Beyond the Gates

[BeLieF]

Mam ponad 20 odcinków do nadrobienia, jak je nadrobię i będę w miarę na bieżąco to coś skomentuję bo póki co nie śledzę spoilerów.

[BeLieF]

No dobra, jestem w połowie poprzedniego miesiąca (za jakieś 2,5 tygodnia będę na bieżąco znów, bo oglądam po 2 odcinki dziennie żeby nadrobić) i z tego co mogę teraz skomentować to zabawne było jak Leslie przedstawiła się Nicole przy udawanej próbie samobójczej jako Sherry Carter, od razu skojarzyło się to z B&B (Nicole jak Taylor też dała się niestety nabrać na spektakl, tu szkoda że powtórzyli taki schemat słabego psychiatry, bo w Daysach i Marlenie to by nie przeszło). No i póki są wątek Martina i Smittiego wkurzający nieco, ten foch z powrotem do pracy przypomina wątki z polskich seriali z okresu 99-05. Smitty zasługuje na lepszego faceta w sumie. To skakanie rodziny wokół Dani też irytujące (żałosne było jak Naomi zrobiła focha gdy Jacob przyszedł wyegzekwować prawo), bo Karla ma potencjał na zrobienie z tej postaci całkowitej antagonistki w rodzinie.

[Adex-fan Brooke]

Po dobrym początku ten serial wydaje się trochę zbyt spokojny. Jak dla mnie za mało dram, akcji, tajemnic i konfliktów, które to podkręcają mydlane opery i ogląda się je z zaciekawieniem. Tutaj tego brak póki co. Myślicie, że serial jeszcze się rozkręci i będzie wreszcie jakaś spektakularna scena? Kochająca się rodzinka w tym piękny wzorzec rodziny z dwoma ojcami jest oczywiście na plus, ale Ci aktorzy zasługują na jeszcze lepszy scenariusz. Nie podoba mi się też to przeświadczenie członków rodziny jacy są świetni bo po prostu mają takie nazwisko. Podtrzymuję, ze najbardziej irytująca postać to Naomi... Nadal też razi mnie to sztuczne oświetlenie w tym serialu. Zero dziennego światła, ciągle jak na scenie w teatrze.

[BeLieF]

Ta soapka chyba ma w zamierzeniu opierać się głównie na większym realizmie, postaciach i relacjach/emocjach pomiędzy nimi, a nie na ekstra fabule i wątkach, więc jeżeli będzie jakaś większa akcja to raczej raz na jakiś czas, bo póki co akcja toczy się wolno. Gdyby ciut skrócić sceny, to może dałoby się jeszcze jeden wątek w odcinku wcisnąć.

Nie podoba mi się też to przeświadczenie członków rodziny jacy są świetni bo po prostu mają takie nazwisko

To chyba wywodzi się po prostu z tego że rodzina Dupree powiązana jest ze środowiskiem politycznym i muszą przez to kreować wizerunek idealnej rodziny aby unikać skandali, tuszowanie wybryków Dani nie wzieło się znikąd.

[BeLieF]

Podtrzymuję, ze najbardziej irytująca postać to Naomi...

Jest profesjonalna w sprawie przeciwko ojcu, a jednocześnie gdy ten zaczął mieć jakieś kłopoty z ręką potrafiła przejść do relacji ojciec-córka nawet zapominajac na chwilę o ich konflikcie. Bardziej irytuje Dani, bo nie umie się pogodzić z tym że Bill ją rzucił, robi sobie jakieś złudne nadzieje i udaje niewiniątko kiedy sprawy obracają się przeciwko niej oraz nadużywa dobroci Andre robiąc z niego typowego fwb. Martin i Smitty po początkowym etapie kłócenia się w końcu zaczeli sobie okazywac uczucia poprzez pocałunki i już łatwiej uwierzyć że się kochają, ich perypetię z Tyrellem i Samanthą miło się ogląda. Przebrania Leslie są słabe, ona tylko zmienia peruki(no ale też nie musi jeszcze bardziej kombinowac, bo jestem jeszcze na etapie gdzie nikt nie wie że Anna/Sherry czy inne alter ega to Lesile obecna w miasteczku(oprócz Teda). Świetna była scena jak mąż Vanessy prawie uśmiercił pacjenta na stole ze zmęczenia po nocy w nielegalnym kasynie. Vanessa mogłaby pojawiać się cześciej, bo ma fajny charakterek - kojarzy się trochę z Edie z Desperatek i w przeciwieństwie do Dani ona potrafi udawać niewiniątko z klasą. W odcinku z tym małym pokazem mody w sumie crossover z B&B czy Y&R byłby miłym uatrakcyjnieniem fabuły, zwłaszcza że Samantha chce zostać modelką i tu można byłoby sprowadzić np. Lauren albo Steffy na jeden odcinek do BTG aby ją profesjonalnie oceniły. A i jeszcze para Kat i Tomas jest świetnie budowana poprzez naturalne randkowanie ze sobą, są super ale pewnie Eva coś tam namiesza za jakiś czas.

