Brooke vs. Stephanie

[Mikiks]

A faktycznie, zapomniałem, że Stephani była menelką
Chociaż żeby nazwać Stephani dziwką to trzeba mieć poczucie humoru.

[Damians]

A kto spadł z Massimem będąc z Erice'm?? - Dziwka!
A kto obściskiwał Jamesa, kiedy ten był mężem Sheili?? - Dziwka!

Więc widzisz, że nie jest taka święta

[dominik]

A kto spadł z Massimem będąc z Erice'm?? - Dziwka!

Jak to Przecież Brooke jeszcze nie spała z Massimem
A tak na poważnie to faktycznie Stephka nie jest święta.
Z tym wyzywaniem od dziwek trochę powinna jednak uważać.
Zdziwiła mnie reakcja Brooke. Wyszła wielce obrażona, ale jakoś wcześniej
dzielnie to znosiła.

[Adex-fan Brooke]

A kto spadł z Massimem będąc z Erice'm?? - Dziwka!

Jak to Przecież Brooke jeszcze nie spała z Massimem
A tak na poważnie to faktycznie Stephka nie jest święta.
Z tym wyzywaniem od dziwek trochę powinna jednak uważać.
Zdziwiła mnie reakcja Brooke. Wyszła wielce obrażona, ale jakoś wcześniej
dzielnie to znosiła.

Damians miał na myśli że Stephanie spała z Massimo spotykając się już z Erykiem.
Dziś Ridge zakończył wojnę między Brooke i Stephanie wygrała ją Brooke

[Damians]

Stephanie jest nienormalna

Jak można nazywać swoją przyszłą synową przy dziennikarzach i kamerach "dziwką" Ona chyba sama nie wiedziała, co poprzez to chce osiągnąć. Bo osiągnęła tylko gniew syna.
Najlepsza były te wzdechy dziennikarzy jak Stepha to powiedziała Wszyscy "oooyyyyyuuuuuu"

Mam nadzieję, że poniżona Stephanie faktycznie dotrzyma słowa i zamknie się w swoim gabinecie na cztery spusty

[Robi]

Stephanie napewno wygyrwa utarczki słowne ,natomiast jeżeli chodzi o fakty dokonane to Brooke jest zawsze na górze ,często na jej wygraną trzeba długo czekać ale zawsze jest tak jak chce Logan.
Stephanie ośmiesza się nazywając Brooke ,,dziwką'' , najpierw powinna popatrzeć na siebie , poza tym ona nie rozumie słowa ,,dziwka''

[Marcus]

Jakiś czas temu (niedługo przed śmiercią Taylor) pisałem, że trudno mi się przyzwyczaić do zażyłości między Brooke i Stephanie. Potem okazało się, że to była tylko gra Stephanie, żeby "chronić" Bridget przed Brooke.
Teraz Brooke i Stephanie znów są w dobrych stosunkach, a ja znów nie mogę do tego przywyknąć. Moim zdaniem nie można w jednej chwili nienawidzić kogoś tak bardzo, a w drugiej w pełni zaakceptować i przyjąć do swojej rodziny. Jeszcze teraz całe to przyjęcie, które Stefa wyprawia dla dziecka Brooke. Trudno jest mi się przestawić. Nie po tym, co było między nimi przez te wszystkie lata.

[Tomala]

Ja bardzo się cieszę z ich dobrych stosunków ale myślę że ta akceptacja powinna iść bardziej stopniowo. A to przyjęcie to mogłoby być dopiero po urodzeniu dziecka (jeśli będzie Ridge'a).

[Beja]

Tomala, przyjęć nigdy za wiele!
Ja jednak wolałam, kiedy Brooke i Stephanie były w złych stosunkach. Wtedy było ciekawiej, choć teraz też pewnie będzie, jeśli Stephanie dowie się o Brooke i Nicku.

[Robi]

Stephanie znów chcę kolejnego konfliktu , który skłoci rodzine To jest sprawa do rozwiązania między Brooke Ridge'em a Nick'iem. Jeżeli ta trójka się dogada , głos Stephanie będzie nic nie warty .

[Damians]

Stephanie od ponad 40 lat ingeruje w życie swojego najukochańszego synka i nigdy się to nie zmieni.
Niestety, tym razem to Brooke wszystko popsuła, nie umiejąc utrzymać majtek na sobie
Jeszcze samą zdradę Stephanie mogłaby jakoś przełknąć, ale nie wiadomo czyje dziecko Brooke urodzi. A Stephanie tak się cieszyła, że będzie miała wnuka lub wnuczkę, a teraz nic nie wiadomo...

[Tomala]

Tak się cieszyłem że są w dobrych stosunkach ale jak zwykle nie trwało to długo Właściwie to rozumiem Stephanie. W końcu jej zaufała a tu klops. Ale żal mi też Brooke. Ma u mnie plusa za to że się sama przyznała.

[Marcus]

Wiedziałem, że to tylko chwilowe porozumienie między Brooke i Stephanie. Ich konflikt to przecież główny wątek w MnS i tak było odkąd tylko pamiętam. Jeżeli w stosunkach Brooke i Stephanie wszystko jest cacy, to to już jest podejrzane

[Damians]

Stephanie zachowuje się bardzo dziwnie.
Z jednej strony otwarcie manipuluje Brooke i stara się odsuwać od Ridge'a, ale z drugiej na każdym kroku podkreśla, że wie, że oni się bardzo mocno kochają.
A przy Jackie zachowywała się jeszcze inaczej, odniosłem wrażenie, że jest lekko zazdrosna o Brooke

[Adex-fan Brooke]

Bo jak widać Stephanie nadarzyła się okazja odsunięcia Brooke od Ridge'a, więc jest w stanie powiedzieć i zrobić wszystko by tak się stało, po tylu latach jednak Stephanie jest naiwna myśląc że ich można rozdzielić na zawsze, poza tym to takie głupie że dla dobra ogólnego maja się rozstać bo więcej w tym zła