźnie. Stąd zresztą kursywa.Szpanować językiem angielskim to mogłeś, ale dziesięć lat temu. Dzisiaj to nie robi na nikim wrażeniaNo kiddin, Daminas.
Jakie tutaj rok temu toczyły się ciekawe dyskusje
Jak dzisiaj Ridge mówił, że chciałby aby jego żona byłą mu podległa, pomyślałem sobie, że już miał taką żonę - Taylor.
Taylor zawsze była podległa i posłuszna, może i dzięki temu została uznana za świętą, natomiast Brooke zawsze miała swoje zdanie i kieruje się przede wszystkim intuicją, a nie własnymi korzyściami. Często popełnia błedy, ale dla rodziny jest gotowa na wszystko, nawet zaryzykowała swoje małżeństwo.
Jak dzisiaj Ridge mówił, że chciałby aby jego żona byłą mu podległa, pomyślałem sobie, że już miał taką żonę - Taylor.
Taylor zawsze była podległa i posłuszna, może i dzięki temu została uznana za świętą, natomiast Brooke zawsze miała swoje zdanie i kieruje się przede wszystkim intuicją, a nie własnymi korzyściami. Często popełnia błedy, ale dla rodziny jest gotowa na wszystko, nawet zaryzykowała swoje małżeństwo.