[Adex-fan Brooke]

https://variety.com/2025/tv/news/beyond ... CylgsVZLHw
Zamówiono 2 sezon, ja jednak jestem rozczarowany tym serialem póki co bo za mało tam akcji, dramatów, tajemnic, konfliktów - ogólnie to bardziej Klan niż dobra amerykańska mydlana opera... Już sama rodzina jest słodka jak w luksusowym "Domku na prerii". To się oczywiście może podobać, aktorzy są dobrzy, kostiumy też piękne, ale jak dla mnie zbyt płytki scenariusz i rezyseria. Do tego takie sztuczne oświetlenie jakby się oglądało teatr.

[BeLieF]

Jedyne co mi przeszkadza w tym serialu to gloryfikowanie Dani, bo ta postać na to zwyczajnie nie zasługuje i Andre też może ją skrzywdzić koniec końców bo nie mogac mieć Ashley sypia z nią i jej ulega.... Resztę wątków bardzo miło się ogląda, mimo że nie ma jakichś spektakularnych scen. Z drugiej strony serial może się rozkręcić w późniejszym czasie, B&B z początku też było bardziej rodzinno-romansowo-modowe, Stephanie do pewnego momentu była tylko niechętna Brooke a spektakularne wątki i konflikty pojawiły się po roku czy nawet dwóch.

[BeLieF]

Zaczynam oglądać odcinki majowe(oglądam dzisiaj 1 maja) i pojawił się przełomowy odcinek z ujawnieniem prawdy o Evie gdzie może i pokazano sporo postaci, ale całe 36 minut odcinka było jednowątkowe jak w B&B, a wystarczyło przemieszać to z wątkiem Vanessy i pokazać też Ashley i Dereka w odcinku Najciekawsza sceny to jak Leslie zamkneła Evę w garderobie i potem ujawnienie prawdy. No ale teraz siłą rzeczy musi pojawić się nowy wątek lub rozkręcić się reszta, bo najciekawszy element dobiegł końca. Szkoda mi Evy, bo najprawdopodobniej będzie teraz pogardzana przez resztę postaci a zwłaszcza przez familię Dupree a w gruncie rzeczy to nie jest zła postać.

[B@r]

Mogłaby te sopkę kupić jakaś polska telewizja, ale podejrzewam, że jest za świeża i odcinki byłyby zbyt drogie, by się to opłacało. A szkoda, bo idą wakacje i czas powtórek, więc pora jak znalazł.

[BeLieF]

Ok, w kolejnym odcinku (z 2 maja) całe ujawnienie prawdy o Tedzie i Evie się rozkręciło i Lesile świetne dogadała całej tej rodzince i była gwiazdą tego odcinka. Gorzej że zamiast przeplatać to z innym wątkiem, wszystkie inne postacie jednak pokazane w kolejnym odcinku nagle gadały tylko i wyłącznie o Tedzie, a i tak zajęło to może z 1/3 odcinka (no może poza Billem i Hayley, bo przez moment gadali o sobie). Szkoda że Smitty powstrzymał Martina przed bójką z ojcem. Konfrontacja Nicole z Leslie sam na sam średnia, Nicole zbyt spokojnie podeszła do niej.

