Chirurdzy (Grey's Anatomy)/Prywatna praktyka (Private...)

[Cynthia]

Od paru miesięcy oglądam na Disney+ Chirurgów, aktualnie 17 sezon. Moim zdaniem nie musi być Meredith, ten serial jest po prostu serialem medycznym z wątkami miłosnymi, więc można swobodnie wprowadzać do niego nowe postacie oraz je usuwać, a ogólnie niewiele się zmienia. Dla mnie największą stratą było odejście Christiny oraz Alexa. Oboje lubię bardziej niż Meredith. Obejrzałam cały serial Prywatna praktyka. Nie był tak dobry. Oglądam też jednostkę 19. Oba spinofy równolegle z tym co się dzieje w Chirurgach. Jednostka 19 jest równie dobra jak Chirurdzy, można by powiedzieć, że to jest jeden serial, podzielony tylko na 2 miejsca.

[Goku]

Nie wiem, czy w Polsce też sezon 19 już się skończył, jak na irlandzkim Disney+, więc w razie czego oznaczam na biało.

To był najlepszy sezon od wielu lat. Wprowadzenie nowych stażystów i poświęcenie im uwagi było strzałem w dziesiątkę. Każdego z nich lubię i każdy ma swoją ciekawą historię. Zdecydowanie najbardziej polubiłem Yasudę i kibicuję jej i Helm, która może w końcu po tylu latach dostanie swój wątek.

Braku Meredith w drugiej połowie sezonu niemal w ogóle nie odczułem. Odejście Maggie wręcz mnie ucieszyło, bo jest irytująca i nie potrzebuję, by wracała w kolejnych odcinkach. Bardzo podobały mi się częste wizyty Addie i mam nadzieję, że w kolejnym sezonie też będzie jej dużo.

Twórcom udało się mnie nawet przekonać do pary Jo i Link, której początkowo byłem bardzo przeciwny.

Mam nadzieję, że Maxine przeżyje i dojdzie do siebie, a Blue i Jules pogodzą się i zostaną parą.

Zgaduję, że Teddy przeżyje, ale pacjent umrze.

Kolejny sezon ma być dopiero w 2024 z powodu strajku scenarzystów. Szkoda, bo po raz pierwszy od dawna naprawdę będę na niego czekał.

[Artur]

Wczoraj zakończyłem oglądanie 20. sezonu "Grey's Anatomy" oraz ostatniego "Station 19", które były skrócone do 10 odcinków ze względu na strajk scenarzystów i aktorów w 2023 roku. W tym pierwszym serialu nie było nostalgii i fajerwerków związanych z jubileuszem, bardziej skupiono się na nowym pokoleniu stażystów co się cieszę, gdyż na starszych bohaterów już nie ma pomysłu. Nadal uważam, że Ellen Pompeo powinna na dobre opuścić produkcję. Jedynie Chandra Wilson (Bailey) daje radę.

Jeśli chodzi o "Jednostkę 19" to mogli jeszcze ten serial pociągnąć, ale widocznie zdecydowali księgowi. Już wiadomo, że do "Chirurgów" powróci na stałe Ben Warren, czyli serialowy mąż Mirandy Bailey by dokończyć rezydenturę chirurga po porzuceniu kariery strażaka. Nie wiem jakie będą losy doktor Cariny De Luca i jej żony po zakończeniu spin-offu.

Pewnie dalej będę oglądał "Grey's Anatomy", to jest jakieś moje przyzwyczajenie. Już dwukrotnie próbowałem porzucić ten serial, ale bezskutecznie

[mailo]

Wczoraj zakończyłem oglądanie 20. sezonu "Grey's Anatomy" oraz ostatniego "Station 19", które były skrócone do 10 odcinków ze względu na strajk scenarzystów i aktorów w 2023 roku. W tym pierwszym serialu nie było nostalgii i fajerwerków związanych z jubileuszem, bardziej skupiono się na nowym pokoleniu stażystów co się cieszę, gdyż na starszych bohaterów już nie ma pomysłu. Nadal uważam, że Ellen Pompeo powinna na dobre opuścić produkcję. Jedynie Chandra Wilson (Bailey) daje radę.

Jeśli chodzi o "Jednostkę 19" to mogli jeszcze ten serial pociągnąć, ale widocznie zdecydowali księgowi. Już wiadomo, że do "Chirurgów" powróci na stałe Ben Warren, czyli serialowy mąż Mirandy Bailey by dokończyć rezydenturę chirurga po porzuceniu kariery strażaka. Nie wiem jakie będą losy doktor Cariny De Luca i jej żony po zakończeniu spin-offu.

Pewnie dalej będę oglądał "Grey's Anatomy", to jest jakieś moje przyzwyczajenie. Już dwukrotnie próbowałem porzucić ten serial, ale bezskutecznie

Ja też oglądam, ale podobnie jak @Cynthia na Disney+. Też kiedyś chciałem przerwać, bo miałem wrażenie, że na siłę go przedłużają, ale jednak dalej ciągnę z sentymentu:) Zaskakująco wiele osób, z którymi rozmawiam, to Meredith Grey irytuje najbardziej. Mnie chyba jednak Amelia, chociaż kiedyś wyjaśnili jej dziwaczne zachowania guzem mózgu i przeszła zabieg. Spin offu żadnego serialu nigdy nie obejrzę. Jest to według mnie żerowanie na dobrym oryginale i taki chwyt marketingowy żeby przyciągnąć ludzi. Kolejne odsłony parząc choćby na filmy są zwykle gorszą namiastką.

[B@r]

Ja Meredith lubię najbardziej. Wystartował nowy sezon, szkoda, że na Disney+ dadzą dopiero, jak się w USA skończy, czyli najwcześniej w maju przyszłego roku, ech. W tych czasach powinno to iść szybciej. Ktoś czeka na nowe odcinki?

[mailo]

Oczywiście czekam chociaż nie aż tak z niecierpliwością jak kiedyś.

[mailo]

@@B@r na Disney+ zacząłem oglądać 20 sezon ale jest tylko 10 odcinków. To tak ma być?

[Artur]

na Disney+ zacząłem oglądać 20 sezon ale jest tylko 10 odcinków. To tak ma być?

Odsyłam do mojego wcześniejszego posta

viewtopic.php?p=254148#p254148

[Cynthia]

Artur, myślę że Station 19 to był słaby serial. Za dużo tam jadu wśród bohaterów, niemal brak pozytywnych relacji. Świat tak nie wygląda. Oglądam inne "strażackie" seriale, które są dużo lepsze. 911 i 911 Texas. W sumie, to dobrze, że S19 się skończyło, nie będą już mieszać naszych bohaterów z wydarzeniami z S19, co na pewno będzie na plus. A GA niech trwa w nieskończoność jak soapki.

[mailo]

Pierwszy odcinek 20 sezonu mi się podobał : 1. Lubię parę Jo i Link 2. Było mało Amelii, której nie lubię zbytnio 3. Stażyści mieli ciekawy wątek z tym zdalnym autem i sobie poradzili 4. Bailey jest znowu szefową rezydentów jak Bóg przykazał