Myślałem, że odcinki są z 2014 już bo przecież na końcu najnowszych odcinków jest już podawany rok 2014 więc to jest pewnie w takim razie rok emisji, a Ja myślałem, że to rok i emisji i nagrywania. Tak, rocznicę mają we wrześniu. Przeważnie tak się układa, że jak naprawdę jest Boże Narodzenie to w M jak miłość jest prawie Wielkanoc.Dante pisze:Ten odcinek, w którym była 54 rocznica był nagrywany w 2013. Tam jest bardzo duże opóźnienie między nagrywaniem, a emisją. Obecnie są emitowane odcinki nagrywane na jesieni 2013. Nawet Mostowiakowie powiedzieli, że ich rocznica ślubu była we wrześniu.Piotrek2014 pisze:Nie to nie jest wpadka, w 2000 40 rocznica a w 2014 54 więc zgadza się bo najnowsze odcinki są nagrywane już w 2014.
M jak miłość
-
- Posty: 307
- Rejestracja: 2014-03-10, 20:09
- Lokalizacja: znikąd
-
- Posty: 307
- Rejestracja: 2014-03-10, 20:09
- Lokalizacja: znikąd
Mnie interesuje wątek Natalki, Uli i Grabiny. Chciałem tylko napisać, że co raz bardziej podoba mi się Anna. Od początku to jej kibicowałem, ale teraz już jestem pewny, że ona bardziej pasuje do Marka, no i jest ładniejsza od Ewy. Właściwie to scenarzyści chyba wybielają teraz Annę, bo był czas, że była intrygantką, a teraz jest przykładną, troskliwą ciocią, nawet Barbara ją polubiła. Scena, w której "pobiła" Łagodę książką - super 

Właśnie to jest bez sensu, bo co chcą z niej zrobic kopię Hanki?Elmoo pisze:Właściwie to scenarzyści chyba wybielają teraz Annę, bo był czas, że była intrygantką, a teraz jest przykładną, troskliwą ciocią, nawet Barbara ją polubiła


Z tego co czytałem, to z Michała - postać z oryginalnej obsady, zrobili straszną świnię a Małgosia wyszła naprawdę na kretynkę.
Niekoniecznie kopię Hanki, przecież Anna jest zupełnie inna. Ewa z kolei ostatnio zachodzi za skórę Markowi tym swoim kolesiem, z którym się spotyka. Ja nie lubię tej marchewy.
Znacznie lepszy? Wątpię. Pod względem technicznym owszem, ale wątki i bohaterowie są o wiele gorsi. Kiedyś było czuć ten klimat, teraz wszystko kręci się w okół młodych i panuje zasada "każdy z każdym" - mowa tu o Marcinie, Kasi, Jance, Eryce, teraz jeszcze doszedł ten brat Marcina i jego laska. Tęsknię za czasami, w których była Simona, Stefan, przychodnia Artura i Marysi...
Znacznie lepszy? Wątpię. Pod względem technicznym owszem, ale wątki i bohaterowie są o wiele gorsi. Kiedyś było czuć ten klimat, teraz wszystko kręci się w okół młodych i panuje zasada "każdy z każdym" - mowa tu o Marcinie, Kasi, Jance, Eryce, teraz jeszcze doszedł ten brat Marcina i jego laska. Tęsknię za czasami, w których była Simona, Stefan, przychodnia Artura i Marysi...
Ja teraz oglądam raczej dość rzadko, ale muszę przyznać, że zdecydowanie serial obniżył poziom. Nie przepadam za tymi nowymi młodymi postaciami, ich wątki są kiepskie, nie wiem po co w ogóle ich wprowadzają
Ogólnie od śmierci Hanki serial bardzo dużo stracił... Też tęsknię za Simoną, barem Marka i Stefana, czy tym domem gdzie mieszkali kiedyś Lucjan, Basia i Gosia, która prowadziła agroturystykę i miała romans z Napiórkowskim
Faktycznie teraz wyszła na kretynkę, że zostawiła Tomka, dla takiego beznadziejnego Michała, jednak z 2. strony ona nigdy nie miała zbyt długich związków i zawsze też miała wielką potrzebę spełniać się zawodowo. Chociaż Tomek też mnie zawsze wkurzał, szczególnie te jego stosunki z Agnieszką. Zobaczymy jak będzie po powrocie Gosi z nową twarzą, szkoda trochę Koroniewskiej, ale Basia Kurdej-Szatan jest przeurocza
A i jeszcze jedna duża zmiana - to jest teraz co najmniej w połowie serial sensacyjny xd Co chwile jakieś ciemne interesy, strzelaniny itp. Trochę za dużo tego naraz. Plus jeszcze "M jak miłość" zrobiło się teraz takie "miejskie" co też mi nie za bardzo pasuje, wolałbym, żeby został zachowany pewien balans między taką swojskością a miejskością 




