Plotkara (Gossip Girl)
Ostatnio nawaliłem z tym nadrabianiem Plotkary. Wstyd się przyznać, ale zatrzymałem się chyba na 1x10 hehe. Ostatnio nie bardzo miałem czas na oglądanie seriali w Internecie. Jednak na pewno Gossip Girl nie porzucam. 
Aktualnie oglądam: B&B (MnS), Pierwsza miłość, Na dobre i na złe, Barwy szczęścia, Stulecie Winnych, Zadzwoń do Saula. 
- kimberly1990
- Posty: 1358
- Rejestracja: 2006-07-18, 11:27
- Lokalizacja: Działdowo
Oglądał już ktoś premierowy odcinek 5. sezonu?
Ja jestem już po i mogę stwierdzić, że mi się podobało
Niby żadnej rewelacji, ale czuć tak jakby... jakiś świeży powiew w tym serialu xD
W każdym razie oglądało mi się ten epizod jakoś inaczej niż poprzednie odcinki
Było w nim coś... innego, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu
Najbardziej zainteresował mnie wątek Dana i jego skandalicznego opowiadania.
Myślę, że niezł kocioł może się zrobić, jeśli dojdzie w końcu do publikacji (a zapewnie dojdzie)
Ciekawi mnie też sprawa ciąży
Kiedy Dorota powiedziała, że spodziewa się drugiego dziecka, myślałam, że twórcy poszli na łatwiznę, rujnując tym samym fajny wątek, który stanowił swego rodzaju cliffhanger 4. sezonu.
Blair niby zaprzeczyła, jakoby była w ciąży, ale jej mina mówiła sama za siebie
Jeśli jest w ciąży, to na pewno dziecko Chucka, a to znacznie komplikuje sprawę
Może być ciekawie...
Ja jestem już po i mogę stwierdzić, że mi się podobało
Niby żadnej rewelacji, ale czuć tak jakby... jakiś świeży powiew w tym serialu xD
W każdym razie oglądało mi się ten epizod jakoś inaczej niż poprzednie odcinki
Było w nim coś... innego, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu
Najbardziej zainteresował mnie wątek Dana i jego skandalicznego opowiadania.
Myślę, że niezł kocioł może się zrobić, jeśli dojdzie w końcu do publikacji (a zapewnie dojdzie)
Ciekawi mnie też sprawa ciąży
Kiedy Dorota powiedziała, że spodziewa się drugiego dziecka, myślałam, że twórcy poszli na łatwiznę, rujnując tym samym fajny wątek, który stanowił swego rodzaju cliffhanger 4. sezonu.
Blair niby zaprzeczyła, jakoby była w ciąży, ale jej mina mówiła sama za siebie
Jeśli jest w ciąży, to na pewno dziecko Chucka, a to znacznie komplikuje sprawę
Może być ciekawie...
Kimberly, jak zwykle zgadzam się z Tobą w 100%
Ja też czuję powiew świeżości i też mi się podobało - o wiele bardziej niż premierowe odcinki Glee czy 90210.
Wkurzające jedynie było zachowanie Dana - lubiłem go z Blair i im kibicowałem, bo mieli fajną chemię, ale przecież w ostatnich odcinkach 4 sezonu on już zdecydowanie się od niej odciął. I teraz nagle sobie przypomniał, że ją kocha?
Może zmienili scenarzystów - sam nie wiem.
Najlepszy był Nate, do którego wreszcie dotarło, że jest mdły, stoi w miejscu, nic nie robi ze swoim życiem i nawet nie ma ciekawych wątków
Ja też czuję powiew świeżości i też mi się podobało - o wiele bardziej niż premierowe odcinki Glee czy 90210.
Wkurzające jedynie było zachowanie Dana - lubiłem go z Blair i im kibicowałem, bo mieli fajną chemię, ale przecież w ostatnich odcinkach 4 sezonu on już zdecydowanie się od niej odciął. I teraz nagle sobie przypomniał, że ją kocha?
Może zmienili scenarzystów - sam nie wiem.
