Pottermaniack pisze:Miałem napisać komentarz na temat serialu i kliknąłem na link do filmiku. Jest rewelacyjny!
Świetny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie, czy władze Twojego miasta o nim wiedzą? Długo go montowałeś? W dodatku spełnia swoją funkcję, nie kojarzyłem Biecza, filmik zachęcił mnie do zobaczenia galerii zdjęć z tego miejsca, fajne miasto.
Coś tam podobno wiedzą, ale wykorzystać go nie można ze względu na prawa autorskie do tematu muzycznego.
DeaconFan pisze:W zasadzie nic z tego co zaznaczyłeś w swoim poście na biało nie jest już dla mnie spoilerem. Nie wytrzymałem i czytając dyskusje o serialu na Filmwebie i forum Ogień i Lód natknąłem się na trochę ciekawych rzeczy z dalszej przyszłości. (...) 1 sezon zawiera moim zdaniem doskonale odwzorowane 90% I książki, przez co czytając ją po obejrzeniu serialu trochę się nudziłem. "Starcie królów" czyta mi się już o wiele lepiej. Co chwila wyłapuję jakieś smaczki, których brakuje w serialu.
Wolałem jednak zaznaczyć niektóre rzeczy tylko dla serialowców. O ile I sezon jest dobrym odwzorowaniem książki i mógłby zostać w obecnych ramach, to już sezony 2 i 3 mogli rozciągnąć na 3-4 sezony, bo raz: akcja dzieje się za szybko, dwa: niektóre istotne wątki i szczegóły zostały pominięte, trzy: za bardzo gonią oryginał, skoro w 4 sezonie chcą sięgać już po piątą część sagi. Jak już mówimy o pierwszym sezonie - jego jedyny minus to całkowite pominięcie snu Edda Starka, wydarzeń w Dorne i słynnej obietnicy, które kierują większość czytelników ku teorii, że
Jon Snow jest synem Lyanny Stark i Rhaegara Targaryena, i być może cała saga - o ile można wskazać główną postać - jest o Jonie Snow, jako synu 'Lodu i Ognia'. Sam sen podobno był nawet nakręcony, tylko nie zmieścił się w wersji ostatecznej (!).
DeaconFan pisze:Czytałem zapowiedzi, że
twórcy sięgną w IV sezonie po resztę historii z "Nawałnicy mieczy", a także po wątki z IV i V tomu jednocześnie. Aktor grający Brana zapowiedział, że zobaczymy jego wątek z "Tańca ze smokami".
No właśnie też słyszałem, że wątek Brana z piątej części (sic!) będzie skończony już w czwartym sezonie. Ciekawe co potem z nim będzie, w zasadzie w książce też nie ma za bardzo już co z nim zrobić jak już dotarł tam gdzie dotarł.
Twórcy serialu sprawiają wrażenie, jakby większość wydarzeń z książki na siłę wpakowywali do serialu nie mając na nie pomysłu, że tak to ujmę - 'nie czując' ich. Akcja leci za szybko, za dużo rzeczy jest niedopowiedzianych i pomijane są szczególiki, nowe postacie są też tak wstawiane 'na szybko'. Podoba mi się że czasem dodają coś od siebie - dobrymi pomysłami było np. ukazanie interakcji między Tywinem a Aryą w Harrenhal, wątek Ros, zakończenie wątku w Qarth. A tu nagle jeb - potrafią walnąć takie głupoty jak plan ataku Robba na Casterly Rock (prócz tego że jest to siedziba Lannisterów, to jest to twierdza nie do zdobycia, położona na wysokim skalistym wzgórzu, trudniejsze do zdobycia jest tylko chyba Orle Gniazdo), łączenie na siłę trzech braci Tyrellów w jednego Lorasa (przez co jednocześnie był on w Królewskiej Gwardii u Renly'ego, po czym dalej mówi się o nim jako o spadkobiercy Wysogrodu). Wiem, to niby tylko serial i nie można dawać za dużo postaci bo widzowie się pogubią, więc rozumiem połączenie Gendry'ego z Edrikiem Stormem, połączenie czterech synów Cebulowego Rycerza w jednego Matthosa, zamianę Jeyne na Talisę (przez co nie było konieczne wspominać np. o matce Jeyne) ale kurde, chociażby wspomnienie o jednym ze starszych braci Tyrellów (Willasie) byłoby bardziej logiczne niż robienie na siłę z Lorasa jednocześnie rycerza, spadkobiercę Wysogrodu i geja (hmm, no dzieci z tego nie będzie, rycerz też marny skoro lubi 'połykać miecze jeden za drugim'
).
Czekam na IV sezon, bo zapowiada się tam wiele ciekawych wątków -
ród Martellów, Qyburn i jego zabawy w tworzenie frankensteina (chociaż to dopiero chyba w V sezonie będzie), śmierć Joffreya i Tywina (co będzie pewnie słynnym '9. odcinkiem'). Widać że twórcy zaczynają panikować że za szybko idą z wątkami, bo z tego co widać, tworzą całkowicie nowy wątek dla Yary Greyjoy. Byłoby fajnie gdyby też dla innych postaci stworzyli nowe wątki.
Ktoś czyta w ogóle moje wypociny?
