General Hospital

Dział poświęcony filmom i innym programom telewizyjnym.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Thorne »

A mi za cholerę nie idzie torrent z 11 czerwca. :(
If you can't beat them, join them...
Awatar użytkownika
Liason-fanka
Posty: 1770
Rejestracja: 2007-05-08, 20:00
Lokalizacja: z Port Charles :D

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Liason-fanka »

Kurcze no SallyFan takiego mi smaka narobil swoim opisem, ze musialam sciagnac ten odcinek i obejrzec :D
Muzyczka tego serialu jest przecudna :serce: Zwłaszcza ta w scenie Robin i Patricka i w scenach rozmów Tracy z duchem Alana.
W ogole rozmowy Tracy z duchem Alana sa swietne :D Ale najlepsze chyba byly zaraz po jego smierci. Chociaz teraz tez sa niezle! :D
Strasznie dziwny początek odcinka, od razu kłótnia Kate i Sonny'ego. Luke i Tracy wyglądali w tym otoczeniu jak jacyś własciciele starego zamku wampirów :twisted:
Oni zdecydowanie pasuja do takiej roli :D Swietni byli potem w tym szpitalu :D

A klotnie Sonny'ego i Kate sa zawsze takie smieszne :D
Uwielbiam Robin :serce: Jeszcze zanim dziś ją zobaczyłem, to za to że jest kuzynką Aidana z AMC! ::jezyk:: ::rad::
Ja tez bardzo lubie Robin, mimo ze nie mam pojecia kim jest Aidan :D
Ta gruba baba w recepcji (Epiphany) jest super ::loll:: Niemal z krzesła żem nie spadł
Teksty Epiphany sa zabojcze!! Ja zawsze sikam ze smiechu jak ona cos powie :D
Cała ta scenka z Luckym, Liz i Spinelli była conajmniej dziwna. Lucky zachował się beznadziejnie ::ysz:: Od razu zaczyna podejrzewać Spinelliego, a nawet na Mike'a nie zwrócił uwagi ::loll::
Lucky mnie niemilosiernie wkurza!! Po czesci przez to, ze jestem fanka Liz i Jasona, ale jakos tak w ogole za nim nie przepadam. A dzisiaj to mialam ochote go trzasnac jak najechal na Spinellego. Ach, juz nie moge sie doczekac, ze Jake jest synem Jasona!!! Za kazdym razem jak Lucky mowi "my son" to mam ochote go kopnac!
Hahahhaha, dopiero po zniknięciu Alana sie kapnąłem że to był duch ::cojest::
"My umm.. dearly not quite so departed brother just will left" ::rad::
"You wish!" :!: ::rad:: ::cojest:: ::loll::
I Tracy się zgodziła z Lukem :mrgreen: A Alanek sobie poszedł ;p Zarąbista scena!
Ale na szczęście Alan potem wrócił.
- Tracy, you think Alan will join us?
- No! - Tracy
- Maybe. - Alan
::loll:: ::loll:: ::loll::
Sceny z Alanem sa zawsze swietne!! Tyle smiechu zawsze jest :D :D
Super było jak Robin się tłumaczyła. Lainey z Kelly, Epiphany i Patrick tak fajnie na nią patrzyli ::cojest:: Patrick mi się kojarzy z wyrośniętym chłopczykiem. Nie dorósł jeszcze by być ojcem mimo swej trzydziestki;p A Robin chce dziecko, widać to po niej (i słychać? xD).
O tak - to bedzie zabawne jak Robin wspomni o tym na powaznie Patrickowi, hehe :D Usmialam sie jak dzisiaj dziewczyny sie nabijaly z reakcji Patricka na dziecko :D "Deer in the headlights", "sheer panic" i tak dalej :D I potem ta rozmowa Patricka i Stana o dzieciach :D LMAO!!!
I fajne jak się Stan z Patrickiem obrócili i zobaczyli Robin, Lainey i Kelly to Stan wziął wódke a Patrick nachylił kubek ::cojest::
Wyraz twarzy Patricka byl bezcenny!!! :D Biedna Robin...
Wreszcie zobaczyłem Scotta! Jak miło go widzieć! To jego popieram w sporze Scott vs. Tracy wobec Laury.
A ja nie, bo Scott tylko sie chce zemscic na Luke'u i to go bardziej obchodzi niz dobra Laury.
Ale super scena z toastem Robin :zeby: Sama wypiła i tak patrzy.. - Well, drink? ::rad::
W ogole te sceny w barze byly rewelacyjne!!! Te miny Robin i Patricka... "Pass the peanuts" :D Albo jak Patrick sie zakrztusil :D :D
Kate zostaje na noc u Sonny'ego :mrgreen: Polubiłem ją nawet :wink:
Oni sa fajni razem :D Jestem ciekawa co z tej znajomosci wyniknie :D
Podsumowanie:
Wspaniały serial! Bardzo duża dawka śmiechu ::loll:: i aż chce się oglądać! Właściwie jednym tchem obejrzałem cały odcinek :zeby: Na pewno będe dalej oglądać :wink:

