"MnS" - lektor czy napisy?

[cmk]

Gdy "Moda" zadebiutowała na RED GO, uzyskaliśmy możliwość oglądania naszej soapki w wersji oryginalnej, z napisami. Aplikacja Red Carpet, jak większość playerów streamingowych umożliwia zmianę ścieżki dźwiękowej. Niemniej jednak TVN-owy Player.pl tego nie oferował, dlatego byłem mega zadowolony z takiej funkcjonalności na nowej apce od Red Carpet.
Choć Modowy lektor Michał Borejko mi nie przeszkadza, to jednak lubię oglądać B&B w oryginale i polecam to każdemu kto chce być osłuchanym z językiem angielskim. Poprawia to sprawność posługiwania się językiem obcym.

Niestety od kilku tygodni w RED GO przestano dodawać angielskiego audio i napisy ;( Zgłosiłem problem to samego prezesa Red Carpet, ale zmian nadal brak.

Będę jeszcze się przypominał, a miałbym jeszcze większą motywację do działania wiedząc, że nie tylko ja oglądam serial w ten sposób. Na forum ani w social media nikt nie zaraportował że angielska ścieżka audio zniknęła, więc zakładam, że niestety mało kto z tego korzysta

Jakie są wasze preferencje? Zdecydowanie lektor? Tolerujecie napisy?

[Adex-fan Brooke]

Ja oglądam spoilerowe odcinki z przyjemnością i bez problemu ze zrozumieniem a jak są angielskie napisy to jeszcze lepsza nauka języka a gdy stare oglądam to uwielbiam z lektorem z sentymentu, jakoś tak miło, polsko i jest ubaw jak czasem coś dziwnie tłumaczą.

[Dawidek]

Moje doświadczenia tu są skomplikowane. Z racji mojego dużego ubytku słuchu, nie przepadam za dubbingiem. W ogóle - jeśli dubbing np. w animacji albo jakiś filmie jest zły, to mimo najszczerszych chęci, porzucam oglądanie filmu. Bo wersja dźwiękowa aż razi.
Ja bardzo się cieszę z tego, że w Polsce uchował się lektor. Wiem, że jako kraj jesteśmy praktycznie w mniejszości, ale dla mnie lektor jest 100 razy lepszy od dubbingu. Coraz częściej oglądam z napisami, ale nie rezygnuję z lektora. Tak robię na Maxie, czy Canal+ Online, na VOD TVP też tak było. Polskich filmów staram się nie oglądać bez napisów, bo kwestie wygłaszane przez naszych aktorów są nieraz niezrozumiałe. I polskie filmy wolę oglądać na komputerze.

@cmk , oglądam "MnS" na komputerze i brak wyboru oryginalnej wersji i napisów też zniknął. Zdarzyło mi się kilka razy oglądać serial z napisami, bez lektora - tym bardziej, że RED GO oferował dużą, przyjazną czcionkę, więc można było oglądać serial bez dyskomfortu. I przyznam, że taka forma jest też dobra do sprawdzania znajomości języka angielskiego. Więc ja ucieszyłem się na wieść, że "MnS" będzie można oglądać nie tylko z lektorem, którego lubię. Dzisiaj, wybór wersji powinien być standardem a nie luksusem. Ja jestem za powrotem wyboru, bo z niego też nieraz skorzystam. Nie będzie jednak tak, że całkowicie porzucę lektora, ale będę też korzystać z wersji z napisami, jeśli taka możliwość wróci.

[Cynthia]

Oglądam z lektorem, ale to jedyny serial, który tak oglądam. Może z przyzwyczajenia. Ale niedawno chciałam to zmienić i się okazało, że się nie da. Szkoda, bo potrzebuje więcej treningu rozumienia ze słuchu.

[cmk]

W większości odcinków na RedGO zmiana ścieżki audio powinna być możliwa, z wyjątkiem epizodów dodawanych od początku sierpnia.

