Eurowizja

[Artur]

Nakładka przy tak zwanym break dance ma być zdjęta.

Drugi pólfinał jest bardzo słaby, więc Polska wejdzie do finału bez problemu.

[Mariush]

Na Youtube jest występ Blanki nakręcony komórką. Tam widać, jak widownia się świetnie bawi i razem z nią krzyczy ikoniczną bejbę. To nie jest występ wysokich lotów(chociaż choreografia bez tych efektów jest bardzo dobra), ale występ zostanie zapamiętany, chociażby jako mem. Nawet komentarze są w większości bardzo miłe. Dobrze, że chociaż pod koniec tej Eurowizji dziewczyna może przeczytać pozytywne komentarze. W pewnym momencie ta nagonka wymknęła się spod kontroli.

[Goku]

Blanka dała czadu. Moim zdaniem najlepszy występ Polski na Eurowizji odkąd pamiętam i nikt z ostatnich lat nawet nie jest blisko. Tylko mogliby odpuścić te koszmarne filtry. Dzisiaj nie mogłem, ale w sobotę będę wysyłał SMSy z Irlandii

Poza Polską dziś zachwycałem się Austrią, którą absolutnie uwielbiam i jest w moim top 3 w tym roku.

Poza tym bardzo dobra była Belgia, przepuściłbym też Słowenię i Australię. Na szczęście cała ta piątka się dostała. Koniec, reszta mnie głównie nudziła.

W finale bardzo ciekawi mnie Wielka Brytania. Piosenka bardzo mi się podoba w wersji studyjnej, ale w zaprezentowanym dziś fragmencie nie było za dobrze.

[Mariush]

Blanka świetnie się zaprezentowała. Pokazała, jak ogromną pracę zrobiła i mam nadzieję, dala mocny plask hejterom. Jej występ był moim zdaniem idealny, biorąc pod uwagę, co mogła zrobić.

[Dawidek]

Polska znowu miała przekombinowaną prezentację. Piosenka mocno średnia, to trzeba było zwrócić czymś uwagę - więc dodano nakładki, które tylko pogorszyły cały efekt. Dla mnie najważniejsza jest muzyka, ale niestety nieraz nie odzobaczę nieudanych występów. Tylko break dance był dobry - Blanka umie tańczyć.

Cieszy mnie sporo awansów w tym Belgii i Austrii. To są moi faworyci z drugiego półfinału. Wolałbym, by zamiast Australii i Polski (i ewentualnie Słowenii) do finału weszły Gruzja, Litwa, ewentualnie Grecja lub Dania.

[Artur]

Litwa przecież weszła

Grecja była fatalna. Koleś kompletnie nie potrafi śpiewać.

Co do występu Blanki to tylko break dance mi się podobał. Polska awansowała, bo ślepej kurze trafiło się ziarno. Słaby półfinał zrobił swoje i był nudniejszy od pierwszego.

Poza tym coraz bardziej mnie irytują u wszystkich chórki puszczane z playbacku. Próba ukrycia niedoskonałości wokalnych.

[Dawidek]

Litwa przecież weszła

Tak przeszła, machnąłem się, przepraszam za pomyłkę.

Znana jest kolejność startowa jutrzejszego finału. Blanka wystąpi jako czwarta z kolei, po Szwajcarii, a przed Serbią: https://eurowizja.org/eurowizja-2023-zn ... im-finale/ . Prezentację utworów otworzy Austria a zakończą gospodarze.

Warto też zapamiętać to nazwisko: Mikołaj Trybulec. To on jest producentem dwóch piosenek z tegorocznego konkursu, szwajcarskiej i polskiej. Obie piosenki wybrzmią obok siebie. Najpierw Remo Forrer, a potem Blanka: https://natemat.pl/486581,eurowizja-202 ... -do-finalu .

I zgadzam się, że Loreen (Szwecja) ma piosenkę średnią, jeśli wygra to będzie jeden z najgorszych zwycięskich występów z ostatnich dwóch dekad.

Które najgorsze występy masz jeszcze na myśli?

[Artur]

Oglądałem wczoraj w necie finał próby dla jurorów. Połowa artystów wokalnie zawiodła, więc dzisiaj punkty jurorów mogą być zaskakujące, ale sprawiedliwe. Loreen miała problemy z oddechem i to przeszło na cały wokal. Blanka też zawiodła i fałszowała, a przy break dance zachowywała się tak jakby jej się nie chciało.

Niezależnie jak techniecznie BBC się starała, to śpiewać artystów nie nauczy. Pod względem talentu wokalnego, to bardzo słaba Eurowizja. Nie mam faworyta.

Podczas prezentacji flag będą występy byłych reprezentantów Ukrainy coś na wzór Izraela 2019. W Intervale pojawią się m.in. Duncan Laurence, Mahmood, Cornellia, Netta. Wykonają największe brytyjskie przeboje.

W ostatnich dwóch dekadach najgorsi zwycięzcy to Rosja 2008 i Azerbejdżan 2011. Fin ze swoim Cza Cza Cza ma szanse ich przebić. Koleś dosyć, że ma kiczowaty staging, to kompletnie nie potrafi śpiewać.