Wielkie podziękowania dla Liason fanki!!! :: bow ::
Ciesze sie, ze Ci sie podoba!! :)
Ps. takie pytanie na koniec. Kto się przebrał za Laure?! :shock: Wtedy co wszedł Scotty i ją zobaczył.
To byla przeciez Tracy :)
Awatar użytkownika
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Thorne »

Pytanie: skąd bierzecie GH?? z Jakiegoś forum,że tak szybko ściągacie,czy z mininovy?
If you can't beat them, join them...
Awatar użytkownika
Liason-fanka
Posty: 1770
Rejestracja: 2007-05-08, 20:00
Lokalizacja: z Port Charles :D

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Liason-fanka »

Thorne pisze:Pytanie: skąd bierzecie GH?? z Jakiegoś forum,że tak szybko ściągacie,czy z mininovy?
http://s10.invisionfree.com/THM/index.php

Natomiast jezeli ogladam w weekend to wtedy sciagam z mininovy odcinki w avi.
Awatar użytkownika
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Thorne »

Liason-fanka pisze:
Thorne pisze:Pytanie: skąd bierzecie GH?? z Jakiegoś forum,że tak szybko ściągacie,czy z mininovy?
http://s10.invisionfree.com/THM/index.php

Natomiast jezeli ogladam w weekend to wtedy sciagam z mininovy odcinki w avi.
To właśnie teraz ściągam z tego forum,bo B@r mi kiedyś podał ten link. :D ale to jest w częściach,potem to jakoś łączysz?
If you can't beat them, join them...
SallyFan

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SallyFan »

Thorne pisze:
Liason-fanka pisze:
Thorne pisze:Pytanie: skąd bierzecie GH?? z Jakiegoś forum,że tak szybko ściągacie,czy z mininovy?
http://s10.invisionfree.com/THM/index.php

Natomiast jezeli ogladam w weekend to wtedy sciagam z mininovy odcinki w avi.
To właśnie teraz ściągam z tego forum,bo B@r mi kiedyś podał ten link. :D ale to jest w częściach,potem to jakoś łączysz?
A no nie wiem, ja to tam oglądam ::chytry:: ::rad::
Ps. takie pytanie na koniec. Kto się przebrał za Laure?! Wtedy co wszedł Scotty i ją zobaczył.
To byla przeciez Tracy :)
No właśnie nie byłem pewny, a jeszcze przebrany Luke kompletnie mnie zmylił. Przebranego Luke'a poznałem dopiero w rozmowie z Lulu ::cojest::

Akcje w barze super i nie spodziewałem się że tak przykładają wage do personelu i nawet gości którzy są ::rad:: Mam nadzieje że Epiphany się bedzie regularnie pojawiać ::loll::

I z tego wszystkiego w tym odcinku nie pokazano Genie Francis. Tak w ogóle to ona wróciła czy tylko mówią o Laurze, a pokazują włosy? :mrgreen: ::chytry::

Ale dalej leje z tego że Kate wpadła w tą statuę ::cojest:: ::cojest:: ::cojest::

A i jeszcze jedno :zeby: Alan i jego sweterek z zamkiem wymiatają :zeby: :zeby: :zeby: Szczerze mówiąc to na początku myślałem że to jakiś pastor, a potem nagle się kapnąłem że to Stuart Damon! :shock: I jeszcze usłyszałem "Frankie" więc myślałem że brat/bliźniak Alana i tym samym brat Tracy, ale sie później kapnąłem że duch ::loll::
I Tracy z "SHUT UP!" do Edwarda wymiata ::loll:: ::loll:: ::loll::