Co do emisji w Polsce to rzeczywiście odcinki są na razie "za świeże" żeby je kupić (zwłaszcza do emisji telewizyjnej) i pewnie gdyby jakaś stacja je ostatecznie kupiła to najpewniej ocenzurowałaby sceny gejowskich pocałunków (sceny łóżkowej pomiędzy Martinem i Smittym jeszcze nie było na etapie który oglądam).

[Dawidek]

Co do emisji w Polsce to rzeczywiście odcinki są na razie "za świeże" żeby je kupić (zwłaszcza do emisji telewizyjnej) i pewnie gdyby jakaś stacja je ostatecznie kupiła to najpewniej ocenzurowałaby sceny gejowskich pocałunków (sceny łóżkowej pomiędzy Martinem i Smittym jeszcze nie było na etapie który oglądam).

Jeśli już miałbym się wypowiadać, to nie wiem czy znalazłbym czas na kolejny codzienny serial. Mam już problem z serialami tygodniowymi, oglądam jeden a mam na agendzie dwa kolejne.
Co do cenzurowania gejowskich scen miłosnych, nie sądzę, że doszłoby do cenzury, widzowie mogą to wyłapać. Po za tym, to już nie te czasy. Nieraz pokazywano sceny z uniesieniami par jednopłciowych, w tym te takie niewinne, bez pikantniejszych scen. Jeśli doszłoby do zakupu licencji, to sądzę, że serial trafi do streamingu (tylko nie RED GO!). Z racji, że jest to świeża produkcja, spodziewałbym się serialu w naszym kraju najwcześniej w przyszłym roku.

[Adex-fan Brooke]

W BTG nie ma pikantnych scen między Martinem i Smittym, czasem dadzą sobie buziaka i tyle w sumie. Na plus jest to jak ich rodzina jest przedstawiana. To jest coś rzadkiego i potrzebnego w tv aby pokazać takie rodziny jak zwykłe, kochające. Cała familia Dupree jest bardzo zżyta i wspierająca się, to też jakaś nowość bo przyzwyczaiłem się do soapek gdzie rodzina walczy ze sobą. Wszystko to można odebrać na plus, ale z punktu widzenia widza to jednak minus bo jedyny czarny charakter to Dana/Leslie. Już jawnie sam przez siebie zdemaskowana jako czarny charakter... ale co dalej? Kręci się, gada, dokucza, ale jaki w tym zamysł na dalszą historię? Do tego zmienili aktora grającego Teda, jest to wielka zmiana na minus niestety. Eva jest fajna, jest lepsza niż cała zadufana snobistyczna rodzinka Dupree. Tomas też jest ok, fajnie z nią ostatnio pogadał, byłby on dla niej lepszą parą niż dla córki Nicole. Ciekawe czy ten serial się rozkręci czy będzie taki słabawy nadal.

[BeLieF]

Trochę rozczarowujące rozwiązanie sekretu Martina (w stylu obecnego B&B niestety) - bo to co pokazano to była zdecydowanie samoobrona i Martin się skompromitował ukrywając to przed Smittym, którego reakcja była zasadna (Martin złamał zaufanie i naraził ich rodzinę na niebezpieczeństwo), ale już po dwóch odcinkach też w stylu B&B zaczął myśleć że źle zrobił. Chyba wolałbym teraz wprowadzenie tego trzeciego, bo inaczej pójdzie to zbyt sprawnie i sądząc po piątkowym odcinku to za góra miesiąc Smitty mu wszystko wybaczy i jeszcze sam będzie kryć Martina.

[Adex-fan Brooke]

Cały serial jest rozczarowujący, nic spektakularnego się nie dzieje. Dużo było oczekiwań po pierwszych odcinkach a one chyby były najciekawsze a potem nic specjalnego. Jestem trochę do tyłu więc raczej w skrócie nadrobię a potem chyba co któryś odcinek. Myślałem, że to będzie soap opera w stylu dawnych soap oper a tu niestety wiele brakuje do zachwytu.

[BeLieF]

Będzie pierwszy crossover BTG - z Y&R: Devon pojawi się w Fairmont Crest
https://soapoperanews.net/2025/07/28/yo ... -the-gates