[Tkk_Bolly]

Jeśli chodzi o zwycięzców z lat 2003-2022 to ja Rosję (Dima Bilan) zaliczam do dosyć udanych.
Oczywiście najgorsi to Ell and Nikki (Azerbejdżan 2011) i dosyć zapomniania już Emmelie de Forest (Dania 2013) oraz moje osobiste odczucia to dodałbym Jamale (Ukraina 2016) - (w tamtym roku zdecydowanie najlepszy był Sergey Lazarev z Rosji ) oraz dosyć przeceniony Måns Zelmerlöw (Szwecja 2015) - Mansowi zwycięstwo dało jury, utwór był skrojony pod nich - dla mnie zbyt mało zaskakujący, wyuczony i zbyt mało "spektakularny" jak na zwycięzcę. Już wolę jego utwór "Cara mia" z preselekcji 2007. W 2015 najlepsi byli oczywiście Il Volo (Włochy) skrzywdzeni przez jury, ale oczywiście docenieni przez widzów wygrywając ich punktację.


Dla mnie jury jest niepotrzebne i wypacza rywalizacje (popatrzmy sobie choćby na polskie składy jury przed ostatnia lata), powinien być jakiś inny mechanizm, który mógłby zablokować w tym roku wygraną Chorwacji, lub ich miejsce na podium.


Dziś będę kibicował Izraelowi (Noa Kirel) i i trzymał kciuki za dobre miejsce Polski i Włoch(Marco Mengoni).

[Dawidek]

Do kilku kwestii podnoszonych przez Was odniosę się jeszcze w późniejszym terminie, bo one wymagają z mojej strony szerszego rozwinięcia.

Jeśli chodzi o najgorsze zwycięstwa, to zgadzam się z Wami, co do Azerbejdżanu - dla mnie ich wygrana była małym zaskoczeniem - wygrana była niezasłużona. Emmelie de Forest bardzo lubię i często wracam do "Only Teardrops", ale wolę teledysk, niż eurowizyjny występ (odnoszę wrażenie, że w Szwecji zawiódł jej wokal). Jamalę i jej "1944" też lubię, po ponownym i większym ataku Rosji w ubiegłym roku, jej piosenka stała się takim protest songiem przeciwko agresji i odbieram ja tez nieco inaczej, głębiej.

Ja jestem zwolennikiem jury, ale ich obecność musi zostać jakoś zreformowana, żeby nie dochodziło do takich cudów jak w ubiegłym roku. Odnoszę wrażenie, że pojawienie się jurorów kilkanaście lat temu podniosło poziom całego konkursu.

Mam swoich faworytów, ale sytuacja może jeszcze dzisiaj ulec zmianie podczas oglądania.

[Goku]

Ten wynik w tym roku to skandal. Mam nadzieję, że po tym roku zrobią jakiś porządek z jury, bo to co się wydarzyło podczas ich głosowania, to był nieśmieszny cyrk, a podczas ogłaszania kolejnych wyników nie było żadnych emocji poza frustracją. Jak dla mnie czas już z nich zrezygnować i zostawić tylko głosy ludzi. Mimo, że piosenka Loreen mi się bardzo podobała, to mi tym głosowaniem ją bardzo obrzydzili i już wolałbym nawet, gdyby wygrała Finlandia.

Robiłem swój prywatny, całkiem subiektywny ranking na bieżąco i ostatecznie wyglądał tak:

1.Izrael
2.Austria
3.Mołdawia
4.Szwecja
5.Belgia
6.Czechy
7.Polska
8.Francja
9.Australia
10.Finlandia
11.Norwegia
12.Portugalia
13.Słowenia
14.Armenia
15.Włochy
16.Litwa
17.Estonia
18.Serbia
19.Cypr
20.Hiszpania
21.Albania
22.UK
23.Niemcy
24.Ukraina
25.Chorwacja
26.Szwajcaria

[Adex-fan Brooke]

Wg mnie powinna wygrać Finlandia, piosenka była bardzo chwytliwa.

[Dawidek]

Tak na gorąco - tez wolałbym, by wygrała Finlandia. Na drugim miejscu u mnie jest Belgia. Szwecję dałbym gdzieś w połowie stawki. Polska mi się w miarę podobała, ale było sporo lepszych utworów. Na plus też Norwegia, Austria, Wielka Brytania i Austria.
W mojej ocenie, jurorzy postawili na ambitniejsze Szwecję i Włochy.

[Tkk_Bolly]

Loreen zwyciężała przy okrzykach "Cha, cha, cha" musiało być jej bardzo przykro, że Arena nie chce jej zwycięstwa, czy to nie pierwszy raz w historii? Podzieliła los Blanki a już nie ma szansy się odkupić
Teraz zmiana systemu głosowania wydaje się nieunikniona.
Może by tak sumować głosy jury, dzielić przez połowę, podać zsumowane na początku, a potem łączyć się z krajami, które przekazują jeden po drugim tabele z głosami widzów?

[Topol]

Wg mnie powinna wygrać Finlandia, piosenka była bardzo chwytliwa.

Dokładnie, mnie również piosenka w wykonaniu Finladii wpadła w ucho. Artysta dał z siebie wszystko i był ten pazur w głosie.
Szwecja nie była zła, w moim rankingu była druga.