Najlepszy był Nate, do którego wreszcie dotarło, że jest mdły, stoi w miejscu, nic nie robi ze swoim życiem i nawet nie ma ciekawych wątków
Zapraszam do czytania:
http://www.forummns.pl/viewtopic.php?t=1195
http://www.forummns.pl/viewtopic.php?t=1195
- kimberly1990
- Posty: 1358
- Rejestracja: 2006-07-18, 11:27
- Lokalizacja: Działdowo
- kimberly1990
- Posty: 1358
- Rejestracja: 2006-07-18, 11:27
- Lokalizacja: Działdowo
5x02
Bardzo fajny epizod, moim zdaniem!
Przede wszystkim wątek ciąży Blair!
Już na 100% wiadomo, że przyszła księżniczka spodziewa się dziecka
Ino nie wiadomo, czyje ono jest, ale liczę na to, że jednak Chucka
Nawiązując dalej do ciąży, bardzo fajnie pokazali w tym odcinku, jakimi dobrymi przyjaciółmi są Blair i Dan
W zeszłym sezonie kibicowałam im jako parze - tzn. chciałam, aby z nowej odsłony ich znajomość wynikło coś więcej.
Teraz w sumie uważam, że dobrze jest tak, jak jest (choć wciąż nie miałabym nic przeciwko romansikowi
)
Fajne też są wspólne sceny Chucka i Dana
Panowie nigdy za sobą nie przepadali, a teraz najwyraźniej będą współpracować
Może być ciekawie, bo wiąże się to z wątkiem książki Dana, który mnie bardzo interesuje
Serena jak na razie wciąż wierzy, że Ivy to jej kuzynka Charlie.
Ciekawe, kiedy i w jakich okolicznościach prawda wyjdzie na jaw
Podoba mi się też nowy romans Nate'a
Ta kobitka ma fajny akcent
A Nate w scenach z nią jest so hot
GG jak na razie więc pozytywnie zaskakuje
Bardzo fajny epizod, moim zdaniem!
Przede wszystkim wątek ciąży Blair!
Już na 100% wiadomo, że przyszła księżniczka spodziewa się dziecka
Ino nie wiadomo, czyje ono jest, ale liczę na to, że jednak Chucka
Nawiązując dalej do ciąży, bardzo fajnie pokazali w tym odcinku, jakimi dobrymi przyjaciółmi są Blair i Dan
W zeszłym sezonie kibicowałam im jako parze - tzn. chciałam, aby z nowej odsłony ich znajomość wynikło coś więcej.
Teraz w sumie uważam, że dobrze jest tak, jak jest (choć wciąż nie miałabym nic przeciwko romansikowi
Fajne też są wspólne sceny Chucka i Dana
Panowie nigdy za sobą nie przepadali, a teraz najwyraźniej będą współpracować
Może być ciekawie, bo wiąże się to z wątkiem książki Dana, który mnie bardzo interesuje
Serena jak na razie wciąż wierzy, że Ivy to jej kuzynka Charlie.
Ciekawe, kiedy i w jakich okolicznościach prawda wyjdzie na jaw
Podoba mi się też nowy romans Nate'a
Ta kobitka ma fajny akcent
A Nate w scenach z nią jest so hot
GG jak na razie więc pozytywnie zaskakuje
- kimberly1990
- Posty: 1358
- Rejestracja: 2006-07-18, 11:27
- Lokalizacja: Działdowo
Nie komentowałam na bieżąco, więc postaram się chociaż krótko zbiorczo skomentować
Podtrzymuję moją pozytywną opinię nt tego sezonu
Uważam, że w porównaniu np. do sezonu 4. nabrał on jakby nowej jakości
Najlepszy i najciekawszy jest moim zdaniem wątek Dana i jego książki
Trzeba przyznać, że powieść wprowadziła niezły zamęt wśród bohaterów.
Bardzo podobała mi się scena, w której Serena wyznała Danowi, że jest zawiedziona swoim książkowym opisem, ponieważ myślała, że była miłością jego życia (a tymczasem Dan w świetle reflektorów postawił Blair!
).
Poza tym mam nadzieję, że wątek ciąży Blair nadal pozostaje nie do końca rozwikłany.
Kiedy Louis znalazł kopertę z wynikami testu na ojcostwo, pomyślałam sobie, że może Blair skłamała - że to nie Louis jest ojcem dziecka, tylko jednak Chuck.
Szczerze mówiąc nadal mam taką nadzieję, bo chociaż w ostatnim odcinku Chuck oficjalnie pożegnał się z Blair, to myślę, że to nie koniec ich miłości
Poza tym - Blair nie może być z tym gousiem, Louis!