Mogą być różnice w funkcjonalnościach w zależności od modeli urządzeń z których się korzysta. Zauważyłem różnice w przeglądarkach internetowych - na Operze mogłem zmieniać audio, ale już w Safari nie. W aplikacji Red GO mi tak funkcjonalność działa na TV, telefonie i tablecie. Niestety na odcinkach sierpniowych i wrześniowych, gdy klika się w ikonkę ustawień na Red-owym playerze, można jedynie sobie redukować jakość obrazu, a ustawień fonii i napisów nie ma.

Podobnie irytujące jest też to, że kanały telewizyjne Red Carpet i ViDoc wklejają w obraz napisy z tłumaczeniem, ale nie pozwalają na wyłączenie lektora. W kablówkach widzę, że kanał ViDoc ma dodatkową ścieżkę audio nazwaną, ale jak się ją włączy to jest cisza.

[Cynthia]

Mam chrome i nie widzę opcji przełączenia na napisy, tylko jakość obrazu. Na TV, mimo że jest z androidem nie mogę zainstalować aplikacji. To raczej wina telewizora.

[Dawidek]

Oglądam serial na Edge (tylko dla Red Go używam tej przeglądarki) i na niej także od sierpnia nie ma opcji zmiany wersji językowej. Można tylko zmienić jakoś obrazu oraz ściszyć. Nie sprawdzałem na innych przeglądarkach, ale wydaje mi się, że wszędzie będzie tak samo. Muszę sprawdzić, jak wygląda odbiór serialu w telewizji, oglądałem kilka odcinków na Red Carpet, ale tam przekaz był bez udziwnień. Jak znajdę chwilę czasu, to nagram lub obejrzę odcinek "na żywo" i sprawdzę jak wygląda kwestia ścieżek.

[mailo]

Mam chrome i nie widzę opcji przełączenia na napisy, tylko jakość obrazu. Na TV, mimo że jest z androidem nie mogę zainstalować aplikacji. To raczej wina telewizora.

Ja też nie mam dostępnej aplikacji na tv Samsung. A jak miałem LG to mogłem.

[Cynthia]

Mam chrome i nie widzę opcji przełączenia na napisy, tylko jakość obrazu. Na TV, mimo że jest z androidem nie mogę zainstalować aplikacji. To raczej wina telewizora.

Ja też nie mam dostępnej aplikacji na tv Samsung. A jak miałem LG to mogłem.

Tak, mam Samsunga. Czyżby programiści nie ogarnęli każdego androida?
Poza tym jest mnóstwo przedziwnych aplikacji do oglądania seriali, a tej jednej nie ma.

[Dawidek]

Z tego co się orientuję, Samsungi nie mają Androida, tylko własny system Tizen. I tu może programiści rzeczywiście nie przygotowali aplikacji pod ten system.

[Cynthia]

Z tego co się orientuję, Samsungi nie mają Androida, tylko własny system Tizen. I tu może programiści rzeczywiście nie przygotowali aplikacji pod ten system.

Dzięki. Nie zwróciłam na to uwagi, bo to jest kupione jako monitor, po drodze okazało się, że mam też telewizor, dwa w jednym.
Co nie zmienia tego, że i tak mogę oglądać tylko z lektorem.

[BeLieF]

Do Samsungów polecam dokupić przystawkę MiBox z Androidem i wtedy dostęp do aplikacji RedGo na telewizorze będzie możliwy.

[B@r]

Mnie wkurza, że w telewizji na Red Carpet są doklejone napisy i nie da się ich wyłączyć. Zasłaniają ekran. Chyba żaden inny serial nie ma automatycznie wklejonych napisów, a po prostu można je włączyć w ustawieniach.

[Dawidek]

Z tego, co widziałem - napisy były też doklejone w telenowelach południowoamerykańskich. Teraz nie mam dostępu do obu stacji, więc trudno mi jest to zweryfikować. Mnie też to irytowało - nie dość, że one są widoczne, to jeszcze są niewielkich rozmiarów. Tak naprawdę, te napisy są albo dla osób z sokolim wzrokiem albo dla tych, którzy mają 100-calowe telewizory. To jest nieprofesjonalne, Najlepiej by były one jako opcja do włączenia w ustawieniach.