Mam podobne odczucia co do filmu, Mailo.
Już wyjaśniam, na razie tak ogólnie, jutro postaram się bardziej szczegółowo. W scenie z Davidem Bowie jest jeszcze kilka istotnych szczegółów, o których napiszę następnym razem.
Tymczasem o samej postaci….
David Bowie gra Phillipa Jefrriesa, agenta specjalnego FBI, wysłanego do jakiegoś zadania prawdopodobnie do Brazylii ( zanim Jeffries zniknął, mieszkał w hotelu w Buenos Aires ).
"Wyjaśniające" wypowiedzi z filmu:
Gordon mówi do Coopa:
Cooper, poznaj zaginionego dawno temu Philippa Jeffriesa. Pewnie słyszałeś o nim w Akademii.
Z tego, co zrozumiałam, zniknął dwa lata przed pojawieniem się w biurze FBI w Filadefiii ( a pojawia się właśnie wtedy, gdy widzimy go filmie ):
Gordon:
Na miłosć boską, Jeffries, zniknąłeś na blisko dwa ch**erne lata.
Później Phillip wyjaśnia, że był we śnie.
Myślę, że wtedy, dwa lata temu, Jeffries został porwany do Czarnej Chaty. Mówi:
Nie, nie. Znalazłem coś...
w Seattle u Judy... A potem, zjawili się oni...
Okazuje się też, że Jeffries widział jedno ze spotkań BOBa, Mike’ a:
Słuchajcie mnie uważnie. Widziałem jedno
z ich spotkań. To było w pokoju nad sklepem.
W serialu dowiadujemy się, że Mike i BOB mieszkali właśnie nad sklepem ( Mike – Gerrard we śnie Coopa:
Żyliśmy wśród ludzi, zdaje się, że nazywają to sklepem. Mieszkaliśmy nad nim. )
Wygląda więc na to, że Jeffries został przeniesiony jakby do innego wymiaru i czasu. Ciekawe jest też, że gdy Philipp patrzy w kalendarz, jest zdziwiony datą ( maj 1989 ), nie był świadomy, co dokładnie się z nim działo, ani ile czasu go nie było. W tym miejscu przypomina mi się zniknięcie majora Briggsa. Też nie wiedział, ile czasu go nie było.
Jeszcze ciekawsze jest to, że Philipp zniknął tak samo nagle, jak przybył. Po jego zniknięciu z centrali FBI Albert dzwoni na portiernię i mówi :
Jestem z nimi połączony. Nie było go tutaj. W nagraniach brak śladu żeby wchodził do budynku....
za chwilę będzie tu lekarz.
Wynika więc z tego, że Philipp przybył tylko na chwilę.
Wrzucam dialogi z dwóch usuniętych scen, w których występuje Jeffries. Szkoda, że ostatecznie nie znalazły się w filmie, może trochę by rozjaśniły.
Usunięta scena przed tą, w której pojawia się Jeffries:
Hotel w Buenos Aires. Miły, słoneczny dzień. Miasto w pełni swojej chwały
Na ekranie napis:
BUENOS AIRES
Phillip Jeffries melduje się w hotelu.
RECEPCJONISTA
Oto pański klucz, panie Jeffries. Mam nadzieję,
że miło pan tu w The Palm Deluxe spędzi czas.(podaje mu kartkę)
To dla pana. Pewna... ach.... młoda dama ... zostawiła to.
Uderza w dzwonek. Zjawia się goniec hotelowy. Jest młody, mokry od potu i gorliwy. Jeffries wręcza mu klucz.
GONIEC
612... Bardzo przyjemny pokój.
Podnosi bagaż Jeffriesa i rusza do windy.
Usunięty dialog zaraz po zniknięciu Jeffriesa:
COLE
Szybko panowie .... Skojarzenia słowne, Coop.
O czym myslisz w tej chwili?
COOPER
O Teresie Banks.
COLE
Albert?
ALBERT
O tylenolu.
COLE
(do Coopera)
Coop, dlaczego Teresa Banks?
COOPER
Dziś mija rok odkąd zamordowania Teresy Banks.
Zastanawiam się czy morderca znów zabije.
COLE
Albert, dlaczego tytenol?
ALBERT
Bez obrazy, sir, ale po całym dniu spędzonym
w pańskim towarzystwie, to sama przyjemność.
Usunięta scena po tym dialogu, miała być bezpośrednio po nim:
Korytarz w hotelu Buenos Aires
Jeffries nagle pojawia się w korytarzu na drugim piętrze Hotelu Palm Deluxe w Buenos Aires. Ściana za nim jest osmalona, tli się. Przerażona POKOJÓWKA ucieka od Jeffriesa jakby usiłującego powstrzymać atak epilepsji. Patrzy na niego jakby był wcielonym diabłem.
Goniec który odszedł już na przód, odwraca się by zobaczyć pojawienie się Jeffriesa. Boi się podejść bliżej.
JEFFRIES
(do gońca)
Hej... Hej...
GONIEC
(prawie płacząc)
Och, panie Jeffries.
Prawie się zes*ałem! Santa Maria gdzie pan był?
Patrzą na siebie, a ściana wciąż się tli.
To tyle na razie, jutro jeszcze wyjaśnię pewne sprawy.
P. S. Zauważyłeś, że w filmie jeden z agentów – Desmond, też zniknął? Historia lubi się powtarzać… A m. in. pierścień ma w tej historii niebagatelną rolę. : )