Jeszcze skomentuje młodzieżowy: ta scena w domu Webberów zawiała nudą. Emily, Liz, Lucky, Nik.. Troszke to nudne ;p

A czemu Lucky podejrzewał o pracowanie dla Jasona? O co chodzi??? Jason chce z powrotem Jake'a? :mrgreen: ::jezyk::
Awatar użytkownika
Liason-fanka
Posty: 1770
Rejestracja: 2007-05-08, 20:00
Lokalizacja: z Port Charles :D

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Liason-fanka »

To właśnie teraz ściągam z tego forum,bo B@r mi kiedyś podał ten link. ale to jest w częściach,potem to jakoś łączysz?
Nie, to sa normalne pliki wmv, wiec po prostu wszystkie po kolei ogladam.
No właśnie nie byłem pewny, a jeszcze przebrany Luke kompletnie mnie zmylił. Przebranego Luke'a poznałem dopiero w rozmowie z Lulu
Ja go poznalam od razu, ale wygladal fantastycznie!!!!
Akcje w barze super i nie spodziewałem się że tak przykładają wage do personelu i nawet gości którzy są Mam nadzieje że Epiphany się bedzie regularnie pojawiać
Ona sie pojawia dosyc czesto, przynajmniej jak sa sceny w szpitalu :0
I z tego wszystkiego w tym odcinku nie pokazano Genie Francis. Tak w ogóle to ona wróciła czy tylko mówią o Laurze, a pokazują włosy?
Tak dokladnie - tylko wlosy pokazuja :D Natomiast Laura w najblizszym czasie nie powroci.
Jeszcze skomentuje młodzieżowy: ta scena w domu Webberów zawiała nudą. Emily, Liz, Lucky, Nik.. Troszke to nudne ;p
Te sceny byly akurat zupelnie niepotrzebne, no ale zawsze musza takie byc w soapkach :D
A czemu Lucky podejrzewał o pracowanie dla Jasona? O co chodzi??? Jason chce z powrotem Jake'a?
Nie, ale Lucky po prostu nie znosi Jasona za to, ze Elizabeth go kocha :D Ale bedzie zabawnie jak sie dowie prawdy o Jake'u!!!! :D
Awatar użytkownika
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Thorne »

Ale się uśmiałem!! Jak Kate wpadła i wyrżnęła głową o tę wielką statuę,hehehe. :D :mrgreen: Bardzo komicznie to wyglądało! No i te jej ciągłe kłótnie z Sonny'ym. Czyżby Kate wstydziła się siebie? Coś takiego jej zarzucał Sonny, no i także próbował jej wmówić,że o nim często myśli,skoro wskazała na różnice pomiędzy nim z przeszłości,a obecnie. :mrgreen: A w zwiastunie kolejnego odcinka słyszałem,jak Kate ma opory,by przenocować u Sonny'ego,powiedziała,że nie chce spać w tych ciuchach,to Sonny do niej:"So take it off",hehehe. Komiczny wątek,który niewątpliwie rozładowuje całą atmosferę.

Luk wydostał Laurę!! Przebrał się za jakiegoś...marszanta? Znawcę obrazów? A Tracy grała żonę tego obłąkańca i przekonywała doktora psychologa o chorobie swego męża,który często znika,pije,hazard uprawia etc. ::jezyk:: A potem wchodzi Scott i...nie ma Laury! A to chyba jakiegoś faceta przebrali za Laurę? Czy to była Tracy? Chyba Tracy...
A potem to zebranie rodzinne: Lulu,Nikolas,Lucky i Luk przybywa z wieścią,że wydostał Laurę,Nikolas był przeciwny.

Rozmowy w barze nie słuchałem. Ogólnie jakieś nudy. Gadali chyba o dzieciach,jaki mają stosunek do nich,a ta laska (nie znam jej imienia,pracuje w szpitalu i została przyłapana przez tego murzyna na całowaniu się) ma antypatyczny stosunek do wizji siebie w roli matki. ::jezyk::
If you can't beat them, join them...
Awatar użytkownika
Liason-fanka
Posty: 1770
Rejestracja: 2007-05-08, 20:00
Lokalizacja: z Port Charles :D

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Liason-fanka »

No co Ty, sceny w barze byly boskie :D Ja sikalam ze smiechu jak je ogladalam!! Ale trzeba bylo ogladac uwaznie i zwracac uwage na szczegoly, takie jak wyrazy twarzy Robin czy Patricka :D

