Manae zyskała w moich oczach dopiero na sam koniec, kiedy chciała już po prostu podzielić się tą kasą i zakończyć to, jak sama trafnie przyznała że chodzi chyba o to żeby zamieszać im w głowach i żeby się wyrżnęli wzajemnie. Justyna i Stanley postanowili tego dokonać, przyznali się na live po finało...

Mam to samo zdanie co do Janowskiego.

A ja jestem za likwidacja głosów jury w finale, gdyby nie te głosy Chorwacja by wygrała, i wygrałoby chociaż raz coś innego niż niebinarni, którzy zewsząd są na siłę promowani

Oczywiście diaspora żydowska jest bardzo liczna, nawet w samej Polsce ile zagłosowało na Eden Golan, Izrael zawsze będzie wysoko na Eurowizji, nie ma co do tego wątpliwości. Do mnie jakoś zazwyczaj nie przemawiają piosenki z Ukrainy, nie wiem dlaczego, jedyne co było fajne to Verka i Ruslana ale to ...

Spodobały mi się bardzo Chorwacja i Francja więc cieszy mnie że są wysoko. Chorwacja prawie mogła wygrać ale Nemo zasłużenie wygrał. Szokuje to jakieś nieporozumienie z wykluczeniem z finału Holandii.

Cieszę się że Luna odpadła. To było do przewidzenia. O Tarohoro były pozytywne opinie wśród europejskich widzów. Nie można ciągle polegać na samej Polonii że zagłosują. To jest lekko żałosne podejście. Od początku Luna i ta piosenka mi się nie podobały. Dobrze że przeszedł m.in. Luksemburg.

"Tak to chyba i ja potrafię tańczyć"... " Całkiem dobrze ale nie do końca"... To są komentarze pana Orzecha, coś niedopuszczalnego, a to dopiero początek.. Mogłem oglądać w internecie jednak .. Ręce opadają, Sierocki wracaj!

Pewnie, że nie mieli, cały czas jadą na spontanie i wymyślają wątki na poczekaniu

Włączyłem przypadkiem Vidoc TV i dziś dopiero ten odcinek gdzie Hope wrzuca Thomasa do kwasu.. Po co to znowu powtarzają zamiast dawać te odcinki co na Red Carpet TV.. Albo lekko tylko do tyłu pokazywać.

Zgadzam się, też nie lubię tego komentatora, wredny typ. Sierocki był przynajmniej miły

Faceci ogólnie słabiej kłamią więc Alex nie wziął się do roboty jak to Dominika powiedziała i nie nawiązywał bliższych relacji. Wystawił się na ostrzał. Fajny program, trzyma w napięciu.

Największy problem czy Klan jest telenowelą czy operą mydlaną, ważna jest sama treść która do około 1000 odcinka jest zadowalająca a później zaczyna przypominać parodię i bekę z klanu. Co do Żaru szkoda że pewnie nikt nie zgrał tych odcinków które leciały na Polsacie, ciekawie by się to oglądało myś...

Szkoda że przy reakcji do postów jest samo serduszko a nie jeszcze to: sorry za pisanie nie na temat. Sami znawcy

Nie, Sunset Beach to była soap opera. Poza tym trochę nie rozumiem porównywania Klanu do soap oper skoro od lat figurował jako właśnie telenowela. Myślę że to wszystko i tak jedno i to samo. Po prostu w USA nazywa się to soap operą a u nas telenowelą lub ewentualnie serialem obyczajowym..

Tylko Rosja jest zła i jej nie ma w konkursie, a Izrael dobry... Ja to tak rozumiem. Pełna hipokryzja.