W sumie po przemyśleniu to macie rację. Mnie się serial naprawdę rewelacyjnie oglądało w latach 2000 - 2007, taka wręcz zwykła szara codzienność. Wątki były może nie tyle co ciekawsze(ale i tak ciekawe np. Jaroszy i ogólnie przetwórnia czy właśnie Napiórkowski, albo romans Krzyśka) ale bardziej dopracowane i trochę dłużej się ciągnęły, np. skutki pierwszego napadu na Martę były długo widoczne. Poza tym wtedy o siostrze Hanki absolutnie mowy nie było, była mowa, iz jest sierotą po wypadku z którego nie wyszłaby jako dziecko cało, gdyby nie Basia i Lucjan, w latach 2000 - 2003 jest bardzo dużo o przeszłości Hanki(wątki Gałązków, Janka, Ludmiły, późniejsze sezony to także jeszcze Marcin i ciotka Wanda), więc tutaj bardzo duża niekonsekwencja, wręcz gigantyczna wpadka scenarzystów, bo Hanka miała bardzo rozbudowany wątek, jej przeszłość była dokładnie przedstawiona, a nagle się wzięła siostra...
A co do związków Gosi, to ten z Tomkiem był jej najdłuższym zdecydowanie.
A co do związków Gosi, to ten z Tomkiem był jej najdłuższym zdecydowanie.
Tomala pisze:Ja teraz oglądam raczej dość rzadko, ale muszę przyznać, że zdecydowanie serial obniżył poziom. Nie przepadam za tymi nowymi młodymi postaciami, ich wątki są kiepskie, nie wiem po co w ogóle ich wprowadzają :
Dołączam się do tych opinii. O ile kiedyś "Mroczków" i "Cichopków" można było jakoś przełknąć to teraz te wszystkie Kasie, Eryki, Janki itp są takie mdłe, że najlepiej byłoby wyciąć ich wątki. Postacie przede wszystkim nie są charakterystyczne. Są jednowymiarowe i nudne. Wszystkie te laski które przychodzą do serialu są takie same i po kilkunastu odcinkach znikają. Za dużo dokładają nowych bohaterów i wątków, które nic nie wnoszą, potem wątki urywają niedokończone i tak w kółko.Elmoo pisze: Pod względem technicznym owszem, ale wątki i bohaterowie są o wiele gorsi. .
Marysia powraca!
Jak widać na zdjęciach aktorka nie będzie grała w peruce, tylko w swoich naturalnych włosach
http://www.swiatseriali.pl/seriale/m-ja ... Id,1405096


http://www.swiatseriali.pl/seriale/m-ja ... Id,1405096
Nie oglądam "M jak miłość" od bardzo dawna, skończyłem jak z serialu zniknęła Ewa Wencel. Ale ponieważ kupuję Świat Seriali to czasem coś mi się rzuci w oczy (choć nowych bohaterów wcale nie ogarniam). Może mi ktoś wyjaśnić co w końcu z Basią Kurdej - Szatan jako Małgosią? Wiem, że dodali ją do czołówki, ale czy pojawiła się na ekranie choć raz? Teraz taki news, czyżby produkcja jednak z niej zrezygnowała, czy co? Zwłaszcza, że niedługo znów będziemy ją oglądać w Pierwszej miłości
http://www.swiatseriali.pl/seriale/m-ja ... Id,1420655