Klotnia Kate i Sonny'ego byla swietna. A jak Kate wyrznela w ten posag czy co to tam bylo to myslalam, ze padne :D Generalnie Sonny nie jest jakims moich ulubionym bohaterem, ale z Kate sie uroczo przekomarzaja :D

A za Laure byla przebrana Tracy.
SallyFan

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SallyFan »

Uhh cały dzień w szkole czekałem aż wróce do domu i nie zawiodłem się ::rad::
12 czerwca zaliczony! :mrgreen:

Pojawiła się Sam i pojawił się Jason.
"You couldn't be more wrong" jedyne słowa Ameli do Jasona które podczas jej ukazania się dziś zapadły mi w pamięć. Reszta z nią była nudna. Potem wpadła ta głupia Diane, potem się pojawiła też u Sonny'ego i Kate. Głupia;p

Super kontynuacja baru. Jednak żal mi się zrobiło Robin. Potem było fajnie jak opowiadała o Robie i Annie i pili toast za Maca :wink: Super było też jak Lainey spytała Stana o Epiphany :mrgreen:

Ten babochłop co wyrzucił Scotta ::cojest:: Scott zagrał super, fajne było jak powtórzył to co powiedział Alan i Tracy z Edwardem krzyk: "IT'S RIDOCOLOUS!" ::loll:: I w ogóle super że Alan pokazuje się na bieżąco :zeby: Dzisiaj Tracy znowu krzyknęła "Shut up" i Lulu spytała z miną " ::ysz:: " do kogo ona mówi, a Ed powiedział żeby lepiej nie pytała ::loll::
Monice poznałem dopiero potem ::ysz::

No prosze, widze że spoiler dawno przeczytany działa. "Sam's abortion come back to haunt her" :twisted: No tak.. Ale była super wizyta z matką. Miłe to było jak Alex mówiła o tym że powinny zrobić coś matka-córka, zakupy czy coś :zeby:

I ostatnie sceny:

Kate i Sonny kończą swoją kolacje, przedtem przerwał im ten strażnik. Super wątek, życze im bycia razem! Ale podobno do gry ma wrócić Carly :roll:
Tracy zostaje aresztowana przez policje która sprowadził Scott ku zmieszaniu Alana (który miał taki sam sweterek ::jezyk:: ).
Robin spędza noc z Patrickiem.
Jason dowiedział się od Amelii, że Sam wie ze jest ojcem Jake'a. To mi się wszystko pokręciło, myslałem że Lucky.

Odcinek był fajny, ale nie aż tak super jak poprzedni.
Tracy miała cudny szlafrok! :serce: :serce: :serce:

W zapowiedzi dzisiejszego odcinka był Jason, Jason i Jason ::loll:: Co oznacza że będzie go dużo xD I bedzie dalsza rozmowa Sam-Alexis, Jason-Amelia i wreszcie... Jason-Sam!
A w bumperze... Ric (Rick Hearst) ::ke:: Wczoraj był Luke :wink: Znaczy przedwczoraj :mrgreen:

Liason fanko: Matka Robin, Anna Devane w 2002 przyjechała do Pine Valley (do All My Children) z synem swojej (zmarłej?) kuzynki Charlotte, syn ma na imie Aidan. Dlatego on jest kuzynem Robin :zeby: Poza tym Anna Devane wraca już w tym tygodniu do GH (prawdopodobnie)! :wink: Anna Devane returns the week of 11th. ::jezyk::

Uhh jak sie fajnie teraz ogląda :zeby:
Awatar użytkownika
Liason-fanka
Posty: 1770
Rejestracja: 2007-05-08, 20:00
Lokalizacja: z Port Charles :D

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Liason-fanka »

No wlasnie czytalam, ze Anna wraca i czytalam tez, ze ma jakies powiazania z AMC, ale do konca nie jarzylam o co chodzi... Dzieki za wyjasnienia! Jestem bardzo ciekawa tej postaci.

Odcinka jeszcze nie widzialam, ale po Twoim opisie pewnie znowu sie skusze :D
Awatar użytkownika
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Thorne »

Alan: "Tracy,stop staring at me,father is watching you like a hog!"
Tracy: "What are you doing?"-z irytacją do Edwarda
Edward: "Oooh,I was just about to ask you the same thing"
::loll:: ::loll:: ::loll:: ::loll:: ::loll:: ::loll:: Genialne!!!!!