Ciekawą postacią jest też Diana - szefowa Nate'a i obcnie także Sereny
Mąci i na pewno będzie dalej mącić. Wciąż szuka sensacji i czuję, że niebawem w jej ręce trafi coś naprawdę szokującego
Poza tym mam nadzieję, że może Nate i Serena, dzięki temu, że pracują dla tej samej osoby, ponownie się do siebie zbliżą
Jedyną postacią, która mnie niesamowicie wkurza, jest Charlie/Ivy
Nie podobała mi się w sumie już w zeszłym sezonie, ale teraz moja niechęć jest jeszcze większa.
Ona jest po prostu irytująca!
Mam nadzieję, że szybko wyjdzie na jaw jej prawdziwa tożsamość
Podtrzymuję moją pozytywną opinię nt tego sezonu
Uważam, że w porównaniu np. do sezonu 4. nabrał on jakby nowej jakości
Najlepszy i najciekawszy jest moim zdaniem wątek Dana i jego książki
Trzeba przyznać, że powieść wprowadziła niezły zamęt wśród bohaterów.
Bardzo podobała mi się scena, w której Serena wyznała Danowi, że jest zawiedziona swoim książkowym opisem, ponieważ myślała, że była miłością jego życia (a tymczasem Dan w świetle reflektorów postawił Blair!
Poza tym mam nadzieję, że wątek ciąży Blair nadal pozostaje nie do końca rozwikłany.
Kiedy Louis znalazł kopertę z wynikami testu na ojcostwo, pomyślałam sobie, że może Blair skłamała - że to nie Louis jest ojcem dziecka, tylko jednak Chuck.
Szczerze mówiąc nadal mam taką nadzieję, bo chociaż w ostatnim odcinku Chuck oficjalnie pożegnał się z Blair, to myślę, że to nie koniec ich miłości
Poza tym - Blair nie może być z tym gousiem, Louis!
Ciekawą postacią jest też Diana - szefowa Nate'a i obcnie także Sereny
Mąci i na pewno będzie dalej mącić. Wciąż szuka sensacji i czuję, że niebawem w jej ręce trafi coś naprawdę szokującego
Poza tym mam nadzieję, że może Nate i Serena, dzięki temu, że pracują dla tej samej osoby, ponownie się do siebie zbliżą
Jedyną postacią, która mnie niesamowicie wkurza, jest Charlie/Ivy
Nie podobała mi się w sumie już w zeszłym sezonie, ale teraz moja niechęć jest jeszcze większa.
Ona jest po prostu irytująca!
Mam nadzieję, że szybko wyjdzie na jaw jej prawdziwa tożsamość
Będzie nowa „Plotkara”! Showrunner potwierdza, że reboot będzie dziać się w tym samym świecie co oryginalna "Plotkara", a uczniowie będą uczęszczać do tej samej szkoły – Constance Billard School for Girls.
Serial ma zamówienie na 10-odcinkowy 1. sezon, który w USA zostanie pokazany w 2020 roku na platformie HBO Max. W Polsce obejrzymy go najprawdopodobniej na HBO GO.
Wiadomo już, że Kristen Bell, czyli narratorka oryginalnej "Plotkary", powtórzy swoją rolę w reboocie serialu, który przedstawi nową ekipę rozpuszczonych dzieciaków z Manhattanu.
W nowej "Plotkarze" będzie ukazanie jak współczesne dzieciaki są uzależnione od serwisów społecznościowych, dużo queerowych (postaci i wątków LGBT), w głównej obsadzie nie będzie samych białych aktorów.
Serial ma zamówienie na 10-odcinkowy 1. sezon, który w USA zostanie pokazany w 2020 roku na platformie HBO Max. W Polsce obejrzymy go najprawdopodobniej na HBO GO.
Wiadomo już, że Kristen Bell, czyli narratorka oryginalnej "Plotkary", powtórzy swoją rolę w reboocie serialu, który przedstawi nową ekipę rozpuszczonych dzieciaków z Manhattanu.
W nowej "Plotkarze" będzie ukazanie jak współczesne dzieciaki są uzależnione od serwisów społecznościowych, dużo queerowych (postaci i wątków LGBT), w głównej obsadzie nie będzie samych białych aktorów.
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".