Od jakiegoś czasu, gdy ktoś rozmawia z Gosią przez telefon to słychać głos Basi Kurdej - Szatan. Na ekranie się jeszcze nie pojawiła.
Pojawi się chyba w ostatnim odcinku przed wakacjami. I na pewno z niej nie zrezygnowano. Jednak nie do końca wiadomo jak to z nią będzie. W zeszłym tygodniu w kulisach M jak Miłość Teresa Lipowska opowiadała co czeka widzów. Oczywiście wszystko było zagadkowe. Widać było tam jak Michał leży w stanie krytycznym w szpitalu oraz, że Tomek widzi jakąś dziewczynę (graną właśnie przez Kurej - Szatan) i pyta się jej jak się nazywa, na co ona przedstawia się Małgorzata Chodakowska. Teraz to już chyba nikt nie wie o co w tym wszystkim chodzi i trzeba czekać do czerwca, a właściwie to do września. Ja mam jednak nadzieję, że Kurdej rzeczywiście będzie grała Małgosię.
Pojawi się chyba w ostatnim odcinku przed wakacjami. I na pewno z niej nie zrezygnowano. Jednak nie do końca wiadomo jak to z nią będzie. W zeszłym tygodniu w kulisach M jak Miłość Teresa Lipowska opowiadała co czeka widzów. Oczywiście wszystko było zagadkowe. Widać było tam jak Michał leży w stanie krytycznym w szpitalu oraz, że Tomek widzi jakąś dziewczynę (graną właśnie przez Kurej - Szatan) i pyta się jej jak się nazywa, na co ona przedstawia się Małgorzata Chodakowska. Teraz to już chyba nikt nie wie o co w tym wszystkim chodzi i trzeba czekać do czerwca, a właściwie to do września. Ja mam jednak nadzieję, że Kurdej rzeczywiście będzie grała Małgosię.
No i jednak Kurdej nie zastąpi Koroniewskiej. Co jest bez sensu, bo przecież właśnie w słuchawce czy jak ktoś tam czytał od niej maila to było słychać jej głos. Oto pokręcone spoilery na ostatni odcinek przed wakacjami:
Do Marii dotrze tragiczna wiadomość z USA - o śmierci Michała Łagody… Rogowska będzie w szoku.
A prawnik brata przekaże jej w dodatku, że Małgosia zaginęła...
- Rozmawiałem z lekarzem, który opiekował się pani siostrą po wypadku. Pani Małgorzata nie poniosła większych obrażeń, ale… wstrząs i stres spowodowały, że nie udało się utrzymać ciąży. Zaraz po śmierci swojego partnera, na własne życzenie, wypisała się ze szpitala i ślad po niej zaginął.
Tomek (Andrzej Młynarczyk) dostanie z kolei informację, że jego była żona przyleciała do Polski i zatrzymała się w jednym z warszawskich hoteli. Chodakowski, zaskoczony, od razu pojedzie na miejsce… i odnajdzie małego Wojtka (Feliks Matecki)! A chwilę później odkryje, że paszportem Małgosi posługuje się zupełnie nieznana mu kobieta. Tajemnicza blondynka - Joanna (w tej roli: Barbara Kurdej-Szatan). Dziewczyna, widząc policjanta, wpadnie w panikę i ucieknie. A mały Wojtek wyzna, że Asia była w Ameryce jego opiekunką…
Do Marii dotrze tragiczna wiadomość z USA - o śmierci Michała Łagody… Rogowska będzie w szoku.
A prawnik brata przekaże jej w dodatku, że Małgosia zaginęła...
- Rozmawiałem z lekarzem, który opiekował się pani siostrą po wypadku. Pani Małgorzata nie poniosła większych obrażeń, ale… wstrząs i stres spowodowały, że nie udało się utrzymać ciąży. Zaraz po śmierci swojego partnera, na własne życzenie, wypisała się ze szpitala i ślad po niej zaginął.
Tomek (Andrzej Młynarczyk) dostanie z kolei informację, że jego była żona przyleciała do Polski i zatrzymała się w jednym z warszawskich hoteli. Chodakowski, zaskoczony, od razu pojedzie na miejsce… i odnajdzie małego Wojtka (Feliks Matecki)! A chwilę później odkryje, że paszportem Małgosi posługuje się zupełnie nieznana mu kobieta. Tajemnicza blondynka - Joanna (w tej roli: Barbara Kurdej-Szatan). Dziewczyna, widząc policjanta, wpadnie w panikę i ucieknie. A mały Wojtek wyzna, że Asia była w Ameryce jego opiekunką…
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".