Odcinek wyjątkowo śmieszny. Sceny w domu Tracy,rozmowa z duchem Alana,Edward świadomy schizo córki,między nimi jeszcze poważna Lulu i Scott,który przybywa,by dowiedzieć się,dokąd Luke zabrał Laurę i ten babochłop,który wykrzywia ręce Scottowi i go wyprowadza,a potem Scott powracający,tym razem z policją i uśmiechający się do Tracy i przemawiający miłym doń głosikiem:"You are under arrest for kidnapping Laura". ::loll:: ::loll:: Ha ha,co za sceny!!

Kłótnia Sonny'ego z Kate,która przeradza się w miłą kolacyjkę i co raz wpadający do salonu jego ludzie,którzy wysnuwają błędne (wg Kate) wnioski na temat charakteru relacji jej z Sonny'ym. ::loll:: Najlepszy był tekst na początku odcinka (Sonny'ego do Kate) : "So take off this damn clothes" ::loll:: ::loll:: :zeby: I jednak Kate ulega tej pokusie (pokusie? ::loll:: i zakłada nieeleganckie ubranko,które podsuwa jej Sonny,potem zaznacza :"I should maintain my appearance". ::loll:: Bo do tego zobowiązuje jej praca. A za kogo wziął Kate ten facet? "2 thousands coś",czyżby za dziewczynę na telefon?! ::loll:: Ahhh,to było genialne,ten ZONK!! Jak zwykle. ::loll::

Nie było Spinelli'iego. Ahh,ta jego brzydka mordka jest konieczna,więc bez niego odcinek mniej barwny. ::loll::

Jason wogóle się nie przejął prawdą,którą usłyszał od tej dziennikarki na temat Sam:"Do you think,I'm gonna let you hurt her?"-to mnie strasznie zaskoczyło,to co powiedział,a więc jej nie wierzy,toteż w zwiastunie kolejnego odcinka powie jej,że Sam nie jest taka,jak przedstawia ją Emilia. Ciekawe,wydaje mi się,że Jason ma po prostu za gołębie serce i nie potrafi nikogo tak po prostu skreślić,ale myślę,że to kwestia czasu by w końcu uwierzył w słowa dziennikarki.

Genialny odcinek jednak!! ::jezyk::

Aaa i rozmowa w barze mnie wreszcie zaciekawiła. Women against men. ::loll:: Jak to jest,że jak mężczyzni się na coś uprą to w momencie,gdy kobieta się na to godzi,to zmieniają zdanie?! ::loll:: Ciekawe spostrzeżenie Robin. ::loll::

Pozdrawiam. :mrgreen:
:mrgreen: :mrgreen:

[ Dodano: 2007-06-14, 00:38 ]
To wziął ją za jakąśtam Miss z 2000 roku. ::loll::

[ Dodano: 2007-06-14, 22:49 ]
SallyFanie,dlaczego nie komentujesz odcinka z 13 czerwca?! :D :(

Jestem świeżo po odcinku z 13 czerwca. Ubawiłem się,ponieważ powtórzyli scenę z Tracy,Alan'em,Edward'em,kiedy to Alan radzi Tracy nie wpatrywać się w niego,ponieważ ojciec na nią patrzy jak wieprz. ::loll::
Tracy zostaje zakajdankowana. Scott dopytuje się,gdzie Luke ukrył Laurę,ujawnia Tracy,że wie o tym,co zrobiła tzn. przebrała się za Laurę. Tracy jednak posługując się swoją inteligencją i bystrością umysłu, wymyśla,że Luke przyszedł do tego miejsca odizolowania do Laury tylko w celu pożegnania się z nią,a potem gdy Tracy weszła do pokoju z Laurą,by zawołać męża,nie dostrzegła nikogo,zaczęła szperać w perukach i rzeczach Laury i stąd ta właśnie peruka na jej głowie. ::loll:: Oczywiście to nie przechodzi. Edward nie wstawia się za córką,mówiąc,że musi ona ponieść konsekwencje swoich czynów (był przeciwny temu,by Tracy wspierała plan Luke'a wywiezienia Laury i powiedział jej to dokładnie po tym,jak Tracy wypuścili po wstawiennictwu Lulu). Ale kontynuując: Tracy zabierają zakajdankowaną i oczywiście nie obywa się bez powiedzonka Alana,że 'dawałem ci dobre rady'. Tracy coś odpowiada i znów jest śmiesznie. ::loll:: Już w areszcie Tracy mówi Scott'owi,że to on zabił Ricka Webbera,ale obecny prawny opiekun Laury pozostaje spokojny,bowiem nie istnieją na to żadne dowody...