W końcu nową "Plotkarę" wrzucili ostatnio u nas na HBO GO. Fajnie, że plotkara ma ten sam głos i że na początku bohaterowie odnieśli się do starych postaci i wyjaśnili pochodzenie gossip girl, mówiąc nawet o starych bohaterach i wchodząc na bloga gg.
Nowe odcinki (na razie było tylko 6) wyróżnia przede wszystkim pokazywanie odważnych scen seksu. Jest np. pokazane jak Audrey niespodziewanie zaspokajając oralnie Akiego, niespodziewanie schodzi niżej i wsadza mu język do tyłka. I to nie tak, że wtedy jest zbliżenie na bohaterów i mało co widać, jest szeroki kadr, ale to charakterystyczne dla seriali HBO. Generalnie nagości jest dużo. Bohaterowie są też uzależnieni od Instagrama i ciągle na nim postują. Jest też dużo luksusu.
Podoba mi się różnorodność bohaterów i że jest dużo wątków LGBT. Jest np. bi Max, który ma dwóch ojców - w tym jednego trans. Leci on na nauczyciela ze swojej szkoły, śpi z kim popadnie, w tym udaje mu się uwieść Audrey i uzmysłowić jej chłopakowi (z którym się całuje w saunie gejowskiej, gdzie stalkuje nauczyciela), że podobają mu się faceci. Ten Max ma totalnie charakter Chucka z pierwszej "Plotkary". Generalnie dużo tu kalek charakterów i pewnych schematów, ale to mi jakoś nie przeszkadza. Teraz np. taką Blair i Sereną są dwie siostry - bogata Julien i biedna Zoya, które ciągle skłócają "damy dworu" tej pierwszej.
Denerwuje mnie tylko, że od początku wiadomo, kto jest tytułową plotkarą. Ci zranieni nauczyciele, którzy ją reaktywowali są takimi nerdami i dzikusami, że nie dziwię się, że mało w kim wzbudzają w szkole szacunek.
No, ale dobrze się to ogląda i czekam na dalszą połowę sezonu, która już niedługo, bo 25 listopada.
Ktoś ogląda albo zamierza? Nie trzeba widzieć oryginału by wciągnąć się w te odcinki, bo to zupełnie nowa opowieść, ciekawie się rozkręcająca.
Nowe odcinki (na razie było tylko 6) wyróżnia przede wszystkim pokazywanie odważnych scen seksu. Jest np. pokazane jak Audrey niespodziewanie zaspokajając oralnie Akiego, niespodziewanie schodzi niżej i wsadza mu język do tyłka. I to nie tak, że wtedy jest zbliżenie na bohaterów i mało co widać, jest szeroki kadr, ale to charakterystyczne dla seriali HBO. Generalnie nagości jest dużo. Bohaterowie są też uzależnieni od Instagrama i ciągle na nim postują. Jest też dużo luksusu.
Podoba mi się różnorodność bohaterów i że jest dużo wątków LGBT. Jest np. bi Max, który ma dwóch ojców - w tym jednego trans. Leci on na nauczyciela ze swojej szkoły, śpi z kim popadnie, w tym udaje mu się uwieść Audrey i uzmysłowić jej chłopakowi (z którym się całuje w saunie gejowskiej, gdzie stalkuje nauczyciela), że podobają mu się faceci. Ten Max ma totalnie charakter Chucka z pierwszej "Plotkary". Generalnie dużo tu kalek charakterów i pewnych schematów, ale to mi jakoś nie przeszkadza. Teraz np. taką Blair i Sereną są dwie siostry - bogata Julien i biedna Zoya, które ciągle skłócają "damy dworu" tej pierwszej.
Denerwuje mnie tylko, że od początku wiadomo, kto jest tytułową plotkarą. Ci zranieni nauczyciele, którzy ją reaktywowali są takimi nerdami i dzikusami, że nie dziwię się, że mało w kim wzbudzają w szkole szacunek.
No, ale dobrze się to ogląda i czekam na dalszą połowę sezonu, która już niedługo, bo 25 listopada.
Ktoś ogląda albo zamierza? Nie trzeba widzieć oryginału by wciągnąć się w te odcinki, bo to zupełnie nowa opowieść, ciekawie się rozkręcająca.
Ostatnio zmieniony 2021-10-31, 13:26 przez B@r, łącznie zmieniany 2 razy.
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".