Inne wątki ciekawe. Sam panicznie chwyta się Jasona,pragnie mieć z nim dziecko,pragnie być szczęśliwa tak jak Liz i Lucky. Natomiast Emily wciąż przybliża Jason'owi przeszłość i realną naturę Sam,ten jednak nadal pozostaje nieugięty :"Sam's not the person,you are describing". Nie wiem,skąd ten upór,dlaczego on nie może uwierzyć tej dziennikarce? Emily wyznała Jason'owi,że Sam zrobi wszystko,by utrzymać sekret dot. ojcostwa Jake'a i już nawet podjęła pewne kroki,by mieć dziecko-zatrudniła kogoś do pobrania spermy Jasona i połączenia jej z jajeczkami kobiety. ::jezyk:: :mrgreen:

Robin i Patrick spędzają noc. Patrick próbuje wmówić Robin,że ona tak naprawdę chce mieć dziecko,dziewczyna wciąż temu zaprzecza.
:mrgreen:

Co tam dalej? Hmm. Nudne scenki z Liz i Lucky'ym...aaaa i głuche dwa telefony do Carly i Jaxa!! I prawdopodobnie za tym stoi Jerry! Poza tym, Carly ma permanentne wrażenie,że coś się niedobrego zbliża do niej,do jej życia szczęśliwego z mężem.

:mrgreen:
If you can't beat them, join them...
Ryan Lavery

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Ryan Lavery »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Liason-fanka
Posty: 1770
Rejestracja: 2007-05-08, 20:00
Lokalizacja: z Port Charles :D

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Liason-fanka »

Dzieki wielkie za fotki! :)

Ogladal kos juz wszystkie odcinki z zeszlego tygodnia?? Ja sie niezle ubawilam na aresztowaniu Tracy i jak nikt nie chcial jej pomoc :D Lulu wprawdzie tez nie jest jej wielka fanka, no ale w koncu pomogla Luke'owi porwac Laure. A Scott jak sie slodko wkurzal, hehe :D

Oczywiscie sliczne byly jak zwykle sceny Liz i Jasona, no ale jesli chodzi o ten watek to jestem zdecydowanie "biased" :D Uwielbiam jak Lucky sie wkurza, ze Liz odwiedza Jasona :D Lucky mnie denerwuje i nie moge sie doczekac kiedy sie dowie o dziecku!! No i ciekawa jestem co bedzie miedzy Liz i Jasonem. No i przede wszystkim kto porwal malego Jake'a??? Czyzby Sam???

Watek Kate i Sonny'ego jak zwykle mnie rozbawil, zwlaszcza klotnia Carly i Kate :D Bosko sobie skacza do gardel :D
Awatar użytkownika
Thorne
Posty: 2795
Rejestracja: 2005-08-24, 20:00
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • Zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Thorne »

No pewnie,że Sam porwała to dziecko. Czemu Liason-fanko zastanawiasz się nad tym? :D

Sonny to jeden z moich ulubionych męskich bohaterów! :D Widać,że facet z klasą. Cierpliwy do tej porywczej Kate. Coś wyczuwam,że rodzą się uczucia ze strony Kate. Przestała już ona ciągle fukać na Sonny'ego. :D

Spinelli mnie rozśmiesza... :zeby:

A co najciekawsze!! Przełożony Ricka w DA nakłania go do znalezienia dowodów obciążających jego brata,Sonny'ego!! Ale mnie strasznie denerwuje Rick. Sądzę,że on ma więcej nielegalnych spraw za sobą,niż importer kawy-Sonny. I jeszcze wszystkich denerwuje,dogryza,szpieguje. No i szkoda,że tymczasowa zmiana aktora. Pan Hearst był dużo lepszy w tej roli,bo taki mało poważny i z twarzy już taki cwaniakowaty,a ten nowy aktor... :(

Czekam na odcinek z poniedziałku. :D
If you can't beat them, join them...
ODPOWIEDZ