Oglądałem nową "Plotkarę" już jakiś czas temu, bo w Irlandii była dostępna wcześniej na odpowiedniku playera tutejszej telewizji i nie jestem przekonany. Początkowo nawet nie miałem większych zastrzeżeń, ot kolejny lekki serial dla nastolatek, który niezbyt przypomina oryginalną "Plotkarę", ale da się oglądać. Potem niestety z każdym odcinkiem było coraz gorzej i po ostatnim już nie chciałem więcej. Wątek nauczycieli jest głównym problemem tego serialu. Dorośli ludzie znęcający się nad nastolatkami (które nie są nawet w połowie tak okrutne, jak te z oryginału) to nie jest coś, co chcę oglądać. W dodatku te konflikty między siostrami są bardzo naciągane i w porównaniu do konfliktów między Blair i Sereną mało interesujące - zarówno one jak i chłopak, który stoi między nimi, należą do najmniej ciekawych postaci w tym serialu. Zdecydowanie lepiej bawiłem się na innym tegorocznym serialu HBO o nastolatkach "Pokolenie", który niestety został już skasowany po pierwszym sezonie
.
Nadrobiłem drugą połowę sezonu i fajnie w odcinku świątecznym było widzieć Eleanor Waldorf z mężem i przede wszystkim Dorotę.
Szkoda jednak, że nie ściągnęli też Blair, która dowiedzieliśmy się siedzi teraz w Paryżu. Lubię jak są te kolacje z różnych okazji z dużą ilością bohaterów, bo zawsze na nich są jakieś dramy.
Ciekawe i odważne jest, że Audrey, Aki i Max postanowili stworzyć stały związek w trójkę. Ojciec Maxa – ten w długich włosach – też jest ciekawym bohaterem, szczególnie jak wpada w swoje teatralne tony.
Męczyli mnie zaś ci nauczyciele, co są plotkarą, bo z jednej strony zgrywają świętoszkowatych, a jednak mieszają z pomocą plotkary, dorabiając ideologię, jak to zbawiają świat. No nie.
Chociaż w ostatniej scenie Julien napisała, że dzięki plotkarze się dużo nauczyła i dowiedziała o sobie.
Naciągane trochę, że też święty ojciec Z. na sam koniec tak wjechał na Kate, mówiąc, że nic w życiu nie osiągnęła, no ale coś ją musiało pchnąć, by reaktywowała profil plotkary. Trochę dramy o odzyskanie konta też były męczące.
Ogólnie jednak czekam na dalsze odcinki, ktoś wie, kiedy następny sezon? Jak za rok to za długo czekania. Denerwuje mnie, że teraz coraz rzadziej robi się seriale po 20 + odcinków, tylko o połowę krótsze.
Ciekawe i odważne jest, że Audrey, Aki i Max postanowili stworzyć stały związek w trójkę. Ojciec Maxa – ten w długich włosach – też jest ciekawym bohaterem, szczególnie jak wpada w swoje teatralne tony.
Męczyli mnie zaś ci nauczyciele, co są plotkarą, bo z jednej strony zgrywają świętoszkowatych, a jednak mieszają z pomocą plotkary, dorabiając ideologię, jak to zbawiają świat. No nie.
Naciągane trochę, że też święty ojciec Z. na sam koniec tak wjechał na Kate, mówiąc, że nic w życiu nie osiągnęła, no ale coś ją musiało pchnąć, by reaktywowała profil plotkary. Trochę dramy o odzyskanie konta też były męczące.
Ogólnie jednak czekam na dalsze odcinki, ktoś wie, kiedy następny sezon? Jak za rok to za długo czekania. Denerwuje mnie, że teraz coraz rzadziej robi się seriale po 20 + odcinków, tylko o połowę krótsze.
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".
Drugi sezon już 1 grudnia, a w nim powrót bardzo ważnej postaci, która sporo mieszała w oryginale, czyli…
Georginy Sparks!
W trailerze, który jest ciekawie zmontowany, widać, że będzie miała mocne wejście. Tu go można zobaczyć - https://youtu.be/QgwI0jXEzOI
Narobili mi smaka.
Georginy Sparks!
W trailerze, który jest ciekawie zmontowany, widać, że będzie miała mocne wejście. Tu go można zobaczyć - https://youtu.be/QgwI0jXEzOI
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".


